Strona 3 z 4

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: czw kwie 05, 2012 7:56 pm
autor: Frugo_Frugo
Alergia jest straszna, ja musiałam oddać kotka , którego bardzo kochałam. Bardzo to przeżyłam, to był mój 1 zwierz. :'( Dlatego pewnie wiem co czujesz...

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: czw kwie 05, 2012 8:44 pm
autor: metiss
A ja żyję z alergią i ze stadem. ;)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: czw kwie 05, 2012 8:49 pm
autor: Frugo_Frugo
Nie raz alergia jest silna, raz słabsza, dlatego to chyba zależy od organizmu. Z tego co pamiętam, to moi rodzice oddali kota bez mojej "zgody" ... ::)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: czw kwie 05, 2012 8:55 pm
autor: metiss
No ja mam astmę na tle uczuleniowym, jeśli chodzi o alergie skórną, którą też mam - to zależy tylko od natężenia alergenu.

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: czw kwie 05, 2012 9:35 pm
autor: Kluska123
Z alergią da się żyć, ja mam astmę oskrzelową spowodowaną alergią. Nigdy w życiu bym nie oddała moich ciurów, ale każdy inaczej do tego podchodzi. Chodzi mi tylko o to, że DA się żyć z alergią, wszystko zależy od nas samych.
Ważne, że szczurek znalazł domek, koniec offtopu.

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 9:13 am
autor: lorelei
Alergia nie zawsze jest łagodną przypadłością, jeśli kogoś męczy na tyle, że nie jest w stanie normalnie funkcjonować to uważam, że nie ma tu o czym dyskutować. To nie jest tak, że tylko się kicha i ma się katar, taki długotrwały stan może prowadzić do dużo poważniejszych powikłań i myślę, że nie ma co ryzykować własnego zdrowia. Przykładowy artykuł na ten temat przygotowany przez wiarygodne osoby:
http://www.przychodnia.pl/alergia/index ... 3&d=5&t=21
Owszem, można non stop brać leki, ale nie zapominajmy, że te leki przechodzą przez wątrobę, a tę mamy tylko jedną. ;) Dlatego wydaje mi się, że nie ma sensu komentować takiej decyzji, to jest kwestia zdrowia, a nie tego, jak bardzo ktoś chce się poświęcić dla zwierzęcia lub nie. Ja sama całe życie walczę z alergią i wiem, że czasem przez to trzeba podejmować przykre dla siebie decyzje, ale niestety żeby móc pomagać innym, trzeba najpierw zadbać o siebie, w przeciwnym wypadku to mija się z celem i robimy z siebie zupełnie bez sensu cierpiętnika.
Tymczasem życzę Wesołych Świąt i wszystkiego jajkowego szczurkowi. ;)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 9:21 am
autor: Frugo_Frugo
lorelei , ma rację. Nie ma co ryzykować własnego zdrowia, bo może okazać się tak, że będziemy musieli iść do szpitala czy coś i i tak nie będziemy się ze zwierzętami spotykać. A skoro miishq nie jest w stanie szczurka zatrzymać , nie komentujmy tej decyzji. ;)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 9:34 am
autor: metiss
Żadna z nas nie forsowała swojej racji, wskazywałyśmy tylko, że jest taka możliwość. Często ludzie nie zdają sobie sprawy, że z takimi rzeczami można normalnie funkcjonować, bo lekarze o tym nie informują, zamiast tego forsują swoją wersję. Myślę, że ani ja, ani Kluska (przepraszam, że w Twoim imieniu), nie mówiłyśmy o łagodnej alergii, astma oskrzelowa nie bywa łagodna. Ja nie jestem na lekach stale. Nie wciskam nikomu swojego zdania, nie oceniam postępowania, próbuję tylko podsunąć pomysł, że da się, zwłaszcza że właścicielka pisała, że się ze zwierzakiem zżyła. Ocenianie czy ktoś tu ma rację, czy nie, jest zbędne, bo to kwestia indywidualna. I niestety po to właśnie jest forum, żeby dyskutować i komentować, dlatego pisanie, że mam czegoś nie komentować, jest dopiero nie na miejscu, ponieważ nie zrobiłam tego złośliwie ani oceniająco, chciałam tylko rzucić nowy cień na sprawę.

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 9:52 am
autor: Frugo_Frugo
Aha, teraz bardziej rozumiem, bo myślałam, że chodzi Wam o to, że skoro z alergią można żyć to, że ma nie oddawać szczurka. ;)
Dobra nie ważne, skoro miishq chce oddać szczura to niech odda . :) Ja już się nie wtrącam, a szczurkowi i właścicielce wesołego jajka i mokrego dyngusa ! :D

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 9:55 am
autor: Kluska123
Nie ma za co przepraszać, ja niestety nie mam łagodnej odmiany alergii, bez leków nie mogę nawet dotknąć, przebywać ze szczurami. Może i ryzykuję, ale nie oddałabym. Dopóki nie brałam leków, nie wiedziałam, że to się może skończyć nawet śmiercią poprzez uduszenie. Miałam takie duszności, że raz w szpitalu wylądowałam.
Ale koniec offtopu, teraz ja przepraszam za kontynuowanie tematu :D
metisss napisała wszystko o czym ja myślałam :)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 10:01 am
autor: Kluska123
Jeszcze tylko coś dodam (gdyby była edycja, nie pisałabym post post postem...):
da się wyjść z astmy (jestem na dobrej drodze, zmniejszam stopniowo dawki leku), także z alergii. Fakt faktem, że trochę to trwa i jest mozolne, ale odczulanie jest dobrym rozwiązaniem. Nie jest płatne, koszty pokrywa NFZ, ja się na to wybieram gdy tylko odstawię leki na astmę. Z jakim skutkiem? Na pewno dam Wam znać :)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 10:08 am
autor: Igaśka
Ale w końcu fuzz idzie do mika27 ? :)
frugo masz pw :D

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 11:57 am
autor: Mika27
Tak, jutro ok. 15 będzie u mnie :)

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: pt kwie 06, 2012 3:18 pm
autor: lorelei
metiss, ale Ty po prostu napisałaś, że masz alergię i żyjesz ze szczurami, stąd moja odpowiedź, bo to zabrzmiało trochę tak, jakbyś sugerowała autorce, żeby nie oddawała swojego szczura z "błahego" powodu, jakim jest alergia - zabrzmiało, nie mówię, że tak było! Ale, jak sama słusznie zauważyłaś, forum jest właśnie po to, żeby dyskutować - Ty rzuciłaś nowy cień na sprawę, a ja dodałam więcej do poprzedniego stanowiska. Potem jeszcze Kluska dodała, że ma astmę oskrzelową - ja też miałam astmę oskrzelową i z niej wyszłam, ale głównie dlatego, że przez bardzo długi okres czasu nie miałam styczności z alergenem - tyle, że ja byłam w takim stanie, że bez leków sterydowych nie mogłam funkcjonować, a w pobliżu alergenu w ogóle nie było mowy o oddychaniu. Każdy ma inny organizm i inaczej reaguje. Nie piszę, co masz robić (nigdzie nie użyłam czasownika wyrażającego nakaz/rozkaz/zakaz, w dodatku pisałam, że "uważam" = wyrażam swoje zdanie), a co nie, tylko wyrażam też swoją opinię, nie czuj się przez to obrażona, bo nie taki był mój cel, nie ma co się unosić. ;) Kluska samą sobą właśnie daje przykład na to, że musi brać non stop leki, żeby móc przebywać ze szczurami - no i właśnie, to jej decyzja, ale nie każdy chce narażać swoje zdrowie i o tym piszę - że trzeba to uszanować, i właśnie o tym się nie dyskutuje - o cudzej decyzji, która na pewno została już dobrze przemyślana i ostatecznie podjęta. Koniec offtopu i z mojej strony.

P.S. Kluska, byłam odczulana przez 4 lata na pyłki drzew - niestety, nic nie dało. Ale Tobie życzę powodzenia, na niektórych to działa. :) Tylko, że za zastrzyki sama musiałam płacić, nikt ich nie refundował, ale może coś się zmieniło od tego czasu.

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]

: sob kwie 07, 2012 4:35 pm
autor: Mika27
Do zamknięcie, Pumba nazwany u nas Czortem już u mnie :)