szczury.org

A może jakiś inny zestaw witamin polecacie?

Szczury raczej nie potrzebują dodatkowych witamin. Wszystko mają w karmie plus dając im świeże warzywa, czy owoce. A witamina C jest szkodliwa dla szczura, więc nie dawaj.

kurde a w zoologu powiedzieli,że można podawać,bo uzupełnia niedobory witamin.a ta moja mała Mysza strasznie wybredna jest i nie je podstawowych warzyw(marchew,pietr,seler) i pare innych rzeczy.a czytałam,że wyciek z oka(nie cieknie ciągle.raz na kilka dni)może być objawem ogólnego osłabienia i można podać jakieś witaminki wtedy.dodam,że to szczurka z zoologa.mam nadzieję,że niedługo dołączy do niej adoptowana koleżanka.oby się udało.

Tu masz trochę o witaminie C u szczurów: http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=18923
Nie słuchaj nigdy pracowników w zoologu, bo oni ci największą ciemnotę wcisną, żeby tylko coś sprzedać.

Dołączam się do pytania: jak zmusić szczura do jedzenia wit.? I w jakiej postaci występuje wit. A? Moje szczury muszą przyjmować dodatkowe wit. ponieważ mają b. duży niedobór.

A jest w marchewce, pomidorach, nabiale i jajach. Możesz je szczurom podawać, ale w rozsądnych porcjach

zuzka-buzka a jakie dajesz witaminy?ja kupiłam vit C ale nie będę dawać,bo nie wolno.no cóż może koleżanka dla królika będzie chciała.a witaminki to najlepiej chyba w płynie na coś co najbardziej lubi.

lovekrove dzięki za link.jakoś na to nie wpadłam,a tam tyle ciekawych rzeczy.nie wiedziałam,że szczurciom można dawać miód,a ja zawsze herbatkę albo inne rzeczy słodzę miodem to mogę ogonka poczęstować a soczki Kubusia.....no zobaczymy czy wypije,bo ona marchewki niet ale są i białe w razie czego.zawsze to jakies witaminki dodatkowo.ja tak o tych witaminkach,bo mała kicha trochę,a siedzi tylko w papierze białym,bo leczymy drapanie(więc wina sciółki to raczej nie jest).Idę we wtorek do weta na następną dawkę leku(popsikała ją czymś na insekty)to odrazu powiem,że kicha,ale na chorą nie wygląda.

mietła, ja daję taki granulat z Vitakraftu, go niestety nie jedzą, więc częstuję ich owocami i warzywami, jak robię im np. kaszkę błyskawiczną czy gerbera to rozcieńczam to preparatem w tabletkach (musującym) do wody z witaminami od A do Z (preparat ma b. dużo wody, żeby nie było go za dużo). Niejasno to wyjaśniłam, ale mam nadzieję, że rozumiesz.

kumam.też mi w zologu chcieli dać ale bałam się,że to to male wybredne jeść nie będzie.a pewnie było lepsze,bo komplet witamin a nie sama C.a będę u weta to zapytam.a może poprostu vibowit dawać a nie wymyślać?

mietła, a jest jakiś powód, żeby dawać im witaminy? Mają niedobór, czy co?

Hmmm....poprostu ona sporo rzeczy nie je jak na początku pisałam.owoce które zajadała się kończą.a czytałam,że wycie z oka(zapomniałam jak to się zwie)może być objawem mało urozmaiconego jedzenia.a wez tu człowieku urozmaić jedzenie takiej wybrednej Myszy ale z drugiej strony nie ma tego codziennie tylko raz na kilka dni to może tak ma być.troszkę kicha jak pisałam.sierść ma swiecącą to chyba dobrze.

zuzka-buzka pisze:Dołączam się do pytania: jak zmusić szczura do jedzenia wit.? I w jakiej postaci występuje wit. A? Moje szczury muszą przyjmować dodatkowe wit. ponieważ mają b. duży niedobór.

a po czym stwierdzasz niedobór?

pokarm roślinny zawierający wit a powinien być podawany z tłuszczami np z oliwą, bo wit a jest rozpuszczalna w tłuszczach.

Alken, wet. twierdziła, że to nie robale, czyli uznała niedobór po drapaniu i małych rankach. Ale jak im zanurkowałam w sierści to widzę małe robale.

to zmień weta bo drapanie od niedoboru to się mogłoby zdarzyć w jakichś skrajnych przypadkach po wykluczeniu innych bardziej mozliwych opcji takich jak robale właśnie, przebiałczenie czy alergia.