szczury.org

Kluska- bo w nich się nie da nie zakochać panny u mnie są cudne- takie chmurki
a chłopaki w liczbie 3- nadal szukają domków

A jak chłopaki się zachowują w stosunku do innych szczurów? U mnie zawsze jakoś tak było, ze o ile kolorowe szczurki wymagały czasu aby się połączyć, to białaski zawsze łączyły się bezproblemowo

Nubijka, może wstaw fotki?

Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

ojoj jakie uszka

Cudowne!
Nie powinnam tu zaglądać, bo kuszą mnie strasznie, a już dwa szczurki mają do nas przyjechać w tym miesiącu

ja też nie powinnam, bo co wejdę to wzdycham, a na dorosłego samca w tej chwili pozwolić sobie nie mogę

a na każdym zdjęciu widać jakie cudne białe wielkoszczury z nich będą

Kameliowa pisze:ojoj jakie uszka

Kameliowa- one całe życie mieszkały w komodzie, w jednej wielkiej kupie- w przenośni i dosłownie- te uszka sa po prostu brudne...żałuj, że nie widziałaś ich na początku- jak je przywiozłyśmy....teraz sa prawie czyste
Poza tym szczurki na wszelki wypadek dostały zastrzyki na pasożyty, no i zostały obejrzane przez weta wszystko jest ok- tylko Piracik ma bliznę pod oczkiem.

Zachęcam potenacjalne domki, takie białaski są naprawdę super Wszystkie albinoski jakie miałam były przecudowne!

2 chłopaków jest u Niiikaaa z forum- na tymczasie...ale mozliwe, że zostaną na stałe a Piracik- jest u mnie, jutro idzie na cięcie jaj.

nubijka pisze:

Kameliowa pisze:ojoj jakie uszka

Kameliowa- one całe życie mieszkały w komodzie, w jednej wielkiej kupie- w przenośni i dosłownie- te uszka sa po prostu brudne...żałuj, że nie widziałaś ich na początku- jak je przywiozłyśmy....teraz sa prawie czyste
Poza tym szczurki na wszelki wypadek dostały zastrzyki na pasożyty, no i zostały obejrzane przez weta wszystko jest ok- tylko Piracik ma bliznę pod oczkiem.

Ehh.. biedaki. Widać na zdjęciach z resztą, że są brudasami, ale jak już są czystsze to prawie małe śniegowe kulki z nich pewnie

Czy wszystkie panny znalazły domy?

tak dziewczyny wszystkie razem pojechały do nowego domku:)

do adopcji nadal 4 chłopaków- jeden u Kluski, jeden u mnie- a 2 wracają z adopcji

znów sobie do panów powzdycham, ale wolałabym nie wzdychać, a żeby miały domki
przykro że wracają - przecież popatrzcie jacy są piękni !