Moje maleństwa

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moje maleństwa

Post autor: odmienna »

Utratą wagi, na tę chwilę specjalnie się nie martw. Byle go już nie „strugało” .
Kiedyś zważyłam moje sześć szczuraczków po kolacji i zaraz rano- różnica była w sumie prawie 80 g na minus. Zastanawiałam się wtedy, ile z tych ośmiu deko posprzątam w postaci „kapsułek” a ile tałatajstwo przerobiło w ciągu nocy na energię.
A to było zdrowe, rozbrykane myszarstwo. Dostęp do jedzenia mieli stały i żadnego nie „czyściło”.... co się więc dziwić, że Mały, skoro więcej kupkał niż jadł- 2g stracił. Ważne, żeby szybciutko odrabiać zaczął. A co lekarz mu dał? Coś wzmacniającego pewnie? (a przez 5 dni, jeśli to antybiotyk- to zwróć uwagę,żeby to raczej nie była enro- jest skuteczna, ale w tym wieku niezbyt wskazana a nie każdy wet bierze to pod uwagę)
Tyciek ma „do niego głowę”? Wygłaszcz ich obu. :)
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Tycik jest przekochany. Śpi zawsze jakoś blisko niego, albo przylatuje go obwąchać i poszturchać noskiem [chociaż wet powiedział, że muszę uważać na niego, bo może przy ew pogorszeniu stanu Małego stać się w stosunku do niego agresywny]. w sumie to powinnam się była domyślić, że stracił na wadze, ale jak to zobaczyłam to aż się prawie rozpłakałam, w końcu przy jego stanie każdy gram się liczy.
dostał przeciwzapalny i coś jeszcze. generalnie powstrzymało to już na szczęście kupkanie, ale widać, że Mały jest strasznie osłabiony.
nie wiem co mam robić z tym karmieniem, bo on nawet nie chce powąchać tego, co mu daję, a o jedzeniu to już w ogóle nie ma mowy.. mam jajka ugotowane i makaron, to spróbuję za jakiś czas znowu..
zdążyłam się poryczeć jak małe dziecko patrząc jak on ledwo zrobi parę kroków i już znowu się kładzie spać.
doktor powiedział, że Mały wygląda b mizernie, ale są jakieś szanse, że wyjdzie z tego..
oby!!!!
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Kochaństwa:
Obrazek
Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moje maleństwa

Post autor: odmienna »

...jak to świetnie, mieć starszego, silniejszego Brata- łatę :D
Sliczni!
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

tak mnie namawiano na nutridrinka, że poleciałam go kupić przed chwilą. no, ale mr chuderlak nie tknął kompletnie.. suuuper :S :(
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Maly czuje się już trochę lepiej :D !!
chodził dzisiaj po łóżku i zjadł też sam troszkę orzeszków i pestek. oby tak dalej!!
kamilka
Posty: 248
Rejestracja: śr sie 26, 2009 8:55 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: kamilka »

Cieszesie ze maluszek chwycil jedzonko jak juz zacznie bedzie mu latwiej. TRzymam kciuki za kruszynkie :*
Obrazek[*] Fifi, Didi Eli z nami już nie ma lecz w sercach zawsze pozostaną [*][/b]
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Wczoraj było dobrze, a dzisiaj Mały jest w tym samym stanie, co był w sob. Znowu ma biegunkę i jest potwornie osowiały. Jest odwodniony i znowu właściwie prawie nic nie je i się nie rusza.
Byliśmy u weta i dostał zastrzyki przeciwbólowy i przeciwzapalny [antybiotyk] oraz kotleta schabowego w kroplówce...
Popłakałam się znowu, bo w czw wyjeżdżam i cholernie się go boję zostawić z babcią, jak on dalej będzie w takim złym stanie :(
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

:'(
Mały..
22.12.2010 [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=28844

Tycik został sam :(
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moje maleństwa

Post autor: odmienna »

Mały: [*] [/b][/size] poszukaj Tam mojego Jerzolka- Superniani; bo on zawsze wiedział, czego małe, zagubione szczurki potrzebują :-*

Klaudio
, tak mi przykro... zrobiłaś co się dało i nie żałuj, że dałaś mu szansę. Zasługiwał na nią i dzięki Tobie choć przez krótki czas, zaznał tego, co się wszystkim stworzeniom powołanym do życia przez ludzki egoizm należy.

(teraz łatwiej Ci zrozumieć, dlaczego niecierpimy hodowli „dostarczających towaru” do zoologów i smych zoologów handlujących Żywym Towarem; nie znaczy to, że szczurki z tych strasznych miejsc, są mniej warte miłości )
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje maleństwa

Post autor: valhalla »

Małe biedactwo :( Przynajmniej już nie cierpi. Na pewno było mu u Ciebie dobrze, czuł się kochany.

To smutne, że tak wiele historii szczurków sklepowych się tak kończy :( Przecież każdy, kto czyta forum i uświadamia sobie, skąd się biorą te szczury, i tak zmienia zdanie na temat sklepów, nie trzeba tak bolesnej nauczki :(

Mam nadzieję, że Tycik szybko znajdzie nowego kumpla, z którym będzie się bawił i z którym wspólnie będzie mógł się zestarzeć po długim i szczęśliwym życiu :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Znalazlam chwile czasu w Tunezji, zeby zrobic krotki wpis tutaj :).

Po pierwsze chcialabym serdecznie podziekowac wszystkim, ktorzy pomagali mi, podtrzymywali mnie na duchu i doradzali jak mogli, kiedy Maly byl chory. Z tego wszystkiego zapomnialam to zrobic wczesniej, a wiele to dla mnie znaczylo.

Po drugie chcialam powiedziec, ze STRASZNIE nie moge sie doczekac czw, kiedy to juz znowu zobacze Tycika i przyjada do nas dwaj panowie z lublina od saszy&maszy :D
sheila.
Posty: 366
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 9:49 am
Lokalizacja: Kęty.

Re: Moje maleństwa

Post autor: sheila. »

I jest powód do radości ! ;).
Czekamy z tobą :D .
I miłych `wakacji` ! 8) .
sheila&mysia <3
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

Stało się!! :D

2 nowe maluchy są już u mnie!

Tycik w ciągu tygodnia TAK urósł. mój klocek ;)
Obrazek

A oto Dumbol:
Obrazek

i razem z Tyćkiem:
Obrazek

a to nadal bezimienny czarny:
Obrazek

Moje kochane słodziaki szybko się połączyły i śpią własnie razem w domku :)
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje maleństwa

Post autor: klauduska »

nie no, ale zdjęcia wstawiłam :/

to jeszcze raz:

Dumbol:
Obrazek

bezimenny:
Obrazek

Dumbol z Tycikiem:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”