Strona 3 z 4

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 11:50 am
autor: StasiMalgosia
Ja tylko dodam że 1-2 maluchy mogą stanowić zbyt słaby bodziec dla matki i i nie stymulować laktacji. Szczurzyce czasami porzucaja tak małe mioty. Bezpieczniej jest jednak zostawić chociaż 3 maluchy lub uśpić wszystkie dzieciaki.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 11:55 am
autor: atomówka
Rozmawiałam z aspazją, mówiła że dzwoniła do weta, którego poleciła jej szczurzyca i on powiedział ponoć że dwa można zostawić. Ja w sprawie miotu, który będzie u mnie będę się jeszcze osobno kontaktować z tym wetem, mam po prostu nadzieję, że nie będzie ich dużo.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 11:58 am
autor: noovaa
Ja uważam że w ogóle nie ma sensu teraz cokolwiek zostawiać. Maluchów jest przesyt, a wykarmienie matkom na zdrowie też nie idzie.... Sama będę usypiać 4 mioty jeśli ciąża się potwierdzi i nie mam zamiaru zostawiać kolejnych bid, bo każdy nowy szczur, skazuje innego, starszego na tułaczkę po domach tymczasowych ... bo dla nich miejsca już nie ma ..

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:01 pm
autor: klauduska
do mnie przyjeżdża w nd 9 szczurów [jeden na razie ma tylko ds], więc nie usypiając miotów sprawiasz, że szczury, które juz są na świecie mają podbierane domki tym dopiero co urodzonym. taki ślepy miot jest teraz akurat zupełnie niepotrzebny, bo znalezienie domu obecnym [patrz np mioty veereny, ol. czy xxx] mają problemy, a tu jeszcze tyle innych czeka.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:10 pm
autor: atomówka
No dobra, tylko że dla samicy takie pozbawienie jej małych może być powodem powikłań z gruczołami mlekowymi, bo to mleko MUSI jakoś zejść. Przecież nie wymyślam sobie niczego sama, tak powiedział wet. Nie mówię też, że zostawię cały miot. Rozumiem, że martwicie się tym, że teraz jest dużo małych i nie znajdą domu, ja też się martwię, ale jak trzeba będzie te dwa- trzy szczury przetrzymać jakiś czas to też dam radę i dopóki nie znajdę dla nich domu będą u mnie.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:11 pm
autor: noovaa
Również o to pytałam. Zabranie miotu nie zaszkodzi samicy. Powinno się go zabrać 1-2 dnia po urodzeniu i będzie ok.

Edit: **najpóźniej do 2 dnia po urodzeniu ;) - tak miało być

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:14 pm
autor: alken
laktacja zanika niemalże od razu jak nie jest pobudzana przez młode, więc to nie problem. można zabrać wszystkie. byle jak najszybciej.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:17 pm
autor: atomówka
No to już nie wiem, któremu wierzyć... W każdym razie, chcę żeby było jasne, że zdecydowałam się na tą pomoc świadomie i poniosę za to odpowiedzialność. Tak jak pisałam wcześniej- znając życie jedna szczurzyna zostanie u mnie, tymbardziej że już od jakiegoś czasu myślałam o trzeciej szczurce (tylko nie miałam większej klatki, a teraz najprawdopodobniej będę mieć).

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:21 pm
autor: klauduska
za 20 min będę rozmawiała z dr Kamińską, to ci powiem co jedna z najlepszych wetek szczurowych w PL o tym sądzi.

to, że ty chcesz pomóc, to super, ale pomożesz jeszcze bardziej jak nie będziesz odchowywała maluchów.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:23 pm
autor: alken
ja sama miałam taką sytuację pare lat temu i nie miałam zbytniego pojęcia o szczurach wtedy, ale parę godzin po porodzie zabraliśmy wszystkie młode do uśpienia, wyszorowaliśmy klatkę, nawet nie zauważyła że coś znikneło, laktacji nie było. tak, ze im szybciej tym lepiej, bo im dłużej karmi, tym więcej hormonów się wydziela itp itd.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:25 pm
autor: atomówka
Ok, chętnie poznam jej opinię.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:34 pm
autor: dimitria
Popieram przedmówczynie.
Moja 4/5-miesięczna, karmiąca panna ma na głowie obecnie trzytygodniowe kluchy, które nadal ją ssą, a ona znika powoli z oczu.
Jak przyjechała, była grubiutką czekoladką, teraz przypomina patyczek, choć jedzenia ma multum non stop.
Zmęczona jest wyraźnie maluchami, ale dzielnie sobie radzi.
Pytanie tylko, jak radziłaby sobie tak młoda szczurka.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 12:39 pm
autor: atomówka
Słuchajcie, ja nie blokuje się na opcję uśpienia, naprawdę. Chcę mieć tylko pewność, że to co robię jest najlepszym wyjściem.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 1:07 pm
autor: Licho
atomówka, pamiętaj, ze to Ty jesteś odpowiedzialna za szczurki i każda decyzja (niezależnie jaka by nie była) należy tylko i wyłącznie do Ciebie. My możemy jedynie dzielić się własnym zdaniem i opinią.

Re: POMOcy(Kraków)- 2 szczurzyce zaciazone z zoologa

: śr maja 18, 2011 1:12 pm
autor: klauduska
rozmawiałam przed chwilą z dr Kamińską.
można zostawić 2-3 jeżeli jest szansa na znalezienie domu, albo można uśpić cały miot [zabrać od matki jak najszybciej] i nie powinno być ŻADNYCH problemów. ewentualnie można zrobić matce okład na sutki z sody oczyszczonej.