Strona 3 z 7
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 2:29 pm
autor: Ratsy
Dziękuję
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 2:37 pm
autor: altaj89
no tak, moze jeszcze powiesz ze to ja rozpetalam burze?
heh fajnie, sama zrobilas awanture biorac w obrone Wilczche i najwiecej piszac o tym ze nei mam racji a teraz jescze najlepiej umyc rece i zwalic na mnie. Bezmylsnie branie kogos w obrone po to zeby samemu sie prze soba usprawiedliwic? Myslisz ze mam 30 postow a nie 500 wiec mozna mnie zjesc? jesli tak to zle myslisz, ja jestem przekonana o swojej racji i nie pozwole po sobie jezdzic
Skonczmy juz ten glupi temat i dogryzanie sobie na wzajem, fajnie
Wilczocha, że planujesz kupic wybieg, szczurom napewno wyjdzie to na dobre
jesli poczulas sie urazona przez cos co napisalam to przepraszam, ale wszyscy mamy na mysli chyba dobro naszych pupili, wiec jesli spowodowalo to ze postanowilas zadbac o poprawe warunkow wybiegu to jest pozytyw i chwala ci za to
A na przyszlosc prosze tylko o wiecej szacunku i nie wyszydzanie innych, zachowajmy troche kultury wszyscy. Kazdy ma prawo sadzic co chce, ale nie ironizowac z opini innych. a co do opini innych to moze troche wyrozumialości a nie od razu nagonka... ?
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 2:49 pm
autor: mikanek
Każde zwierzątko potrzebuje trochę swobody, nie można go trzymać cały dzień w zamknięciu
Szczury potrzebują wybiegać się, pozwiedzać kąty, powspinać i zażyć odrobinę wolności. Zupełnie nie rozumiem pytania- czy można ich nie wypuszczać. Teoretycznie nic się zwierzakowi nie stanie, ale co to za życie :/ A że pokój niedostosowany to moim zdaniem powinno się wcześniej pomyśleć , czy ma się odpowiednie warunki na tak drobne i wszędobylskie stworzonka. Jeżeli decydujemy się na zwierzaka to trzeba mu zapewnić godziwe warunki a nie posiadać je dla samego posiadania.. Ja przerabiam z moimi ogonami już chyba czwarte mieszkanie (taki pech w tym roku :/) i w każdym muszę zapewnić warunki do bezpiecznego wybiegu dla szczurów. Nie wyobrażam sobie ich nie wypuszczać. Teraz mieszkam w małym pokoiku z ogonami i królikiem a mimo to szczury biegają 3 godziny wieczorem, zanim je wypuszczę wynoszę komputer, drobne rzeczy, odłączam kable, zabezpieczam królika...i jakoś żyję i jakoś się da....
p.s. żeby nie było "nie piję do kogoś", tylko ogólnie wyrażam własne zdanie w tym temacie
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 4:44 pm
autor: Wilczocha
altaj89 matko boska przecież ja z ciebie nie drwię, nie wyśmiewam nie krytykuje lol. Ja tylko napisałam, że nie rozumiem twojego zdania o wygodzie i napisałam dlaczego JA nie mogę ich wypuszczać. A to na koniec PFFFFF to było bardziej wnerwienie niż wyśmianie. Nie widzę ani jednego słowa w moim poście bym ja się z ciebie śmiała.
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 7:39 pm
autor: KITEgirl
wreszcie coś się dzieje i nie jestem w centrum afery!
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 8:00 pm
autor: Kluska123
Ciesz się
KITEgirl, bo to jest totalny bezsens, nie mówiąc już o offtopic'u ...
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 8:26 pm
autor: gruszka1990
Właśnie przeczytałam cały temat, niezła dyskusja się wywiązała
To może dorzucę tu swoje 3 grosze. Uważam za konieczność wypuszczanie szczurów w miarę możliwości codziennie. Wiadomo że czasem zdarzają się takie sytuacje, że po prostu nie ma się czasu pilnować ich na wybiegu, więc wtedy zbawieniem jest duża i dobrze wyposażona w "atrakcje" klatka
Moje ogony mają to do siebie że wiedzą, że wieczorem jest czas na bieganie i siedzą na prętach klatki niczym sępy czekając na wypuszczenie
A jak nie mogę ich wypuścić to szantażują mnie robiąc armagedon w klatce... Jak już kiedyś pisałam w innym wątku mieszkałam do teraz z laską która ewidentnie męczyła szczura, trzymając go w chomiczówce i zapewniając mu wybiegi może z raz w tygodniu i to tylko na łóżkua. Wyobraźcie sobie ona potrafiła do niego krzyczeć: "Głupi, nie schodź. Możesz tylko na łóżku. Przestań! Nie wolno!" Serce mi się krajało mieszkać tam z nią, w ogóle serce mi się kraje jak ktoś męczy zwierzaki... Poza tym wiem z autopsji, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wyprowadzałam się właśnie z mieszkania w którym musiałam naprawić pociachaną szczurzymi zębami wykładzinę, zżarte tapety (nieźle było jak mój chłopak łatał te okropne dziury
) powygryzane do mięsa łóżko (szyłyśmy z koleżanką chyba z 2h ;p ) Szczerze to te wszystkie zniszczenia to nic w porównaniu do radości bijącej z zadowolonych zwierzaków !
Aha jeśli chodzi o kable to polecam kupić peszele (10 zł w ikei chyba 5 m) świetnie się sprawdzają, także plastikowe butelki po wodzie. Mimo że peszele też były smaczne to kable zostały bez szwanku. A w czasie tego 1 roku musiałam kupić nowy kabel od kablówki, telewizora i zasilacz do laptopa - a trochę to kosztowało. Cholerka nie wyobrażam sobie jakbym miała moje malce trzymać w klatce non stop (a na ramieniu nawet nie chcą siedzieć )
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 8:47 pm
autor: valhalla
Gruszka, to różnie bywa z tym wypuszczaniem "tylko na łóżko"... moje szczurki średnio chcą biegać gdzie indziej, choć im nie bronię
Niezależnie od tego gdzie, szczury powinny biegać codziennie. One to kochają, czekają na to. Jest czas na klatkę (moje samce w dzień głównie śpią) i czas na wybieg - moje biegają rano i wieczorem, czyli wtedy, kiedy jeszcze nie śpią... albo kiedy JUŻ nie śpią
I naprawdę to lubią. A kupy? Tak, właśnie piorę pościel, na której Czmyś rozmazał kupę, ale jest to żadna niedogodność w porównaniu z tym, że ma się blisko siebie zwierzęta. I to tak wdzięczne i kochane jak szczurki.
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: wt cze 21, 2011 10:51 pm
autor: altaj89
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 8:14 am
autor: noovaa
Temat jest o konieczności wybiegów, a nie o offtopiku, awanturze czy o tym kto, kogo prowokuje. Wydaje mi się że temat wyczerpany i proszę nie kontynuować zbędnej dyskusji ( od tego jest PW ). Zostawmy tu miejsce na wypowiedzi na temat.
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 10:31 am
autor: Wilczocha
http://www.youtube.com/watch?v=FUaRtk7E97U
Takie coś mi się podoba. Pusty pokój przeznaczony na szczury, ale ja jedzenie bym trzymała jednak w klatce.
Właśnie taki pokój mi się marzy, ale poustawiała bym w nim rożne tunele i wspinaczki.
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 11:18 am
autor: Nakasha
Tak jest najlepiej - albo oddać szczurasom pokój i odpowiednio go urządzić (ja tak mam i bardzo to chwalę) albo zabezpieczyć swój pokój. Jest przy tym trochę zachodu, trzeba kupić małe deseczki i poprzybijać je tak, aby zasłaniały wszelkie dziury. Zabezpieczyć kanapę dodatkowym płótnem aby nie wchodziły do środka, zabezpieczyć kable, wejścia pod i za meble, itp. Warto to zrobić, wtedy szczury mogą swobodnie biegać.
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 9:22 pm
autor: aneczkaa
Mi też się marzy pokój w którym na szczurki nie czychałyby żadne niebezpieczeństwa. Niestety przy wynajmowaniu mieszkań nie zawsze można na wszystko wpłynąć.
Teraz mieszkam na parterze w mieszkaniu w którym na wiosnę było przeraźliwie zimno i ciągnęło od podłogi, więc przez pewien czas szczury biegały po meblościance i moim łóżku. Zrobiło się cieplej więc nareszcie mogę puszczać dziewczyny normalnie po pokoju. Jedynym mankamentem jest kabel od kablówki, który biegnie wzdłuż trzech ścian, z którym za bardzo nie mogę nic zrobić - próbowałam schować pod listwę, ale zamontowali jakieś badziewne i niestety się nie da
Ale mam oczy dookoła głowy, póki co dziewczyny się nim nie interesują.
Na nowy rok akademicki zmieniam mieszkanie, przy wyborze na pewno będę się kierowała wygodą szczurów
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 9:32 pm
autor: altaj89
aneczka, ja wlasnie tez mieszkam w wynajetym pokoju i dla moich szcurow to plus
mam szczescie ze moje nie lubuja sie w gryzieniu kabli, wiec z tym mam spokoj, ale pokoj obrocily niemal w ruine
w lozku wygryzły dziure doslownie z materiale, i zrobiły sobie gniazdo wewnątrz wersalki, pomiedzy sprezynami
naznosily tam przez cały rok przeroznych rzeczy, smieci z kosza, jakichs papierow, jedzenia, zalatwiaja sie tam itp. probowalam to lozko łatac ale robily nowe dziury. Smierdzi z tego lozka niewiarygodnie, naszczescie za 2 tygodnie sie wyprowadzam. Ale wspolczuje osobie ktora zamieszka tu po mnie i bedzie na tym lozku spac, podejzewam ze jak jedzenie ktore tam zniosły zacznie gnić to bedzie masakra
U mnie w domu rodzinnym niestty nie maja swobody i musze ich pilnować, bo tez obgryzaja lozko i rodzice sie denerwuja :/ ale taki juz urok szczurów
a tak pozatym to za zadne meble nie wlaza, szafki pozamykane więc wiecej problemów pozatym lozkiem nie mam, chyba mam kulturalne sczury
Re: Czy muszę moje szczurki wypuszczać?
: śr cze 22, 2011 9:37 pm
autor: alken
ja jak wypuszczam szczury to kanapa musi być otwarta żebym mogła je kontrolowac jak gryzą i siedzę na podłodze