Strona 3 z 5

problem z pazurkami :/

: pt lut 18, 2005 12:20 am
autor: soho
A ja nie mam problemu ze swoim Kiślem :D niczym nie musze go "przeqpiać" giglam go (poprzednio układając go na plecach) i nie ma żadnych oporów , chyba nawet lubi jak mu "grzebie" przy pazurach huh. To nie takie strasze.Może nie dla mnie bo dogsom też przeprowadzam takie zabiegi ale szczurek to jednak mniejsza istota... :twisted: diablicho małe :lol:

problem z pazurkami :/

: pt lut 18, 2005 8:28 am
autor: maka
no to czary,bo moje nie usiedza sekundy spokojnie.........
obcinam ,bo musze,ale chetnie skorzystalabym z jakiegos leku "usztywniajacego" na jakies 3 minutki.........heheheheeh
oczywiscie jak ktos zna? :twisted:

problem z pazurkami :/

: pt lut 18, 2005 4:04 pm
autor: soho
eh to wszytsko zależy od charakterq szczuraska mój to taka miziawa że jak wracam z zajęć nawet po 2h to sie cieszy jakby mnie conajmniej tydzień nie widział.Chyba "za dużo" z nim czasu przebywam :lol: i sie biedak uzależnił...

problem z pazurkami :/

: pt lut 18, 2005 5:40 pm
autor: maka
ojjjj to tylko pozazdroscic............. :lol: !!!
moje tez sa kochane,ale wola biegac niz sie gilgac........ihihihihih
jak sie zmecza to dopiero wtedy,ale to mlodziutkie perszingi,tylko Rozka 1,5 roczna szczurcia jest juz stateczniejsza :D
pozostale maja: 6 miesiecy
2 miesiace
1 miesiac.............berbecie jeszcze :twisted:

problem z pazurkami :/

: czw maja 04, 2006 12:41 pm
autor: gżybek
Boshe, a możecie napisac jak wy te szczurki trzymacie obcinając te paznokcie?? bo ja chyba bede musiała, ale tylko na tylnich łapkach bo przednie sam obgryza

help bo nie mam pojęcia jak sie za to zabrac!!

problem z pazurkami :/

: czw maja 04, 2006 12:47 pm
autor: Nisia
Ja korzystam z pomocy drugiej osoby. Ona trzyma szczurka, ja łapkę i obcinacz. Mam juz taka wprawę, że hop i po krzyku.

problem z pazurkami :/

: sob maja 06, 2006 9:00 am
autor: Dory
[quote="Nisia"]Ja korzystam z pomocy drugiej osoby. Ona trzyma szczurka, ja łapkę i obcinacz. Mam juz taka wprawę, że hop i po krzyku.[/quote]
Dokładnie tak. A łapkę łapię w dwa palce i wysuwam pazurki, które mam obciąć.

problem z pazurkami :/

: sob maja 06, 2006 9:01 am
autor: gżybek
matko, próbowałam wczoraj sama obciąć, bo mama to mi w zyciu nie pomoże... no ale niestety, mały sie tak wierci ze nie ma szans... musze poczekac na siostre...

PS dzieki za rady :D

problem z pazurkami :/

: sob maja 06, 2006 9:40 pm
autor: blanka:*edi
Ja sama niedawno obcinałam Eddiemu pazurki bo miał za długie. Byłam bardzo zdziwiona jaki był spokojny kiedy położyłam go na plecach i wyciągałam mu łapki po kolei i obcinałam pazurki 8) I dochodze do wniosku, że to wcale nie jest trudne i nie trzeba iść z tym do weta, a nawet wydaje mi się, że byłby to o wiele większy stres dla szczurka niż jeżeli obcina mu pazurki ktoś kogo zna i mu ufa (no i oczywiście nie ma stresu przy wycieczce do weta).

problem z pazurkami :/

: ndz maja 07, 2006 10:18 am
autor: Dory
Zainspirowana postem gżybka też wczoraj obcięłam moim maluchom pazurki i zgadzam się z Blanką: to łatwe. Trochę wierciły, ale myślę, że mając dużo czasu i cierpliwości, można się tym zająć.

problem z pazurkami :/

: ndz maja 07, 2006 10:06 pm
autor: Aloha
Ja również jestem po pierwszym obcinaniu pazurków Spacji.Przedwczoraj biorąc obie babki na ręce i będąc w letniej bluzce poczułam,że czas już przykrócić te jej szpilki. ;) Wzięłam cążki , posadziłam szczurzyce na kolanach i spokojnie obcięłam paznokieć po paznokciu.Nie było żadnych protestó o które się obawiałam. :)

Dżuma jeszcze jest malutka(2 miesiące),także pazurki nie zdążyły urosnąć.:)

problem z pazurkami :/

: pn maja 08, 2006 1:09 pm
autor: Nisia
Ech, moje się wyrywają nawet podczas regularnego macania brzuszka (taka mała moja diagnostyka). Co dopiero by było podczas obcinania pazurków.... Wolę poczekać, aż będzie jakaś siostra w domu. Szczurków one nie lubią, ale potrzymać mogą.

problem z pazurkami :/

: wt maja 09, 2006 6:48 pm
autor: Layla
Ja moich diablic czasem nie mogę złapać, a co dopiero obciąć pazurki... A Arii się szykuje obcinanko... No nic, może wespół z moim lubym damy radę :D Wolałabym uniknąć weta, bo to stres, już wolą chyba dziewuchy, jak to ja jestem oprawcą :twisted:

problem z pazurkami :/

: wt maja 09, 2006 7:32 pm
autor: gżybek
uffffffff udało sie :D nawet bez siostry 8) tylko musiałam dobrze przytrzymac małego, jak juz poczuł ze nie ma szans uciec to nawet przestał sie wiercić :roll:

problem z pazurkami :/

: czw maja 11, 2006 8:53 pm
autor: bobi i hagala
czy mozecie mi powiedziec do ktorego miejsca w pazurku mozna go przyciac??