szczury.org

Śliczne panny

Klatka metr na metr... jest super, tylko trzeba mieć gdzie to postawić no i nie mieści się w wannie prawie
Uważaj bo jak na taką nazbierasz to na 3 się nie skończy
Wymiziaj panny!

Malachit pisze:Uważaj bo jak na taką nazbierasz to na 3 się nie skończy
Wymiziaj panny!

No jak na razie to na trzech by się skończyło, maksymalnie cztery, a wiadomo, że szczurki to taki jakby nałóg, poza tym do 18 niedaleko już, a później się wyprowadzam, chłopak też ma szczury, także klatka się przyda Moja słaba silna wola tym razem myślę, że będzie jednak tylko silna, bo jak na razie, to tyle mi wystarczy maluchów, znaczy do tych trzech wystarczy A chcę, żeby też sobie mogły pobiegać, bo nie zawsze mogę je wypuścić, bo nie zawsze jestem w domu. A co do miejsca na klatkę, to cała podłoga jest wolna ale na biurku też by się zmieściła Jakbym tą może sprzedała za 100 zł [chociaż wątpie, że ktoś za tyle kupi], to brat mi resztę dołoży. Dziękuję, wymiziam Pamiętaj, żeby od Cytrynowej cioci też wszystkie swoje wymiziać

Jejku, jejku! Ależ jam jest szczęśliwa! Kamil kupi ode mnie tą klatkę, za tyle ile mi brakuje, w sumie to kupiłby inną jakąś, ale chce mi pomóc, a powiedziałam mu, że nie chcę, żeby się do tego dokładał, bo chcę sama na tą klatkę uzbierać i uznał, że kupi ode mnie w ramach pomocy Udało się! 2 tygodnie - 210 zł uzbierane uf. Tato dopłaca 5 zł i płaci za przesyłke haha w sumie to i tak dla niego wyczyn, że się zorganizowałam i uzbierałam tyle [jak dla mnie to tyle] pieniędzy ostatnio tyle na komunii widziałam Szczurasy spać nie dają. No i po co to zwierzęta nocne są? A co do klatki to wielka, może do soboty będzie, jak dobrze pójdzie Brakuje mi tylko drabinek drewnianych najlepiej, bo takich normalnych raczej nie będę miała jak zaczepić o płaskie, drewniane półki. Ma ktoś może na zbyciu?
Wiem, wiem miały być zdjęcia szczurasów, znaczy się muzycznej Myszy i kowboja Pinky, ale że nie mogę telefonu podłączyć do komputera, a drugi nie wiem gdzie jest, a się rozładował i nie mam jak znaleźć to zdjęć na chwilę obecną nie będzie. Jak mnie wena najdzie to znajdę aparat i zrobię im jeszcze raz takie cudowne zdjęcia i oczywiście pochwalę się nową klaciochą ależ ja dziś szczęśliwa, normalnie zaraz tu nie wyrobię z tego szczęścia ^^
Dałam im do klatki jakąś koszulkę, co 2 tygodnie piorę, a one tylko sikają na nią... Smrodu się dosłownie już nie da sprać i muszę im dać coś nowego... Poza tym z tej całej koszulki zostało dosłownie pół, bo reszta gdzieś leży, strawiona i wydalona. Obiecuję zdjęcia na następny raz już na 100%, daję słowo !
Poza tym dziękuję wszystkim, którzy wchodzą, czytają i co najważniejsze są ze mną
Buziole dla wszyyystkich Wymiziać swoje pociechy też od cytrynowej ciotki

Klatka prawdopodobnie będzie jutro,a więc dzisiaj szczury są skazane na noc w transporterze Ojj ja zła, niedobra, znęcam się nad nimi. No co?! Klatka schnie, bo jutro jedzie robić za domek dla innych szczurów, a nie chciałam ich już tam wkładać, żeby bardziej nie pobrudziły. Myślę z czego zrobić drabinki w klatce nowej - jakieś pomysły? Ogólnie będą jakieś 3 półki, hamaczek, koszyki, nie wiem co tam jeszcze dać, wielka klatka, dużo do zagospodarowania, ale kij z tą klatką.
Pinky biedna tak zestresowana, że wali głową w pokrywę od faunarium [właściwie to się chyba tak profesjonalnie nazywa [?] ] , co jakiś czas, ale jednak... Teraz bynajmniej schowały się w kocyk i śpią sobie smacznie, cieszę się, bo chociaż trochę się uspokoiły. Pinky ma jakiś niespokojny sen, bo co chwilę się wywraca, albo wstaje walnie głową i znów idzie spać. Nie wali mocno, ale jednak uderzy... Światło je denerwuje, mam nadzieję, że jak zgaszę, to pójdą spać i wszystko będzie w porządku. Jutro urządzanie klatki u Kamila, urządzanie swojej.. Potem hamaczek od Emi dojdzie, dla Kamila legowisko od Nietoperka, znaczy wszystko za jakieś 3 tyg.
Szkoda mi tej Pinky, ale no cóż poradzę, przepraszam za moje 'serce z kamienia'. Jakby było akwarium wolne, to by były tą noc w akwarium, ale nie bo bratu 2 były mało... I musimy mieć jeszcze tego żółwia, do którego ostatnio wpadła Mysza.. Hahaha ! śmiechu było, dobrze że żółw był na pokoju wypuszczony, a w akwarium była półka i zamoczyła tylko "kostki".. Dobra muszę kończyć, zgasić światło i spać. Wtedy myślę, że nie będę tego tak przeżywać wszystkiego. Poza tym przepraszam za barak zdjęć, ale coś się dzieje z telefonem i nie łączy z komputerem, drugi gdzieś zgubiłam rozładowany w pokoju [u mnie nie łatwo cokolwiek znaleźć], a aparat gdzieś rodzice schowali przede mną
Dobranoc

I jak tam noc, przeżyły? i jak nowa klatka? Pochwal się koniecznie!
Ja swoim nie wkładam drabinek, one i tak skaczą po prętach, więc drabinki i schodki nigdy nie były potrzebne.
Za to hamaki i koszyczki to jest to!
Wymiziaj panny i zdjęcia zdjęcia wrzucaj!

Co do nocy spędzonej w czymś takim [zdjęcia niżej] to naprawdę dziwie się im, że wytrzymały. Zdążyły się jeszcze tam tłuc jak głupie, wywalić wodę z miski i oczywiście przez całą noc nie miały co pić, a ja nie wiedziałam, bo spałam, tylko słyszałam jak się tłuką. W sumie wodę może wylały nad ranem, bo jak wstałam, to Pinky była mokrym szczurem w dosłownym znaczeniu Pan z allegro po prostu nie zachował się fair i druga noc też musi być spędzona tam gdzie ostatnia, czyli ciasno, duszno... Na noc daje je na okno, żeby powietrza więcej naleciało im świeżego. A co do Pana z allegro, to pieniądze wysłałam w czwartek, były u niego w piątek, powiedział, że paczka będzie w poniedziałek, dzisiaj do niego dzwonie, on nie wie o co chodzi, napisałam mu maila, to raczył napisać, że dopiero paczkę idzie wysłać. No ja pier@#$%* !!! Następnym razem wybiorę opcje "płacę przy odbiorze"... Znalazłam telefon, to zdjęcia wrzucić mogę. Jakieś robione na szybko, kiedyś przy okazji, no po prostu wybrałam takie co ładniejsze

Tak miały szczury



Tak mają



Mało widać, ale Pinky spała jak zdechła



"Nie bądź chamem! Wypuść nas!"


W kieszeni koszuli u brata Ciasno, ale przytulnie A Myszkę znużył sen



"MYSZA!!! Gdzie jesteś?!" - faktycznie Mysza wyszła, Pinky wychyliła się z kieszeni, zapiszczała, a Mysza do niej znów przybiegła


A tu szczury Kamila: Lilu i Lulu Lulu większa [5 miesięcy], rexica, a Lilu mniejsza [3miesiące], siostra Pinky

Jak na razie to na tylę, jutro pochwalę się klatką, o ile znów jakiś psikus nie wyjdzie. Szkoda mi w tym wszystkim tylko moich szczurów.. Ale za to Kamila, jakie były ucieszone z nowego mieszkanka
Pinky znów zaczyna łapać zębami.. Aff... Nie mam już mocy do nich, niech one się kiedyś zmęczą i po prostu poleżą spokojnie!

Klatka doszła, z koleżanką zrobiłyśmy całą. Uff... Ciężko było, ale dało radę
W porównaniu mniej więcej do mnie wygląda tak [mam 174 cm wzrostu, ale się zgarbiłam ]


Koleżanka uznała, że zmieści się do środka i będzie miała dwie współlokatorki. Szczurasy widać na zdjęciu [bynajmniej jednego]


Zwiedzanie ze strony zewnętrznej


Wariaty


Foch Myszy, bo Pani dała taką klatkę, co się nie podoba


Zagadka - gdzie jest szczur?

klaciocha fajna a podasz link gdzie mozna nabyc tak duzą klatkę.co prawda ja dopiero zakupilam ale mniejszą wiec na przyszłosc wezme sobie link w zakładki

Świetna, jest ogromna! Nie zazdroszczę sprzątania
Teraz się możesz pobawić w aranżację wnętrz skoro czeka cię urządzanie takiego kolosa

klaudia1234 pisze:klaciocha fajna a podasz link gdzie mozna nabyc tak duzą klatkę.co prawda ja dopiero zakupilam ale mniejszą wiec na przyszłosc wezme sobie link w zakładki

Proszę ja Ciebie tutaj masz link, skąd kupowałam ja strasznie tanio jak na takiego kolosa Ogólnie w opisie jest odstęp między prętami 2cm, tak naprawdę jest 1,5 cm, bo sprawdzałam z ciekawości w niektórych miejscach tj. na górze w rogach klatki na złączeniach, faktycznie jest 2 cm, ale moja drobniutka Myszka wystawi pyszczek do połowy i koniec, a o grubasku Pinky nie ma mowy, by się przecisnęła

Taka jaką ja mam
http://allegro.pl/wielka-klatka-hit-100 ... 00527.html

Niższa o 20 cm
http://allegro.pl/wielka-klatka-hit-100 ... 99187.html

Malachit pisze:Świetna, jest ogromna! Nie zazdroszczę sprzątania
Teraz się możesz pobawić w aranżację wnętrz skoro czeka cię urządzanie takiego kolosa

Powiedziałam to samo, jak ją zobaczyłam już złożoną. Sprzątania sobie współczuje, ale że większa, to w sumie może będzie można sprzątać rzadziej... W sumie Mysza daje mi do zrozumienia, kiedy naprawdę muszę posprzątać, bo wywala za klatkę kupki, jak jest jej za brudno, no i wtedy chcąc nie chcąc sprzątać muszę, bo nie widzi mi się mieć pokoju w kupkach
Za jakiś czas będzie hamak od Emi, niedługo jakieś koszyczki, coś na pewno się wymyśli


Btw. Mysza gryzie pręty, co mnie denerwuje... Ogólnie rzecz biorąc to boją się trochę chodzić po prętach i drabinkę zrobić muszę, no niestety... Nie mam z czego, ale jakoś dam radę, zrobię może jakiś most, albo coś. Ogólnie jestem zadowolona, ale pokój za mały Jak podrosną to na 100% dostaną jakąś koleżankę, albo nawet i dwie, najpierw muszę je ogarnąć tzn. nauczyć reagować na imię, nauczyć reagować na "cmokanie" i przyzwyczaić do wszystkiego, bo Pinky to jeszcze cykor troszkę, ale ciągle pracujemy nad nią z Myszakiem Znów Mysza przeciwieństwo wszędzie by wlazła, rozrabia zawsze, ale jak nikt nie widzi to wtedy jest najlepiej Ostatnio rozwaliły głośnik od kina domowego, ojciec jeszcze nie wie i lepsze moje życie jak się nie dowie.
Jeszcze co do szczurów to teraz mają pole do popisu w klatce po dwóch dniach i dwóch nocach w faunarium. Malachit dobrze mówiłaś, że klatka będzie za duża, bo będę chciała więcej szczurów i więcej i więcej ale chociaż mam nadzieję, że posłuży na dłuuugi czas A liczba ogonów nieograniczona, jak dla mnie, bo myślę, że nawet w przyszłości 10 ogonów max, ale to w daleeeeeeekieeeej przyszłości
Dobra kończę marudznie. Amen.

Witaj!
Ale masz mega klatkę! Cudo! A napewno się nie skończy na trzech szczurach, uwierz mi

Agusta pisze:Witaj!
Ale masz mega klatkę! Cudo! A napewno się nie skończy na trzech szczurach, uwierz mi

Też tak czuję

Ja zakładałam że będę miała dwie, a wychodzi po niespełna 2 miesiącach że będą 4

dziekuje za link napewno sie przyda w przyszłosci:) jezeli powieksze stadko twoje ogonki maja teraz swój zameczek