szczury.org

tak, właśnie taką kupił.

Przykro mi ze co bym nie zrobil to zle. Nie mam kasy zeby kupic jakos klatke ogromna a w takiej nie bedzie jej ciaso. Ma duzo miejsca z reszta i tak spedzam z nia wiekszosc czasu poza klatka.

Lotarius pisze:Przykro mi ze co bym nie zrobil to zle. Nie mam kasy zeby kupic jakos klatke ogromna a w takiej nie bedzie jej ciaso. Ma duzo miejsca z reszta i tak spedzam z nia wiekszosc czasu poza klatka.

Idealnie to byłoby najpierw poczytać, potem kupić klatkę a na końcu adoptować 2 szczuraski. Ale masz już szczurkę i teraz Twoim obowiązkiem jest zapewnić jej godne warunki życia i towarzyszkę.

Postaraj się uzbierać kasę na klatkę, bo ta może być tylko jako chorobówka - uwierz nam, wiemy co mówimy. Oczywiście to dobrze, że szczurcia spędza dużo czasu poza klatką, ale Ty też masz swoje życie i nie raz zdarzy się tak, że będzie musiała siedzieć zamknięta. Żaden wymiar klatki dla szczurka nie powinien być mniejszy niż 40 cm. czyli twoja klateczka jest za mała i to już teraz.

Tanie klatki z wymiarami odpowiednimi na dwie szczurcie albo znajdziesz na Allegro, albo używane tutaj: http://szczury.org/viewforum.php?f=5

Lotarius, nie chodzi o to, że na Ciebie naskakujemy i się czepiamy, byle się czepiać. Staramy Ci się uświadomić, że szczur męczy się w takiej małej klatce w pojedynkę. Wyobraź sobie, że musiałbyś mieszkać w pokoju o wymiarach 3m długości, 2 metry szerokości i tyleż wysokości. Owszem, mógłbyś wychodzić z tej klitki, ale tylko np. 2 godziny dziennie. I mieszkałbyś tam sam. Kompletnie odizolowany od ludzi, nawet jak wychodzisz na zewnątrz. Chciałbyś tak? Nie? No właśnie.

Jeśli nie masz pieniędzy na zapewnienie szczurowi godziwych warunków, oddaj ją komuś, kto zajmie się nią lepiej. Odpowiedzialni ludzie zdają sobie sprawę z tego, że nie bierze się zwierzęcia, jeśli nie ma szans na zapewnienie mu odpowiednich warunków do życia.

Tak więc jeszcze raz - zależy nam na dobrze szczurów. Obojętnie czy naszych, czy nie. Ja wiem, że mogłeś nie wiedzieć - wiele ludzi nie wie. Ale jak już Cię uświadamiamy, wykorzystaj tą wiedzę mądrze, a nie ją odrzucasz na bok, "bo Ty wiesz lepiej".

efekt głaskania: i tak nic z tego nie wyszło, rad nie posłuchał i nie posłucha. Nie masz kasy na klatkę chociaż o minimalnych wymiarach? A co będzie, jak szczur zachoruje? Skąd weźmiesz min 100 zł na weterynarza? Wbrew pozorom szczurki to chorowite zwierzątka i na ich leczenie wydaje się kupę kasy.

Lotarius pisze:Przykro mi ze co bym nie zrobil to zle. Nie mam kasy zeby kupic jakos klatke ogromna a w takiej nie bedzie jej ciaso. Ma duzo miejsca z reszta i tak spedzam z nia wiekszosc czasu poza klatka.

Robisz źle, bo nie czytasz tego, co piszemy, co jest na forum, a jeżeli nawet, to nie stosujesz się do tego. O odpowiedniej klatce, jedzeniu, weterynarzu było trzeba pomyśleć zanim zachciało Ci się szczurka. Jeżeli nie możesz jej tego zapewnić (o towarzystwie już nie wspominając), a nie możesz, to proponuje oddać zwierzaka komuś, kto umie się nim zająć.
A dla siebie zaadoptować mniej wymagającego, lub uzbierać pieniądze i zrobić wszystko jak trzeba.

oczywiscie ze uzbieram ale z tego co ja tu czytam to czuje jakbyscie chceli zebym od razu wszystko kupil. Wiem co mam kupic a teraz musze zbierac pieniądze. Dziekuje za pomoc.

To tak jakby rodzice kupili Tobie klawiature bez kompa. Zafundowales sobie zwierze nie majac o nim zielonego pojecia. Nie stac Cie, zeby zapewnic jej wygodne zycie, zanim zbierzesz kaske na klatke, zanim dolaczysz drugiego szczura ta szczurcie nie daj boze zachworuje i klatka schodzi na dalszy plan. Nalezalo najpierw sie zorientowac co i jak, a potem sprowadzac zwierze do domu. To tak jakbys kupil konia i dopiero zbieral kase na stajnie dla niego. Kiedy ludki zrozumieja, ze zwierze to nie zabawka.

Lotarius pisze:oczywiscie ze uzbieram ale z tego co ja tu czytam to czuje jakbyscie chceli zebym od razu wszystko kupil. Wiem co mam kupic a teraz musze zbierac pieniądze. Dziekuje za pomoc.

Widzisz, to kwestia tego, że bardzo dużo ludzi własnie przygodę ze zwierzętami zaczyna w ten sposób, że nie poczyta i po prostu kupuje. Cięzko wymagać od kazdego , zeby od razu wiedział , co robić, mimo że powinno sie najpierw zasięgnać informacji. Niestety, większosć ludzi również nie czyta instrukcji obsługi, a potem narzeka że coś nie działa.

Na razie niech Twoja szczurka siedzi w tej małej klatce i wyciągaj ją jak najczęściej, ale jak najszybciej uzbieraj na większą klatkę . 100 zł wystarczy w zupełności na klacioche wypasioche ( na 2 szczurki) z allegro razem z przesyłką .
Wtedy mała klatka będzie idealna np. na czas choroby. Postaraj sie wtedy o drugą szczurkę samiczkę . Co miesiąc odkładaj min. 50 zł do skarbonki na ewentualnośc choroby. Niedopuszczalne jest, zebyś nie miał pieniądzy np. na atxi gdy Twój ogonek nagle zachoruje w weekend .
Zadbaj i pilnuj, żeby Twój znajomy zrobił tak samo !

Mam szczerą nadzieję, ze nie skończy sie to tym , że Ty sie ładnie zgodzisz z tym co mówi, naobiecujesz , a potem reszte życia Twoja szczurka spędzi w małej klatce samotnie lub jako samiczka przeznaczona do rozrodu.

Zrób fotki i załóż topik o swojej szczurce, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś

Zbieram pieniądze Na chorobe nie musze bo mimo ze moi rodzice nie przepadaja za gryzoniami to w wypadku choroby pieniądze mi dadza.

pojde do pracy na weekend, kupie jak wypasiona klatke z wszystkim i kolezanke a jak narazie to spedza caly wolny czas ze mna, nawet teraz

Na chorobę warto mieć odłozone pieniądze. Wiesz jak czasem bywa, rodzice powiedzą , ze dołozą , a jak im powiesz , ze np. operacja wyciecia guza kosztuje 60-100 zł , to usłyszysz "to nie taniej kupić nowego szczura za 10 zł ?".
Tak to przynajmniej masz jakis argument
Jak będziesz miał jakąś klatkę na oku, daj linka w temacie , to wtedy ci którzy mają taką klatke moga podzielić sie plusami i minusami klatki ( np. za małe drzwiczki, brzeczenie , słaba konstrukcja).
http://szczury.org/viewforum.php?f=18
Tu jest dział klatek. Mozesz zobaczyc zdjecia, porównać modele i ceny. ceny moga sie róznic w sklepach czy na allegro.

Lotarius,a nie lepiej dołożyć do większej klatki ? W końcu napisałeś że za niedługo adoptujesz drugiego,więc im obydwu musisz zapewnić odpowiednie warunki.

Nakleiłem na sloik naklejke z napisam "szczur" i wrzucam tam pieniadze zakretne przykleilem zeby nie bylo ze mnie korci. Ogolnie jest dobrze, Andrzej sie przyzwyczaja, jak sioe z nią bawie i ktos wchodzi do pojoju to wskauje mi do kieszenie od razu.

Dziekuje wszystkim za rady, (swietne to forum, obszerne, duzo informacji) dostosuje sie napewno. Jeszcze raz dzieki

Super pomysł z tym słoikiem Pilnuj kolegi, zeby też zadbał o swojego ogonka