szczury.org

można zamknąć, bo kupiłam szczurki. wiem, że nie powinnam ;(

Czemu nie adoptowałaś ogonków?

mama powiedziała, że albo z zoologicznego, albo nic >.> a najpierw mówiła, że ok, z adopcji mogą być.

nie rozumiem podejścia "kupione albo żadne" :/
nie uwierzę, że twoja mama wolała zapłacić niż poczekać trochę na adopcję..

ja właśnie też nie tego nie rozumiem. tłumaczyłam jej, że ze sklepu mogą być chore, w ciąży, ogólnie obciążone jakimiś zaburzeniami genetycznymi(czy jak to szło). no i trzeba płacić. a z adopcji, owszem, może trafić się chory, ale osoba oddająca ogonka by o tym napisała, no i się nie płaci.

Po prostu nie chciało Ci się trochę poczekać, nie wykręcaj się mamą

owszem, chciałam czekać.
nie wykręcam się mamą

chcesz nam wmówić, że twoja mama wolała podjąć ryzyko, że za tydz będziecie mieli 10 maluchów i że zwierzak może być chory niż poczekać i mieć pewność, że bierze się takiego a nie innego szczura? no błagam cię

dobrze, nie musicie wierzyć jak mówię prawdę. też jej to mówiłam, ale nie, ona wie lepiej.

a świstak siedzi i zawija je w te sreberka

nie to nie. ja kłótni zaczynać nie chcę.

No trudno, stało się, mam tylko nadzieję że Twoje samiczki są zdrowe i nie w ciąży Załóż im temat w dziale "Nasi pupile", tam możesz wstawiać ich zdjęcia i opisywać co robią A jaką masz klatkę? Minimum dla dwóch dziewczynek to 60x40x55 cm. I klatkę najlepiej kupić na allegro, bo w sklepach zoologicznych są same małe i koszmarnie drogie.

A jeśli można, gdzie je kupowałaś?

do weta pojadę po zakończeniu roku szkolnego. zdjęcia trudno zrobić :x. co do klatki, to kupiłam 37x25x55 trzy piętrową.mam zamiar ją jeszcze przerobić.pani w zoologicznym mówiła, że na takie maleństwa klatka jest dobra.mówiłam, że się nie znam na wymiarach, polegałam na tej pani.teraz coś mi się tak nie wydaję i jak wyszperam jakieś rzeczy na sprzedaż to spróbuję coś uzbierać. droga to ona nie była Oo

marts- Pracuś w Schodni.

No tak klatka na maluszki dobra no ale myślę, że później coś większego zakupisz?