Strona 3 z 6

Re: Dzikusy

: pt kwie 22, 2011 11:48 pm
autor: jorka1

Re: Dzikusy

: pt maja 20, 2011 1:53 pm
autor: jorka1
Moje kochane dzikusy rosną jak na drożdżach.Za sukces w oswajaniu uważam fakt,że w czasie wybiegu przychodzą do mnie gdy je zawołam,jestem ulubionym placem zabaw tzn.nogawki moich spodni,rekawy,fajnie się łazi po mojej głowie i pod bluzką :)
Sa słodkie,kochane i rozkoszne,ale nadal czujne i płochliwe,czasem wystarczy,że sie nagle poruszę wtedy wieja błyskawicznie,ale prawie natychmiast do mnie wracają.
Natomiast nie odważę się włożyć ręki do klatki gdy są w środku.Natychmiast ją atakują.Wyjątek stanowi ręka trzymajaca talerzyk z kaszką.

Re: Dzikusy

: pt maja 20, 2011 2:11 pm
autor: Pająk
Ze szczurkami to już tak jest. Zawsze na jakiś nagły ruch, dźwięk uciekają, a później wracają się bawić.
Piękne agutki :)

Re: Dzikusy

: pn maja 23, 2011 10:38 am
autor: Licho
Piękne te dziki, naprawdę. Mam nadzieje, ze to atakowanie im sie nie pogłębi, bo możesz mieć nie lada problem.

Re: Dzikusy

: pn maja 23, 2011 10:51 am
autor: jorka1
Rozmawiałam z naszą wetką z Animy,powiedziała,że jakby co ciachniemy jajka.Mam nadzieję jednak,że nie bedzie to konieczne.

zachowuje sie jak dzikus

: ndz cze 26, 2011 1:28 pm
autor: bandytka
moja Dumboleczka zachowuje sie zupelnie jak dzikus jest u mnie od kilku miesiecy rosnie i rozwija sie prawidlowo ma towarzystwo a jednak cos jest nie tak.
Lejdi starsza szczurka to typ damulki ktora lubi jak sie ja glaszcze lubi siedziec na ramieniu pod bluza lub wlosami
nie boi sie brania na rece ani lapania wrecz sama przycjodzi na zawolanie
lubi zabawy pod koldra i ganianie sie z Bibcią.
Bibcia kiedy cos tylko wyda ciut glosniejszy dzwiek ucieka gdzie popadnie i z predkoscia swiatla
nie lubi glaskania w zadnym miejscu
nie lubi siedziec na rekach
czasem wplatuje sie we wlosy bo mam badzo dlugie i ciemne wiec jej nie widac
kiedy zakladam bluze i pozwalam jej na wszystko to robi wszystko zeby zwiac
kiedy puszczamy ja z lejdusia "na bieganie "czasem sama przyjdzie czasem na zawolanie ale nie zawsze
czasem bawi sie pod koldra z reka ale tez nie tak chetnie jak Lejdusia
brak mi pomyslow jak tego dzikusa oswoic
o bym zapomniala uwielbia przybiegac otwierac czyjes usta i robi "przeglad dentystyczny":D ale dosc brutalnie
biba jest kochanym szczuraskiem i potrafi byc slodka ale czasem brak mi pomyslow co jeszcze zrobic by ja oswoic
z tego calego stresu czesto wokolko oczu pojawia sie porfiryna
nie chce zeby stresowala sie z byle powodu a Lejdusia sie nia opiekuje wiec nie przeszkadza w oswojeniu
co robic prosze podsuncie mi pomysly


pozdrawiamy

Re: zachowuje sie jak dzikus

: ndz cze 26, 2011 1:47 pm
autor: whisky
na moje oko to ona nie jest nieoswojona. Może po prostu nie jest tak mizialska jak druga panienka?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475
Możesz próbowac ją do siebie przekonac, ale z tego co zrozumiałam bawi się z towarzyszką, nie ucieka, siedzi Ci na ramieniu, wchodzi na dloń... Czyli nie jest źle.

Re: zachowuje sie jak dzikus

: ndz cze 26, 2011 3:58 pm
autor: Kluska123
Więcej cierpliwości, szczurek się w końcu w pełni oswoi. Tak, jak whisky pisze, nie jest tak źle ;)

Re: zachowuje sie jak dzikus

: ndz cze 26, 2011 5:26 pm
autor: bandytka
no niby nie jest ale ona non stop czegos sie boi stresuje sie i ma tyle powera ze n ie da jej sie zmeczyc a jesli juz nawet to ucieka pod lozko albo do terrarium i tam spi z rak ucieka nawet zmeczona

Re: zachowuje sie jak dzikus

: pn cze 27, 2011 3:04 pm
autor: altaj89
i tak masz dużo szczescia że przynajmniej jedna Twoja szczurka lubi pieszczoty, jest w pelni oswojona i lubi braine na rece. Druga moze po prostu ma taki charakter, z tego co mi wiadomo wiekszosc dziewczyn nie jest zbyt przymilna. Ja mam wszytskie 3 takie dzikuski, niby oswojone, dwie z adopcji, na rece daja sie brac bez problemu, ale przychodza tylko po jedzenie, przytulac sie nie lubią i maja ochote na zabawy tylko ze sobą ;) A moze szczurka potrzebuje troche innego podejscia? np moja Cyryla bardzo zdziczała kiedy pojawila sie w domu Fifka, przestala wogole sie bawić, siedziala schowana pod lozkiem i nie chciala wyjsc, o braniu na rece nie bylo mowy. Zaczelam poswiecac jej wiecej uwagi, zadziej wypuszczac z klatki a czesciej brac na kolana na srodku pokoju jak podczas oswajania i delikatnie glaskac i sie udalo. Okazalo sie ze cyryla byla przytloczona i przestraszona wtargnięciem w jej zycie przebojowej Fifki. Gdzies na forum widzialam wątek o ponownym oswajaniu szczura ktory zdziczał, musisz dokladnie poszukać.

Re: zachowuje sie jak dzikus

: pn cze 27, 2011 9:01 pm
autor: bandytka
pierwszego swojego szczura Lejdi kupilam troche bez zastanowienia byla jakis czas sama ale zawsze spokojna a Bibcie adoptowalismy zeby uratowac od zjedzenia przez weza i by Lejdusia nie czula sie samotna Bibcia miala kiepskie warunki i 6 rodzenstwa (3 zostaly pokarmem dla gada) wiec moze to tez te przezycia z pierwszego domu maja wplyw ? miala zostac pokarmem jak jej bracia i siostry , a w domu miala 2 psy rybki kilka szczurow nie do zjedzenia i 4 weze
myslicie ze to moglo miec wplyw?

Re: zachowuje sie jak dzikus

: pn cze 27, 2011 9:41 pm
autor: altaj89
możliwe że tak, zależy jak była traktowana przez włascicieli. Szczurki które przychdza na świat w "sprzyjajacych" warunkach i okolicznościach są brane na rece od pierwszych chwil życia i oswajaja sie z czlowiekiem. Szczurki hodowane w złych warunkach, np w zoologach nie sa brane na rece i nikt o nie za bardzo nie dba dlatego czasem takich szczurków nie da sie wogóle oswoić albo jest to bardzo trudne. Podobnie jeśli szczurek od pierwszych chwil żcyia był źle traktowany żył w złych warunkach i ciągłym strachu, może być póxniej strachliwy. Napewno musisz okazać szczurkowi dużo cierpliwości i podejść do niego indywidualnie. poczytaj na forum o podobnych problemach i treningu zaufania i pracuj ze szczurkiem powoli. Z moją Cyrylą było podobnie, mimo "pozornego" oswojenia była strasznym dzikusem, ale dzięki długiej i ciężkiej pracy udało sie poprawić sytuacje. Nadal nie należy do najodważniejszych, ale już sie nie boi i daje się głaskac, czasem przychodzi sama się przytulać :) Jedyne co możesz zrobić to wyluzować i pracować powoli ze szczurkiem wg wskazówek z forum. Powodzenia :)

Re: zachowuje sie jak dzikus

: pn cze 27, 2011 9:52 pm
autor: mini
Kizia jest takim szczurem o jakim pisze altaj.
Zabrana z zoologa, chuda, piszcząca i gryząca bidula. Pierwszy dzień - jedyne co robiła to była wcisnięta w kąt kuwety do tego stopnia, że gdyby miała ten sam kolor to nie byłoby jej widać. Jest u nas od trochę ponad miesiąca, a jeszcze ma ataki paniki, a jeden dźwięk potrafi ją wystraszyć totalnie. Jednak widać postępy. Bo mimo wszystko zaraz po Bójce jest najbardziej miziasta i widać, że próbuje przełamać swoje lęki. Ciekawość i chęć zabawy z resztą dziewczyn zaczyna wygrywać ze strachem :)
A my? Dajemy jej swobodę i więcej czasu na przyuczenie pewnych rzeczy niż resztę. Wiemy, że nie przyjdzie na zawołanie od razu,a z klatki wystrzeli pod kanapę, a nie na rękę aby tam się uspokoić i przekonać, że: Oho! Znowy będziemy broić! :D Wszystko się zmienia - z czasem. Warto pracować nad takimi szczurkami ;)

Re: Oswajanie dzikusa

: śr sie 17, 2011 7:58 am
autor: Licho
Sheeruun, jak postępy w oswajaniu Diabła?

Re: Oswajanie dzikusa

: śr sie 17, 2011 8:12 am
autor: alken
Licho, Diabeł uciekł z domu Sheerunowi i tyle go widział, już dosyć dawno.