Strona 3 z 8
Re: Pan Tadeusz
: pn maja 24, 2010 6:20 pm
autor: Shigella
Heh czytałam jakiś czas temu wątek "co was denerwuje w waszych ogonkach" - ktoś napisał o obsikanym telefonie... Pomyślałam sobie - jakie to ja mam szczęście, że Tadeusz jeszcze na to nie wpadł (btw - na gryzienie kabli też jeszcze nie wpadł!!! ). No ale... Jak to mówią - nie chwal dnia przed zachodem słońca...
Bawiliśmy się przed chwilą bo dopiero wróciłam z uczelni i nagle zadzwoniła do mnie koleżanka z ważną sprawą. Zostawiłam Tadka i odebrałam telefon - nie rozmawiałam dłużej niż 5 min - ale wystarczyło - wróciłam - odłożyłam telefon z myślą żeby kontynuować zabawę - i... - hmm Tadeuszek pokazał co myśli o przerywaniu zabawy na telefony od koleżanek;)
Tadeusz: Telefon ==> 1:0
Re: Pan Tadeusz
: pn maja 24, 2010 9:42 pm
autor: marie_chan
To ja od dzisiaj chowam telefon gdy będę moje panny wypuszczać, żeby nie było

. Na szczęście jeszcze mi takiego numeru nie zrobiły, ale raz jak nie upilnowałam to wygryzły przyciski od pilota, także teraz niektóre kanały muszę zmieniać zapałką

Re: Pan Tadeusz
: wt maja 25, 2010 3:29 pm
autor: Shigella
To ja chowam pilota bo moje małe szczęście jeszcze tego nie rozpracowało;)
Ale żeby nie było nudno - dziś czort mały wpadł na kolejny pomysł mądry

Jaki? A no poćwiczył sobie, poćwiczył - aż wreszcie nauczył się przeskakiwać z rozpędu z łóżka na komodę na której stoi klatka Rikuni (specjalnie schowana przed nim) - i szczęśliwy, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych włazi tam co 5min i stresuje biedną chomiczkę;)
Czy ja mam w pokoju jeszcze miejsce gdzie by szczurza łapka nie stanęła...?
A dla kontrastu : aniołek podczas popołudniowej drzemki:

Re: Pan Tadeusz
: wt maja 25, 2010 5:45 pm
autor: Shigella
Bo ukradziona marcheweczka smakuje lepiej niż własna marcheweczka;)

Re: Pan Tadeusz
: wt maja 25, 2010 5:55 pm
autor: Vicka211
Słodki pysio

Re: Pan Tadeusz
: pt maja 28, 2010 11:01 am
autor: Shigella
Idzie już do nas klatka:) Udało mi się kupić super-okazyjnie fajną szynszylówkę idealną na dwa szczuraski.
Tzn na początek maluch chyba będzie musiał pomieszkać w starej bo szynszylówka ma 2cm odstępu między szczebelkami. Tadzio nie przejdzie przez to na pewno, no a maluch - najpierw będzie musiał urosnąć...
Re: Pan Tadeusz
: pt maja 28, 2010 12:03 pm
autor: Akka
ktoś napisał o obsikanym telefonie...
u mnie regularnie, zawsze któraś obsika

śliczny Tadeuszek

Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 8:06 am
autor: Shigella
Póki co był to na szczęście jednokrotny wyskok - teraz chowam telefon jak tylko Tadzisko jest na wybiegu;)
Uwaga, uwaga - stało się - maluch (CIĄGLE BEZIMIENNY - HELP!) będzie tu już dzisiaj!
Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 8:15 am
autor: Ogoniasta
Tadeuszek jest śliczny!
Maluszek niech będzie Teodor albo Teofil!

Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 11:45 am
autor: Shigella
No NIE UWIERZYCIE !
Nie ma wrzasków, pisków i gryzienia.
Maluch jest przesłodki i bardzo pewny siebie - jak podrośnie to będzie większy czort od Tadeusza - już zaczął klatkę demolować!
Tadzio troszkę obrażony, patrzy na mnie z byka, ale małemu nic nie robi - próbuje go zaczepiać co prawda - ale jest to raczej sprawdzanie na ile może sobie pozwolić - do pierwszego pisknięcia malucha - potem daje mu spokój.
Śmieszni są - niby oboje na siebie uwagi nie zwracają zajęci swoimi sprawami, ale co chwile któryś nie wytrzymuje i idzie zaczepić drugiego;)
Oczywiście w najlepszym momencie wyczerpała mi się bateria od aparatu, ale jak podładuję spróbuję jakoś im zdjęcie zrobić:)
Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 12:02 pm
autor: Shigella
Heh maluch zajął Tadziowi hamak a ten się wkurza, że nie ma gdzie spać.
Co chwilę się czai jakby tu wywalić małego z hamaka - ale urwis się nie daje tak łatwo i słodko śpi ;p
Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 12:47 pm
autor: Niamey
Bardzo się cieszę, że łącznie przebiega tak obiecująco

Każdy szczur zasługuje na kompana i warto próbować, żeby osiągnąć ten cel.

Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 12:54 pm
autor: Shigella
Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 1:31 pm
autor: Vicka211
Duży huskulec i mały huskulec

Uroczo

Re: Pan Tadeusz
: sob maja 29, 2010 6:16 pm
autor: Shigella
Klatka póki co podzielona niewidzialną przegrodą na pół - mały na hamaczku - Tadzio na półce, Tadzio na hamaczku - Denis na półce.
Tolerują się, choć nie do końca chyba jeszcze akceptują.
Denis jest jeszcze troszkę przestraszony, ciągnie do Tadeusza, ale ten nie do końca jeszcze mu ufa i traktuje z dużą rezerwą.
Heh ale jak wyjęłam małego z klatki Tadzio zrobił rewolucję - zaczął szukać małego(bo spał jak go wyjmowałam), skakać jak szalony, obgryzać klatkę itd. Po powrocie do klatki Denis dostał nawet buzi - a potem znów podział klatki i wzajemne unikanie z małą zaczepką od czasu do czasu;)