szczury.org

Pozatykaj wszystkie dziury i szpary za meblami tak,aby łatwiej złapać w razie wu i puszczaj śmiało

Ja pewnie zostanę uznana za sadystke, ale... Wypuszczam na glodniaka. Wiem ile maluchy pochłaniają karmy dziennie i wieczorem wrzucam im połowę porcji. W nocy sobie pochrupia, a rano idą na wybieg. Tam skubna sobie kilka groszkow, które zawsze im chowam, po czym wracają do klatki na syty posiłek. Teraz im specjalnie nawet nie zmniejszam porcji, bo i tak wracają, ale przez pierwszy miesiąc to była norma. Ja przynajmniej spokojnie mogłam iść dopravym :-)

Wypuszczanie na głodniaka jest najlepsze, bo wtedy jest pewność, że przyjdą. Moje maja wybieg wieczorem i potem dostają pełną porcje jedzenia.
Nawet jak gdzies czmychną i nie będą chciały wrócić - to glodne wrócą szybko skuszone czymś smacznym. A najedzone to zwieją pod szafę i pójdą spać.

Łatwo nie było bo jak poleciały to zabawom nie było końca, ale wróciły na ... tuńczyka Ja tak czytałam, że puszczacie szczurki najpierw na biurko i one nie uciekają Moich nie było na nim po 2 minutach