Strona 3 z 5

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: wt sie 31, 2004 5:42 pm
autor: macz21
pierwszy raz spotykam się z samiczką która by gryzła?
może wykonujesz gwałtowne ruchy?
Wg mnie to nienaruralne że gryzie rękę, nawet jeśli jest zestresowana.

Czy to napewno samiczka?

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: wt sie 31, 2004 7:58 pm
autor: Narcyz
Nie wiem...kobiety miewają takie dni w miesiącu kiedy gryzą ;) Aczkolwiek jakoś to będzie.Kiedy miałem samczyka,to można powiedzieć,że oswojony był od początku..albo od początku był chory... i taki był finish † szkoda szkoda
Dlaczego Viviane zasypuje wejście do domku sianek&trocinami kiedy jest w środku,czy to babskie pragnienie intymności?

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: wt sie 31, 2004 8:36 pm
autor: macz21
ona poprostu nie lubi światła, w domku czuje się bezpieczniej i dlatego barykaduje się w nim, trafiła ci się bardzo zestresowana szczura, musisz poświęciś jej więcej czasu niż przeciętnemu szczurowi

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: wt sie 31, 2004 9:13 pm
autor: Narcyz
Tzn mam sobie rozścielać koc przy akwarium? ;)

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: śr wrz 01, 2004 7:01 am
autor: lajla
ustaw domek tylem do swiatla... noo okna ;), tak aby nieoswietlalo otworu do domku :) a w ogole... mozliwe jest tez poprostu ze ona lubi sie tak zakopywac, moze czuje sie bezpieczniej?

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: czw wrz 02, 2004 1:07 pm
autor: krwiopij
macz21, a co ma gryzienie do plci? :roll: owszem, odgrywa pewna role w wieku dojrzewania, ktory samce przechodza zazwyczaj o wiele gwaltowniej i czasami staja sie agresywne... ale w tak mlodym wieku pierwsze slysze, zeby byly jakiekolwiek roznice w poziomie agresji...

moim zdaniem mala gryzie, bo sie boi... w takim przypadku nie stosowalabym wyciagania na sile, bo mogloby to ja jeszcze zrazic... radze zaopatrzec sie w duuuzo cierpliwosci i serca dla szczurci, a powinno byc coraz lepiej... przede wszystkim szczurka musi zrozumiec, ze gryzienie nic jej nie da... kiedy cie zaatakuje, nie mozesz uciekac, bo mala nauczy sie, ze agresja przynosi oczekiwane rezultaty i bedzie sie jej trzymac... jesli masz cierpliwosc, po prostu pozwol sie jej gryzc do woli, az sie zmeczy (oczywiscie mozesz zalozyc rekawice - ja wole bez, bo w ten sposob szczur ma bezposredni konrakt ze mna... do dzis mam blizny, ale nie zaluje)... znasz angielski? postaram sie poszukac czegos na sieci na ten temat... moze znajde cos ciekawego... na poczatek to: http://www.fancy-rats.co.uk/information ... tsthatbite ...

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 1:56 pm
autor: Narcyz
Hmm..widzisz,w moim przypadku pozwalanie na gryzienie,nie jest wskazane - jestem hemofilikiem,a i nie chcę się wykrwawić w imię Viviane ;) Dlatego stosuję rękawiczkę..ale czy Viviane przez to nie straci możliwości oswojenia się z moim zapachem?

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 2:30 pm
autor: krwiopij
aaa... to wiele tlumaczy... ;) mysle, ze jesli poswiecisz jej sporo czasu i cierpliwosci, powinno byc w porzadku... :) i nie zapomnij mowic do niej - to tez jest wazne i pomaga w oswojeniu...

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 2:49 pm
autor: Narcyz
Heh..mówię do niej ile wlezie...niedługo zacznę przez to gadać przez sen heheh
1 - zrobiłem jej porządek w akwarium z trocinami,nie dozna szoku po tym,w tym czasie siedziałą w domku?
2 - jak mam zrobić porządek w jej domku?Jak z niego wylezie to mogę wyciągnąć domek?
3 - czy szczury mogą jeść np ogórki,banany,pomidory itd?Nie wiem czy ś.p. Leviathan † nie wykręcił się od tego

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 4:14 pm
autor: lajla
1. nie dostanie szoku ;)
2. poprostu wyciagnij domek, nawet jak z w nim jest, przeloz ja gdzies lub posc po pokoju, jesli to robisz.
3. ja daje i dawalam tak jak wiele osob z tego forum ogorki, banany czy pomidory i jakos zadne od tego nieumralo ;)

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 4:36 pm
autor: krwiopij
2. nie puszczaj jej po pokoju! przeciez jest jeszcze nieoswojona i moglaby uciec... najlepej by bylo, gdyby zajal sie domkiem tak szybko, zeby nie zdarzyla sie tym zaniepokoic...

3. z ogorkiem ostroznie, ale banany i pomidory wydaja sie byc zupelnie w porzadku... moje maluchy je uwielbiaja... :)

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: pt wrz 03, 2004 4:41 pm
autor: lajla
[quote="krwiopijka"]2. nie puszczaj jej po pokoju! przeciez jest jeszcze nieoswojona i moglaby uciec[/quote]

to zmiena postac rzeczy, nie sledzialm tematu dokladnie...
wiec pozostanie Ci jakies pudelko...


aah no tak ogorek lepiej podawac bez skorki o tym zapomnialam... Obrazek

a mala sie oswoi! napewno... czas poprostu czas, czasem trzeba go mniej czasem wiecej... ale ze swojej strony staraj sie go poswiecic jak najwiecej! :)

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: wt wrz 14, 2004 8:34 pm
autor: Narcyz
K*rwa....ona sie oszczurzyła dziś wieczór..ostatnie czego się spodziewałem..Ragnarok

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: śr wrz 15, 2004 4:16 pm
autor: myszka
No to gratulacje :P to wiele tłumaczy, złąszcza to że gryzła, a zakopywała się bo robiła gniazdo ;)

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

: śr wrz 15, 2004 4:34 pm
autor: krwiopij
bogowie... no to numer... :roll: koniecznie przeczytaj troche o opiece nad malymi i mamusia... i napisz, skad jestes - to pomoze juz teraz znalezc jakies domu dla ogonkow...