Ropień czy nowotwór?

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: nausicaa »

i jaki antybiotyk dostaje szczurka?
ja raczej stawiam na przebice i oczyszcenie tego dziadostwa...w ogole z tego co piszesz, naprawde radzilabym znalezienie kogos, kto moglby podskoczyc w okolice krakowa (chrzanow, tak?) i zabrac szczurke do dobrego weta, nawet na kilka dni.
weci u Ciebie nie znaja sie, a jesli trzeba by bylo oczyscic lub przebic to pod szyja, to bedzie im ciezko bez znajomosci anatomii szczurka. bo pod szyja jest dosc duze naczynie kriwonosne, ktore przy takich przekluciach mozna tez przebic.
szczurka, nawet jesli bedzie sie bala obcych, to na pewno lepiej niz zeby sie tak meczyla bez dobrej pomocy weta. jest duzo osob z krakowa, ktore naprawde dobrze zajmuja sie szczurkami. popros, na pewno ktos sie zgodzi.jesli chcesz moge Ci napisac jakies kontakty do ludzi;)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: KingusiaiLena »

Ale przecież cały kraków zalany! Kto mógł by mi tam pojechać. A nawet jeśli znalazłaby się taka osoba, rodzice napewno by mi nie pozwolili na powierzanie jej komuś.

Ale wet nie chce przeczyszczas, a rodzice mówią, że on będzie lepiej wiedział, czy to przebić i wyczyścić, czy też nie. I jak na razie mam się stosować do jego zaleceń i podawać ten antybiotyk(nie wiem jak sie nazywa. Wet mówił, że to jakiś "najnowszej generacji")
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: KingusiaiLena »

lenka jest baardzo żywiołowa jak na jej stan zdrowia. Normalnie je, pije.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: Paul_Julian »

Najlepiej jakby ktos podjechał i pogadał z Twoimi rodzicami. Mogłabyś nawet też pojechać ze szczurzynką.
Miejmy nadzieję, ze ten antybiotyk jednak pomoze. Obserwuj dziewczynkę koniecznie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: KingusiaiLena »

Dzisiaj zauważyłam, że ta kulka jakby się zmniejszyła. Ale niestety antybiotyku starczy jeszcze na tylko jedną dawkę. Będę musiała poprosic weta o jeszcze jeden antybiotyk.

Ale po co ktoś ma pogadać z moimi rodzicami?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: Paul_Julian »

Myslałem, ze ktoś kto by podjechał po Twoją szcurkę , zeby ja zabrac do Krakowa do innego weta , chocby na konsultację , mógłby wczesniej pogadac z Twimi rodzicami.
Przekonac ich , ze konsultacja jest potrzebna, bo działanie przy pyszczku to powazna sprawa.

Koniecznie musisz poprosić weta o antybiotyk, i żeby Ci zapisał nazwe. Jesli dziala faktycznie - to bardzo dobrze.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Ropa u mojego 2-letniego szczurka :(

Post autor: odmienna »

mnie się zdaje, że ten wet wie co robi :) . Początkowo się przestraszyłam, ale myślę, że faktycznie KingusiaiLena "przesadziła"na szczęście co do rozmiarów "kulki" ;) . na ropniu przecież "wyzna się" każdy wet, byle nie zlekceważył pacjenta, a ten wyraźnie nie lekceważy. Trzymam kciuki za działanie antybiotyku.
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Ropień czy nowotwór?

Post autor: KingusiaiLena »

Hej! Niedawno napiosalam temat o mojej szczurci Lenie http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=26469 . Ma ona ropień, który usósł i jest teraz spooory. Zażywała antybiotyk zapisany przez weta, który nie pomógł. Dzisiaj weterynarz był u mnie i postanowił zrobić szczurci operację. Prawdopodobnie w sobotę. Boję sie tylko, że Lena nie przeżyje samej narkozy. Czy poddawac szczurkę operacji? Czy szczurkę operacji? Dodam, że ma ponad 2 lata. Jest bardzo żywiołowa jak na swór stan. Je, pije, wszystko ok. Co więc robić?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: Paul_Julian »

Jesli jest zdrowa ogólnie, to nie ma obaw. Zawsze istnieje ryzyko, nawet u zdrowego szczurka. I koniecznie szczurke musi oddać wybudzoną .

Zapytaj weta czy juz przeprowadzał takie operacje. Bo z tego co pamiętam, to jest przy pyszczku.
Zastanawiam sie , czy nie lepiej by było dać szczurkę do weta, który przeprowadzał więcej takich operacji , o ile pamiętam mieszkasz gdzies niedaleko Krakowa. Duzo wazniejsza w tym momencie jest praktyka lekarska niż jego ambicje. Wg mnie od początku trzeba było przekłuć ten ropień czy coś , a nie teraz robić operację. To bardzo ryzykowne, lepiej bedzie przekonać rodziców, żeby pozwolili zbadać szczurke innemu lekarzowi.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: KingusiaiLena »

Ale wet powiedział, że w tym miejscu na pyszczku lep[iej nie przebijać. Napewno ma swoje powody. A n zapewne przeprowadzała takie operacje
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: merch »

no coz ropnia sie nie przebija a nacina , i owszem powinno to zostac zrobione juz dawno. Nie mozesz trzymac szczurci z ropniem.

Naomiast operacjaszczurka niestety jest procedura , z ktora wielu wetow sobie nie radzi. Spytaj weta jaka narkoze zamierza podac znaczy jakie leki w jakich dawkach, albo popros aby skonsultowal sposob znieczulenia z ktoryms z wetow o duzym doswiadczeniu w operacji szczurkow.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: alken »

a ten wet w ogóle wie że to ropień czy tylko podejrzewa i dowie się dopiero jak rozkroi szczura?
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: KingusiaiLena »

Wet wie, że to ropień. Ale ja przecież nie mogę mu kazać się z kimś skontaktoiwać. Jest dobry. Już kilka razy leczył moje szczurki.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: odmienna »

Ja myślę, że wet nie naciął- bo to jest na pysiu i wieloogniskowe. Dlatego spróbował „rozgonić” antybiotykiem. Czyszczenie ropnia na pyszczku, jest z pewnością bardzo bolesne i tak powinno być robione pod znieczuleniem. Pamiętam czyszczenie takiej zmiany na szyjce Jędrulki- wet bał się dać mu narkozę, bo była nikła szansa, że mały się wybudzi- czyścił pod „głupim jasiem” – to było okropne. Więc, jeśli tylko Lena może być poddana narkozie- moim zdaniem nie masz się co wahać. Nie możesz jej z tym zostawić. Jeśli to ropień, to antybiotyk i tak zahamował jego wzrost bo ropień rośnie bardzo szybko i do wielkich rozmiarów. Jeśli to co innego- i tak musisz dziewczynie jakoś pomóc przecież... to nie takie proste, by weterynarz był w tej sytuacji pewny co to jest; nie ma odpowiedniej diagnostyki przecież. Na 100% będzie wiadomo, gdy zmianę otworzy.
I właściwie, jak zwał, tak zwał: trzeba szczurka uśpić i ciąć- a to operacja, która miejmy nadzieję okaże się zabiegiem czyszczenia ropnia. Za to nadal mocno trzymam kciuki. Szczególnie mocno będę zaciskała jutro, czekając na wieści co u Lenki.

Myślę także, że temu lekarzowi naprawdę zależy, by szczurce udzielić właściwej pomocy i słusznie mu ufasz. Nie ma więc co, moim zdaniem co rusz podważać jego kompetencji i posądzać o „konowalstwo”. Całkiem wystarczy, jeśli będzie wiedział, że i Ty i Mama zdajecie sobie sprawę, że szczurki, to trudne wyzwanie dla wielu nawet skądinąd znakomitych weterynarzy i ani Was nie zdziwi, ani nie uznacie Go za marnego fachowca, jeśli będzie potrzebował konsultacji, lub w ogóle poradzi powierzyć Lenkę jakiemuś Koledze- szczuroznawcy.
KingusiaiLena
Posty: 25
Rejestracja: śr maja 19, 2010 4:38 pm

Re: Czyszczenie ropy

Post autor: KingusiaiLena »

Wlasnie przed chwilą przyjechal po Lenke weterynarz. Powiedzial, ze da jej lekka narkoze i zobaczy, czy mozna cos z tym zrobic.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”