Strona 3 z 43
Re: moja Mafia
: pn lis 21, 2011 10:52 am
autor: sylwiaj
jedna dobra nowina:) Obyło sie bez wwizyty u weta z Czerniakiem gdyż ropien wystarczyło oczyscic i nie ma w nim juz ropki:) Ba nawet bym powiedziała ze goi sie jak na psie bo miałam problem ze zdjęciem strupka na ropniu:)
Re: moja Mafia
: pn lis 21, 2011 6:47 pm
autor: Nathan
Witaj,
no to super, że nie było żadnych komplikacji, i że dobrze się kończy.

A i Czerniakowi po tym pewnie ulżyło.
Ja już pracuję nad nowym odcinkiem pt. "Bójka ze Świętym Mikołajem" i niebawem ukaże się na (YouTube) antenie.
Pozdrawiam serdecznie,
Nathan
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 12:07 am
autor: sylwiaj
Nathan niestety w pracy jestem i net mi zamula i ciezko obejrzeć walkę rycerzy kontka asceta;) Jak tylko do domu wróce to z pewnością obejrze:) Poza tym wielkich masz tych chłopaków ciekawe czy dziewczyny tez takie wielkie urosną;) Swoja droga maja ku temu predyspozycje pochłaniaja każdą ilość jedzenia;D
Gadzka i Mucha po operacji czuja sie dobrze Gadzinka jest w lepszej sytuacji bo ma mały kołnierzyk (guz był za przednią łapka i nie było potrzeby zakładania satelity) i nawet jest w stanie troszke sie umyc i trzymac jedzenie w łapkach:)
Natomiast Mucha na każdym kroku manifestuje swoje niezadowolenie z kołnierza,,, chociaz wcale jej sie nie dziwie;) Nie wiem która ale któras mi dzisiaj gruchneła w transporterze ciekawe czy to kwestia stresu?
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 12:26 am
autor: Nathan
Och, Kochana, jak ja wiozłem do Łodzi tę czwórkę ślicznotek, to nie było to tamto.
Przez cały czas moje paluchy stykały się z miejscami z dojściem powietrza tak, by moje ślicznotki miały kontakt z dłonią.
Rozmawiałem w autokarze nawet z nimi!
I miałem gdzieś, co sobie ktoś o mnie pomyśli.

Proszę zatem wycałować kochaną Muchę i to w imię tego stresu, którego niewątpliwie doświadczyła, i bez żadnych zbędnych dyskusji.

Koniecznie przekazać buziaczki ode mnie!
Pozdrawiam serdecznie,
Nathan
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 12:29 am
autor: sylwiaj
Nathan mówisz masz Muszka wycałowana, Gadzka tez;) chociaz ciezko bo albo nos przeszkadza albo kołnierz;)
Ja tez staram sie trzymac reke w srodku ale boje sie zebym im ciepałka nie wywietrzyła;) chociaz teraz jak nie spią to męcze te 2 satelity:)
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 10:37 pm
autor: sylwiaj
jutro wrzucam zdjęcia satelit:) Może pójde śladem Nathana i jakiś film nakręce z tchórzykami i złym bossem (Czerniakiem):)
Dziewczyny juz sie całkiem oswoiły tylko straszne z nich tchórze:) wystarczy ze Czerniak wejdzie do smietnika i czyms zaszelesci to młodzierz rzuca sie do ucieczki w najciemniejsze zakamarki... Dzisiaj po dłuższej zabawie z Rozalią stwierdziłam ze ta mała dziewuszka nie ma w sobie ani grama delikatności - walczy jak chlop:) Natomiast Funia okazała sie straszna przylepką - ciągle chce siedzieć na ramieniu:)
Nie wiem czemu ale zateskniło mi sie do małego czarnego dumbo

Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 10:50 pm
autor: Nathan
sylwiaj pisze:jutro wrzucam zdjęcia satelit:) Może pójde śladem Nathana i jakiś film nakręce z tchórzykami i złym bossem (Czerniakiem):)
Dziewczyny juz sie całkiem oswoiły tylko straszne z nich tchórze:) wystarczy ze Czerniak wejdzie do smietnika i czyms zaszelesci to młodzierz rzuca sie do ucieczki w najciemniejsze zakamarki... Dzisiaj po dłuższej zabawie z Rozalią stwierdziłam ze ta mała dziewuszka nie ma w sobie ani grama delikatności - walczy jak chlop:) Natomiast Funia okazała sie straszna przylepką - ciągle chce siedzieć na ramieniu:)
Nie wiem czemu ale zateskniło mi sie do małego czarnego dumbo

No wiesz?!
Przecież dziewczynki są delikatne, więc oczywisty jest fakt, że mogą bać się większego i starszego szczurka.
Ty mi tu nic nie kombinuj, proszę się zabrać za tworzenie w nich poczucia bezpieczeństwa tak, by nie musiały się bać kogokolwiek.
I nie zawracaj sobie głowy tęsknotami do małego, czarnego Dumbo, te są przecież małe.
No, chyba że jeszcze jeden nie stanowi dla Ciebie większego problemu.
Pozdrawiam serdecznie,

Nathan
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 10:56 pm
autor: sylwiaj
Nathan co Ty sobie pomyslałes? pewnie ze jeszcze jeden problemu nie stanowi tzn dla mnie bo narzeczony by sie załamał (chociaz nie ma nic do gadania bo w koncu z nim nie mieszkam a moi rodzice kochaja moje ogony).
Ojjj delikatne.... nie powiedziałabym zwłaszcza po zabawie z Rozalką;D Jak sie rozkreciła to wbiegajac za moje plecy - nie wiem co tam robiła - ale az musiałam sie odsuwać tak drapała;D Bo Funia jest faktycznie grzeczna i wstydliwa i ma taka miekką sierść w przeciwieństwie do dziczka:D
Zreszta Rozalia ciagle sie zmienia kiedys miała długa niezbyt gęsta szczecinkę a teraz ma króciutkiego jeżyka i to tak mega szorstkiego:D
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 11:06 pm
autor: Nathan
Wow, gdybyś zobaczyła tylko moje plecy.
Rumcajs, Bolek i Cypisek często urządzają sobie zjeżdżalnię z mojego karku, po czym wchodzą od nowa i powtarzają tę czynność.
Plecy i nie tylko są już wyraźnie porysowane, ale nic nie poradzę, to są śliczne kluseczki.
Pozdrawiam,
Nathan
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 11:12 pm
autor: sylwiaj
no to chyba tatuś Nathan musi sie nauczyc obcinac pazurki maluchom:)
Nie wiem czy wspominałam ale w sobote mam przemeblowanie:) Mam tez plan co do przemeblowania klatki zreszta juz kupiłam podkładki sniadaniowe i polarki:) Chociaz troszke zbyt w piórka obrosłam i myslałam ze uda mi sie domek zrobic próbowałam i sie poddaje... 4 warstwy polaru to dla maszyny za duzo zreszta juz narozrabiałam i maszyna szyc juz nie chce... Tak wiec to co zrobiłam to sprówam i na hamaczki przerabiam;)
Napewno dojda nowe rury z podkładek smiadaniowych i mysle nad zjeżdzalnią z takiej podkładki - szeroką na całą scianę tylko czy beda chciały z tego korzystac? dodatkowo zbieram skrawki polaru na pudełeczko do zabawy;D
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 11:20 pm
autor: Nathan
Łee, to widać, że przy Tobie nudzić się nie mogą.
To co ja zauważyłem w moim stadku jest tak, że dziewczyny uwielbiają hamaki, zaś chłopaki trzy dni po instalacji po prostu je obgryzły.
Dokładnie te części materiału, które trzymały hamak.
U mnie to nie było z tym problemu, przygotowałem polar, z którego nie korzystałem, nożyczki w rękę, kilka nacięć, wycięć i gotowe.
Pozdrawiam
Re: moja Mafia
: wt lis 22, 2011 11:28 pm
autor: sylwiaj
ale nie było problemu z domkiem czy hamakiem? ja jeszcze mysle o takiej bujanej sporej skarpecie tyle ze ja uszyje recznie nie chce sie znów narazac na stres zwiazany z maszyną mamy;)
hehe dziewuchy takie swiete nie sa codziennie musze im na nowo gniazko z kuli instalowac bo plaskik który ja trzyma przegryzaja;) Sznurki od hamaków tez mi przegryzały az sie wkurzyłam i na takie wielkie i stepione agrafki przypinam i zdaje egzamin:)
Wymysliłam juz prezent swiateczny dla ogonów tylko nie wiem czy jak zjedza troche choinki to czy sie nie otruja. Mianowicie chce im ubrac choinke w ich smakołyki:) nie dosc ze beda miały solidna dawke ruchu po choince (oczywiscie takiej która na biurko wejdzie) to jeszcze ziemia do kopania bedzie i pyszonści troszkę:)
Re: moja Mafia
: czw lis 24, 2011 3:03 pm
autor: sylwiaj
Re: moja Mafia
: czw lis 24, 2011 3:08 pm
autor: sylwiaj
zapomniałabym dopisac kon teraz dla odmiany sie rozchorował;) prawdopodobnie tylko katar ale wole weta zeby to sprawdził... niby kon tylo kaszle ale oczywisc radzac sie ludzi prawie na zawał zeszłam przez odpowiedz pewnej specjalistki
cytuje:
"co do odrobaczenia to bedzie odrobaczony jak spadnie pierwszy snieg tj po sezonie padokowym a ostatnio był odrobaczany w czerwcu
mądrze!!!
A wiesz, że larwa GZA bytuje w żołądku od czerwca po ok października, a potem zaczyna wędrować? Może iść do serca, płuc, rdzenia kręgowego itd. Jeśli odrobaczysz konia niewielkie, ale zawsze, prawdopodobieństwo, że larwa jest np w sercu - natychmiast masz zawał. Albo w rdzeniu - paraliż itd. Konie się odrobacza po sezonie pastwiskowym, najpóźniej w październiku. Jeśli nie odrobaczyłaś - już tego nie rób! Tzn odrobacz, ale zwróć uwagę by preparat NIE działał na gzy - mniejsze szody narobią wędrując niż zdychając nie wiadomo gdzie. A w marcu wrócą do żołądka, wtedy je usuniesz. Niestety większość wetów o tym zapomina myśleć i potem kłopoty "
o co oczywiscie Pani doktor spytałam i okazało sie to absolutna bzdurą (kamień z serca) wiec w srode jeszcze kon dozna nieprzyjemnego przeżycia tj sondowania - sonda z noska do płucek;(
Re: moja Mafia
: czw lis 24, 2011 4:38 pm
autor: Nathan
Witaj,
Czy ta modelka na drugim zdjęciu od góry to Muszka?
Po oczkach widać, że wraca do zdrowia, i że jest szczęśliwa, że to właśnie Ty się nią opiekujesz.
No i jaka śliczna!

Wycałować wszystkich ode mnie i to już.
Pozdrawiam serdecznie,
Nathan
PS Ciekawe, kiedy nasza Kari odsłoni na zdjęciach wszystkie pięknotki?