Strona 3 z 39
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 1:38 pm
autor: krwiopij
nienawidze mleka... na sam jego ohydny, mdly zapach robi mi sie niedobrze...
uwielbiam frytki z majonezem... tylko tak je jem...

w ogole uwielbiam majonez...

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 2:05 pm
autor: Aga
ja niecierpię bezów i wogóle białka z jajka, np. na cieście albo nieścięte białko w jajecznicy bbbllleee... :x
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 3:46 pm
autor: moni
Oooo...Ania mi przypomniała.Też uwielbiam chleb z masłem i z czosnkiem.Potrafię tego zjeść straszną ilość.Natomiast nikt nie lubi mnie jak sie najem tych kanapek z czosnkiem.
Uwielbiam też szpinak,ale robiony tylko przez moją mamę.
Ostatnio zasmakowałam w takiej obrzydliwie tłustej golonce.Z moim bratem robimy sobie golonkowo - piwne wieczory.
Nienawidzę oliwek.Są obrzydliwe.Kiedyś zjadłam cały słoik i od tamtej pory nie moge na nie patrzeć.
Nie lubię także mieszania słonego ze słodkim.Np.pizza z ananasem.Indyk z żurawiną.I wogóle żadnego mięsa z dodatkiem owoców.
Nie lubię też dodawania alkoholu do potraw.Żeberka w piwie,barszcz z winem, herbata z prądem, lody, kawa z alkoholem bleee.
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 4:04 pm
autor: Alispo
a ja jestem jakas inna,bo cyba nie ma czegos takiego czego bym wyjatkowo nie lubila,albo cos wyjatkowo lubila..przynajmnij w tej chwili sobie nie przypominam..i chyba tak samo bylo w dawnych czasach,kiedy jeszcze jadlam wszystko(bo teraz tylko to co roslinnego pochodzenia),co do picia to nigdy nie przepadalam za bardzo za alkoholem,ale to nie tak zebym mogla powiedziec ze nie lubilam
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 4:11 pm
autor: martwa
..ja nie pijam mleka (chyba, że z górą kakao), nie lubie makaronu w daniach, bo w zupach to zjem, nie pijam kawy (świństwo!), nie toleruje nic gorzkiego, żadnych toniców, gorzkiej czekolady, żadnych grejfrutów ani soków z grejfrutów, za to z alkoholi to praktycznie tylko wino, z każdej półki, tak do 10zł, zatrucie alkoholem mnie nie zraziło jakoś, ale nic innego nie ruszam, bo mnie odrzuca normalnie

jak byłam mała to przepadałam za 'bebeszkami' z kurczaka, tzn. całe to wnętrze, płucka, wszystkie żyłki itp

fu, teraz już raczej sporadycznie : > a z rzeczy dziwnych bądź mniej to jadam naleśniki w jogurcie, omlety z keczupem i majonezem, lubie chleb z szynką i czipsami, albo czipsy maczane w śmietanie, no i jajecznicę 4duże cebule+2jajka

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 4:19 pm
autor: bronka
wiecie.. sa rzeczy ktore np. wszyscy dookola uwielbiaja, wiec ja slyszac to nawet nie sprobuje (Harry Potter - ksiazka i film, Tytanic, Świat Dysku itp itd). Ale jesli idzie o jedzenie to raczej wszystkiego tkne:) tu musi byc metoda prób i błedów. Podobnie jak Ania mam dziwnie z truskawkami, czyli żywe (to po mojemu świeże;-) ) truskawki - pycha, ale dzem, lody, soki - bleh. i jeszce mam tak z brzoskwiniami.. Zreszta do niedawna na wszelkei dzemy nie moglam patrzec (jakis czas na sniadanie, obiad i kolacje jadalam chleb z dzemem ;-) ).
a czosneczek, cebulka - pycha!!
mleko tylko w kawie! kawa tylko rozpuszczalna z mlekiem i cukrem!

i pewnie stos jeszcze innych rzeczy, ale nie przypominam sobie lepiej, bo i tak sie rozpisałam jakos:/
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 5:26 pm
autor: sauatka
uwielbiam powidla

(moze to jusz pisalam) mogla bym zjesc 10 kromek na raz z powidlami

a pozatum grapefruty kocham !! tak jak kazdy napize posta to mi sie przypomina dopiero

kocham kwasne rzeczy, pomarancze, cytryne (ale herbata z cytryna! fee) wogole nie pijam herbaty, lubie miete i rumianek

i nienawidze fast - food'ow blee
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 5:50 pm
autor: Elf
Lajla - nie lubie smaku truskawek, aromat wywołuje u mnie dzikie przerażenie, a poza tym mam uczulenie na truskawki, jak na większosc owoców zresztą.
Ciekawe jak to jest ze jedni lubią cos na co inni nie moga patrzec:) Ale fajnie ze to nas od siebie odróżnia i nadaje charakteru:)
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 5:58 pm
autor: sauatka
ja mam tak samo truskawki jako owoce, swieze, z dzialki zjem, ze sklepu nie tkne. A rozne zeczy truskawkowe ochyda! moja mama kupuje sobie chustki higiewniczne o zapachu truskawek, fuj! a tem zapach mnie mdli
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 7:16 pm
autor: lajla
[quote="Elf"]Lajla - nie lubie smaku truskawek, aromat wywołuje u mnie dzikie przerażenie, a poza tym mam uczulenie na truskawki, jak na większosc owoców zresztą.
[/quote]
jej ostatnia rzecza na jaka bym chciala byc uczulona to truskawki!! jejciu jeciu, mniami boze kocham truskawi kiedys mialam nawet bloga z truskawka

haha kocham truskawki!!!

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: czw wrz 30, 2004 8:20 pm
autor: Angua
Czemu prawie wszystkim tylko jedzenie w głowie? Pytanie było postawione ogolnie

Ja nie lubię Harry'ego Pottera, ale znam parę osób, które tez nie lubią. A jesli chodzi o jedzonko, uwielbiam zjadać cytrynę

Lubię też podjadac suszone grzyby. W ogóle lubię podjadac

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: pt paź 01, 2004 2:31 pm
autor: myszka
A ja nie lubie potera... nie lubię nauczycieli, ludzi którzy nie szanują zwierzat, nie lubie imienin mojej babci, nie nawidzę szkoły... h,... nie lubie poniedziałków, sprawdzianów, mycia naczyń, pająków, wszelkiego rodzaju robal [oprócz patyczaków] sama siedzieć w domu, biegać, grać w kosza.. no i więcej was nie będę zanudzać

teraz coś co lubię
A więc lubię: Szczurki, pieski, kotki, myszki, no i wszelkie inne zwierzęta oprócz małp, wakację, czas wolny, to foru i ludzi z niego

[ale sie podlizałam] pływać [a raczej bawic się w wodzie

] rysować, grać w siatkę, gimnastykę, moich rodzców, co tam jeszcze lubię.. hmm. muzykę : punk, rege itp. podróżować, spacerować, jeździć na rowerku, Kraków, moich znajomych, winko [ale tylko te lepsze] chodzić do teatru [jesli jest cos ciekawego] lubię sie przebierać

wo ogóle dużo rzeczy jeszcze lubię

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: pt paź 01, 2004 10:14 pm
autor: Kacha
lubię: frytki, rosół i zypę pomidirową, truskawki, pomarańcze, banany, szczury, psy, koty, tchóżofretki, nu-metal, punk, grunge, j.polski, trampki, podóże, jeżdzić na rowerze (wiatr we włosach), folię bąbelkową, miodek (łyżeczka i słoik), małego księcia, moją gitarę, zachody słońca, gwiazdy (bo na którejś z nich jest kwiat, którego nie widać), księżyc, suicidial tendencies (jak dobrze mieć światomość panownia nad swoim życiem), kabaret "Ani mru mru", Andrzeja Poniedzielskiego, feminizm, piercing, tatuaże(nie posiadam, ale są spoko), koncerty, moją paczkę, teatr, kino, lody, czekoladę, słońce, agrafki
i wiele innych
nie lubię(nienawidzę): faszyzmu, nazizmu, rasizmu, stereotypów, nietolerancji, flaków, kiełek, matematyki, fizyki, geografii, blond włosów, niektórych czasopism młodzieżowych, butów na koturnach i na obcasach, hip hopu, techna, myszek komputerowych bez rolek po środku, tygryska, ludzi mylących skejtów z hiphopowcami, moich wrogów, kiedy ktoś wkłada zasmarkaną chusteczkę do rękawa(banał), w-fu
i wiele innych
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: sob paź 02, 2004 7:21 am
autor: lajla
eeh wiecie hehe nie wiem jak u was ale ja np. nie lubie swoich urodzin, mysle ze lepiej bym sie czula gdybym spedzala je tylko z mama, tata, siostra i bratem... nie lubie zbiorowisk rodzinnych, nienawidze sie dzielic sie oplatkiem ani jajkiem...
nie bede wymieniac tego co lubie i nie bo dlugo by to zajelo
myszka ale zainteresowalo mnie to ze napisalas ze nie lubisz malp?? czemu?? :>
kacha tez lubie bardzo malego ksiecia i alicje w krajinie czarow

czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
: sob paź 02, 2004 9:27 am
autor: myszka
Niw wiem czemu... poprostu jakos mnie brzydza

naprawde.. tzn. to nie jest tak, że jakby ktos mordował małpkę na moich oczach to bym się nawet nie przejęła, tylko po prostu ich nie lubię

... no co prawda jest parę odmain, które sa słodziutkie

nie znasze małp człekoksztautnych i pawianów ble... takie agresory z czerwoną dupą

a też zapomniałam o tym, że nie jestem zbyt rodzinna

lubi [nawet5 bardzo

] moja najbliższa rodzinkę, ale jakiś cioć ze wsi czy dalekich ciotek nie lubie odwiedzac...