szczury.org

Ostatnia seria mnie położyła na łopatki. Nie ma nic piękniejszego, niż szczęśliwe szczurki, które mają towarzyszy. Ech, żebym miała miejsce na więcej niż dwa...

Aaa. I fajny pomysł na imiona Też myśleliśmy o nadaniu szczurkom skaveńskich imion ale wydały mi się zbyt słodkie. No dobra, przejściowo nazywałam Czmysia Kościorwijem ale to przejściowo.

Skaveńskie imiona są fajne, jednak jakoś wszyscy się na nas dziwnie patrzą, jak mówimy, jak nazwaliśmy szczury.
Chyba jesteś pierwszą osobą, która skojarzyła ich imiona
Powinnam była za to przewiedzieć nagrodę ::P

A co w stadku?
Poszliśmy wczoraj z Avalonem i Skyre do weterynarza. Avalon miał problemy z okiem - pojawiła się zaschnięta krew w kąciku, lub inna ciemna substancja, nie mógł do końca otworzyć oka, ale już wszystko w porządku. Wet potwierdził, że nic mu nie jest i należy obserwować.
Skyre natomiast kichał seriami, o ile szczurkom u nas od miesiąca zdarza się kichnąć i ciągle boimy się przeziębienia, to chcieliśmy mieć pewność, czy wszystko dobrze. Skyre został wymacany, osłuchany, potarmoszony, a na domiar złego obcięto mu pazurki!
Okaz zdrowia.

W pudełku czeka mnóstwo nowych zabawek, rzeczy do urządzenia klatki, także niedługo, jak pokonamy nasza własną grypę, pokażemy jak nowa klatka wygląda.

Przy okazji, szczurki mogą się zarazić grypą od człowieka?

Horda rzeczywiście imponująca


A propos grypy, z tego co wiem, to bakterie ludzkie raczej nie przenoszą się na szczurki i odwrotnie, więc przypuszczam, że nie ma się czego obawiac.
Co do tej ciemnej substancji, to może to była po prostu porfiryna?

pozdrawiam pajączki

No to czekamy na fotki.

Nie, bakterie i wirusy ludzkie wywołujące grypę raczej nie przenoszą się na zwierzęta, przynajmniej nigdy nie słyszałam, żeby szczury zaraziły się od człowieka grypą czy anginą.

Klatka przez tydzień wyglądała tak:


Czekaliśmy na dostarczenie kilku zabawek i nowych akcesoriów by urządzić ją na nowo.
Wygląda teraz tak:



A tu już szczurki podczas zwiedzania i odkrywania nowych zakamarków.

na dole masz pręty normalnie ?

Ano, zostawiłam im pręty. Ciągle mam nadzieje, że się będą tam załatwiać, a nie na szmatki i ręczniczki. O ja naiwna.

ja tez mam pręty ale zaslonilem je półkami i na to dalem duza kuwetke lepiej nie ryzykowac z pretami zlamanie,skrecenie nie problem przy szczurach tymbardziej.... a u mnie prety musza byc bo ta kuwete to by zezarly

Większe szanse mają na złamanie i skręcenie łapki jak się po ścianach wspinają, już nie raz któremuś łapka wpadła bo nie trafił w pręt, szczególnie, że u mnie po niej sobie swobodnie łażą po wybiegu... Bardziej się boje, że któryś spadnie, niż, że sobie coś zrobi. Ale obserwuje, możliwe, że masz rację.

Na razie mają dziką radość z nowego wyposażenia.

Co tam u pająków słychać ?

Pająk pisze:łapka wpadła bo nie trafił w pręt

Avalonek?

Pająku,Pająku,ale będę miała pole do popisu "urządzając" co nieco Twoją klateczkę...To ta sama,co jordanowa,prawda? To wiem,widziałam i jest WIELKAAA!!!
Właśnie zabieram się za Twoje zamówienie

Nietoperrr... pisze:Pająku,Pająku,ale będę miała pole do popisu "urządzając" co nieco Twoją klateczkę...To ta sama,co jordanowa,prawda? To wiem,widziałam i jest WIELKAAA!!!
Właśnie zabieram się za Twoje zamówienie

Śmiało, dekoruj, upiększaj ile wlezie. Klatka jest ta sama, wiec mniej więcej wiesz jak to tam wszystko się mieści
Się właśnie zastanawiam czy jeszcze tuneli u Ciebie nie zamówić, bo moje własnie poniszczyły te które z dżinsu miały.

szczurzyca. pisze:

Pająk pisze:łapka wpadła bo nie trafił w pręt

Avalonek?

O dziwo to nie tylko Avalon sobie nie trafia, wszystkim się to zdarza. Upodobały sobie bardzo chodzenie po klatce i siedzenie na jej górze.

sheila. pisze:Co tam u pająków słychać ?

A stadku generalnie nic ciekawego się nie dzieje. Od kilku podajemy biostyminę na wzmocnienie, bo Paskudy kichają. Do tego obserwujemy uważnie Avalona, bo robią mu się czasem ciemne strupy w kącikach oczu, niemniej weterynarz nie stwierdził by działo się z nim coś niepokojącego. Oczka są zdrowe.

Paczka zdjęć pod tytułem - Pysie zza krat.


A tak ostatnio śpią moje szczury - NA tunelu. Co tam hamak, co tam tunel, co tam domek, najfajniej śpi się na tunelu, przyciśnięty do krat, bo tam ledwo miejsca jest.

Pysie zza krat - cudowne
A na tunelu też jest fajnieee

ja zazdroszczę wyposażenia klatki..! u mnie pustka jak na razie