Strona 3 z 108

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pn sie 09, 2010 5:48 pm
autor: noovaa
Ona nie śmierdzi ;) .. ale to co gubi już tak. Tak samo jest z Adasiem ;)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pn sie 09, 2010 7:37 pm
autor: noovaa
Może jeszcze się pochwalę, że to zdjęcie damy zrobiła moja córeczka jak ukradła mi aparat ;).

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pn sie 09, 2010 9:28 pm
autor: szczuruleczka
Czekamy na zdjęcia :)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: wt sie 10, 2010 4:23 pm
autor: odmienna
noovaa pisze:Może jeszcze się pochwalę, że to zdjęcie damy zrobiła moja córeczka jak ukradła mi aparat ;).
No, to problem.
Bo z jednej strony, kto to widział, żeby taka Młoda Osóbka kradła! co z Niej wyrośnie! Skandal i klęska wychowawcza! :-\
Z drugiej jednak strony.... to zdjęcie jest fan-ta-sty-czne ;D .
Poza Różyczki i to powłóczyste, kokieteryjne a jednak mądre spojrzenie!
Przykro to powiedzieć, ale jestem bardzo zadowolona, że masz niegrzeczne Dziecko. :-*

Re: Adaś i Różyczka ;)

: wt sie 10, 2010 8:58 pm
autor: noovaa
Przyjrzałam się Różyczce dokładniej podczas "zabawy" i ma nabrzmiałe sutki. Zastanawia mnie, kiedy powinna zrobić jakieś gniazdko, bo póki co śpi i przesiaduje w jednym kącie klatki, który wyczyściła całkowicie ze wszystkiego co tam było (chusteczka, którą dałam z ciekawości, ściółka, sianko) i wyleguje się na pustej "podłodze" :|.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 8:45 am
autor: Krejzoolek
noovaa pisze:wyczyściła całkowicie ze wszystkiego co tam było (chusteczka, którą dałam z ciekawości, ściółka, sianko) i wyleguje się na pustej "podłodze" :|.
na pustej :o
dziwne, że na razie nic nie buduje..

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 9:09 am
autor: jordan
to jesli to twoje dziecko robilo te foty to masz genialne dziecko

bo takim aparatem sie chyba ciezko poslugiwac. w co wątpie

Obrazek

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 11:18 am
autor: noovaa
Ja wiem czy tak ciężko ? Ustawione było jak trzeba (czyt. jak umiem).. zobaczyła że robię szczurkom zdjęcia to zrobiła wielkie oczy, minę błagalną, uśmiechnęła się tak że usta zasłoniły policzki ... i powiedział "JA TEŻ CHCEEEEEEEE"...

Także ona tylko potem latała za szczurami w okół łóżka i pstrykała.. ;] Ja tylko przebrałam jej twórczość i wywaliłam te nieudane.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 11:39 am
autor: Krejzoolek
No ale i tak masz genialne dziecko .
Dla niektórych jednak robienie zdjęć lustrzanką jest trudne :P

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 12:33 pm
autor: odmienna
noovaa pisze:J...Ustawione było jak trzeba (czyt. jak umiem)...ona tylko potem latała za szczurami w okół łóżka i pstrykała.. ;] Ja tylko przebrałam jej twórczość i wywaliłam te nieudane.
czyli: narobiłaś się jak dzik, przy tej Jej twórczości :D .
To „za karę”, zrób (i pokaż) tą wypasioną lustrzanką zdjęcie, na którym będzie choć ciut więcej „babci” niż cudne, pulchne łapeczki (ludzkie młode, też bywają rozwalające....do czasu ::) ) .

Nie znam się zupełnie na samiczkach i przebiegu ciąży ( pogmeraj w „rozmnażaniu”), ale mam wrażenie, że to jeszcze nie pora na gniazdo.
To właśnie zdumiewające i uważam, że przejaw skażenia genotypu szczurków hodowlanych- to dążenie, do gołego plastiku.... ćwierć dzikie DD- choć samce pełną gębą- miały (Dolarek nadal ma :-* ) bardzo silny instynkt budowania gniazda. To fascynujące zjawisko i widowisko przednie.( Zdumiewało to też Ivę, u której były też samce-półdzicy wujkowie DD...)

Nie fajne jest to, że nadciąga fala upałów i ciężaróweczce może być podwójnie ciężko.
Duuużo arbuza Wam życzę :)
(Wy gdzieś z Małopolski jesteście, tak?)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 1:30 pm
autor: noovaa
Nie. Z drugiego końca ;) (Białystok).

Co do tego plastiku .. hmm wydawało mi się że to przez upał...

P.S. Co prawda ja za bardzo się na takich sprzętach nie znam, ale ten aparat to nie lustrzanka, tylko kompakt :P.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sie 11, 2010 1:55 pm
autor: Krejzoolek
aha xd
ale taki podobny :P

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sie 13, 2010 7:20 pm
autor: noovaa
Obrazek

Jutro Adaś idzie do weterynarza ... Znienawidzi mnie :/...

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sie 13, 2010 7:33 pm
autor: tahtimittari
Witam serdecznie.
Cóż.. powitanie ogólne było ostre - za ostre, jak na początek.
Trzymam kciuki za kastrację i za to, by szczurka jakimś cudem nie była zaciążona..

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sie 13, 2010 9:31 pm
autor: Krejzoolek
Trzymam mocno w kciuki za Adasia.
Na pewno cię nie znienawidzi ;)