szczury.org

kotek mojej babci jest chory... ma biegunke z 'dodatkiem' krwi... moja babcia nie ma pieniedzy na veta bo dziadek zmarł, a ona sama ma 800zl renty

to okropne, ale Ameryka żyje w większej części z konfliktów...
co do poprzedniego smutka, to okazało się że ex ściemniał...żeby pokazać mi, że nie powinnam ufać mu, ani obecnemu i że jestem zbyt naiwna i łatwowierna, i że ludzie nie są tak wspaniali jakbym chciała...że często bywają podli...człowiek człowiekowi wilkiem...nigdy tego chyba nie zrozumiem...

Ja nie rozumiem jak w ogole posidanie-a co dopiero testowanie trujacych gazow na bezbronnych zywych istotach moze byc w ogole legalne?????? przepraszam,ze wam to wkleilam,ale musialam sie komus wyzalic

[quote="satanka666"]kotek mojej babci jest chory... ma biegunke z 'dodatkiem' krwi... moja babcia nie ma pieniedzy na veta bo dziadek zmarł, a ona sama ma 800zl renty [/quote] satanko,gdzie mieszka twoja babcia? moze da sie jakos pomoc?

DEICHMAN ŚLĄSK WROCLAW przegrał trzeci mecz z rzędu!!!!

Nie wiadomo co ze soba zrobic po przeczytaniu tak smutnego postu Gracjuni

wstretny bachor...

właśnie przeczytałam o tych debilnych Amerykanach... i właśnie przypomniałao mi się co mądrego powiedziałam moja nauczycielka z Wosu, gdy poinformowałam, że w wiadomościach mówili, że obecne pokolenie Amerykanów jest o 2cm wyższe i aż o 11kg. Grubsze :?
POwiedziała tylko: hm... ciekawe o ile głupsze...

Jestem uczulona na szczurki. Pól reki w bąblach

uczulenie skorne? ja na poczatku mialam uczulenie na groszka,ale kilka razy wzielam rotadin i przeszlo. ale ze skornym to nie wiem co roic...przykro mi :sad:

oj ale to w sumie tak bardzo nie przeszkadza.. tylko jak mnie zadrapie pazurkiem to bąble wyskakuja :?

sadze,ze wapno by moglo pomoc,mi zawsze na cos takiego pomaga...

wlasnie sie wali moj dwuletni zwiazek.
jest mi zle

pomarańczowy....może jeszcze zaświeci słoneczko....u mnie jest co jakiś czas podbramkowa sytuacja, ale po jakimś czasie wszystko wraca do normy - kwestia czasu i miłości

A ja dziś miałm cały dzień pechowy począwszy od tego że zeszło powietrze z koła auta, zgasł mi i nie chciał zapaliś na środku skrzyżowania, potem nie chceli mi dac dyplomu w dziekanacie (zapomniałm dac kartę obiegową), rozmowa o prace poszła mi kijowo, spóźniłam się do Satanki a na koniec zgubiłam się jadąc z Trzebini do KAtowic (zrobialm jakieś 100km więcej)....ale jedna rzecz się udała - moje myszki dotarły całe i zdrowe do Satanki