Strona 3 z 7

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 2:56 pm
autor: Elf
Super! A pasuje Ci ta mała czarno-biała? Czy może wolisz tę beżową z demonicznymi czerwonymi ślepkami?

Skoro tak się sprawy mają, to jeśli Lajla sie zdecyduje na samczyka, nie pozostaje mi nic innego jak zapakowac sie w samochód i ruszać do Krakowa.

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 4:58 pm
autor: lajla
jej jak bym wziela i ty elf i ty morfinko byscie przyjechaly do krakowa, sciganelam bym eruntele i bysmy sie poznaly :lol:
dobra dobra mam nadzieje ze mi sie uda :D

ps. mi szczerze jest obojetnie kolorystycznie... jak bys mogla wszytskich 3 samczykow opisac :D

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 4:59 pm
autor: Elf
Powiem Wam coś na zachętę :) jak to zobaczyłam myślałam ze padnę - maluchy korzystają z kuwety!
Początkowo grzebały w żwirku i tarzały się radośnie, a dziś włażą do kuwety i podnoszą w góre ogony :)

O rzeczy tak oczywistej jak picie z poidełek kulkowych to mówić nie bedę (chociaz znam szczurki które nie potrafią pic z nich)

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 5:07 pm
autor: lajla
hehe nie no mi by nie przeszkadzalo ze do kuwety sie nie zalatwiaja... Floyd tego nie robi... choc on ma taki jeden koncik... choc tak jego kupole wszedzie sie na dole wala...

a ja prosze o opiski malych dalej :D ktory jaki itd, itp :lol:

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 5:12 pm
autor: Elf
No pewnie ze by było super sie spotkać:)

A samczyki już opisuję: czarny - ma tylko białą długa łatkę na brzusiu i taką białą kropke na ogonku - największy prowokator - to on odkrył do czego służą schodki i ze klatka ma więcej pięter niż sie wydaje.
na stronce to jest zdjecie 01 i 02

Drugi jest tradycyjny czarno-biały z przewaga białego, bo na grzbiecie ma taką strzałkę czarną na zdjeciu 03 widac troszke, ale spróbuje zrobic mu jeszcze fotke. Ten osobnik jest spokojniejszy i rzadziej wybiera sie na samotne wycieczki.

Trzeci jest bezowy na grzbiecie i ma oczy demonicznie czerwone :) Prawde mówiąc to nie wiem jak bedzie wyglądał. Ma tego beżu całkiem sporo. Na zdjeciu 10 widac troche. Z natury jest strasznie pyskaty, najgłośniej drze za mamą:) No i cwaniak odkrył że można wyjść przez pręciki klatki :)

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 5:27 pm
autor: lajla
eeeh nie ulatwilo mi to zabardzo... buu... jej musze namowic tate... musze, musze kurde :lol: wiesz najchetniej bym wziela wszystkie 3...

buuu chyba jesli sie uda (a uda sie napewno- musze w to wierzyc) bedziesz musiala przyjechac z wszystkimi :lol: a teraz prosze moj glub zaspokojic i pisac i pisac i zdjecia wsatwiac i wstawiac :D

aaah jeszcze jedno sprostowanie:
samczyka bezowego to latwo rozroznic... czarnego tak bo na zdjeciu jest sam...
ale z twojego opisu rozumiem ze to ten szczurek jest samcem:
http://www.zwierzaki.elf.tio.pl/male/07.jpg

bo masz dwa kapturki tylko nie napisalas ze masz jego zdjecie gdzie siedzi sam a zrozumialam ze to on am ta dluzsza prenge :D wiec dobrze zrozumialam? :roll:

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 5:54 pm
autor: Elf
To jest akurat samiczka:)

Jest jeszcze jeden taki pospolitus czarno - biały, ale ma małą strzałkę na grzbiecie.
Zrobie wiecej zdjec i porobie opisy do nich - tak bedzie najlepiej:)
Póki co potwory śpią najedzone, więc w klatce cisza.

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 5:57 pm
autor: lajla
aaaah tak?! cudownie on jest taki slodziutki czyli ten na pierwszym planie :D tak mi sie podba ze on ma tylko tak jak by kropczeka :lol: aaaah... :roll: cudowny jest :lol: oj ale dalje mam dylemat :D


choc przyznam ze to mnie troche do niego sklonilo... zawsze jakos lubilam spokojne szczurki bo one takie pieszczochy sie starszne wydaja... tzn, ze bardzej to lubia... jak np. sp. maja ktora byla b. spokojnym szczurkiem, czego nie mzona bylo powiedziec o niuni... a jeszcze to z ejest kpturkiem... hmmm mam do nich sentymetn bo moj pierwszy szczur talki byl :D

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 6:33 pm
autor: roenna
Hmm wszystko fajnie sie układa ale jest jeden problem... ja sama nie moge pojechać do krakowa ze względu na rodziców :?
Prawdopodobnie moglaby go odebrać moja kuzynka ale musze z nią jeszcze o tym pogadac.. Mam nadzieje, ze sie zgodzi :)

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 7:15 pm
autor: lajla
a czy kuzynka jest z krakowa :> ??
wiesz moja siostra jako niepelnoletnia (17lat) jechala do swojej kolezanki do olsztyna... pare kilometrow jest... rodzice by jej pociagiem nigdy nie pozwolili... ale autobusem... oni ja wsadzili kolezanka z rodzicami odebrala... z autobusu jest tylko jedno wyjscie wiec nie ma szans kierowca niezauwazyl ze np. jakis facet szarpie dziewczyne a ona krzyczy... siada sie za kierowca i jedzie :)

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: pn lis 15, 2004 7:30 pm
autor: roenna
nie, kuzynka nie jest z krakowa, ale jest pelnoletnia i czasem tam jezdzi, takwiec pomyslałam, ze mogłaby małą pdebrac..
wiesz, moze gdybym miala jechac do kolezanki to byc moze by sie zgodzili, jednak argument, ze jade po szczura nie bardzo na nich dziala :? oni wgole nadal maja dosc sceptyczne podejscie do szczurów.. na temat 'nowego' szczura juz staralam sie rozmawiac z rodzicami jednak jak narazie udalo mi sie namowic tylko mame, tata nadal pozostaje nieugięty :(
Tak wiec niesetety nic nie mogę obiecać, jednak postaram sie, zeby sie udało. Sprawa teraz lezy w rękach mojej kuzynki i mojego taty. trzymajcie kciuki, zeby sie udało...

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: wt lis 16, 2004 8:14 am
autor: lajla
ja kciuki trzymam :D

jesli twoja kuznka jezdzi do krakowa to moze wybierzesz sie z nia? choc moze ona nie mieszka w dabrowie... a jeszcze zawsze mozesz powiedziec ze jedziesz do kolezanki do krakowa jakby co ja juz znajde CI zajecie przez caly dzien... oprowadze itd,itp :)

a ja wczoraj pokazalam zdjecia tych slicznotek :D szczegolnie kapturka... (eeeh chyba sie na niego zdecyduje... ale jednak gdzies tam jest ze moze...) no ale nawet zauwarzylam lekki usmiech na taty twarzy i nie bylo zadnych reakcji... tak jak kiedys wiec chyba jestem na dobrej drodze :lol:

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: wt lis 16, 2004 12:11 pm
autor: Elf
:) super

Żeby tatę uszczurowic bardziej zrobiłam kilka fajnych fotek

tutaj (Mister Arrow roboczo przez naz zwany) siedzi w misce z zarłem

http://www.zwierzaki.elf.tio.pl/male/13.jpg


więcej zdjęć na http://www.zwierzaki.tio.pl/male
nowe zdjęcia od numeru 12

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: wt lis 16, 2004 9:40 pm
autor: lajla
*.*
http://www.zwierzaki.elf.tio.pl/male/15.jpg zakochalam sie :lol: chyba sie zdecyduje :lol: jej on jest przeuroczy, przepiekny :lol: mialam dzisaj rozmowe z tata... narazie jest nadal Fifti/fifti ale dalam mu zdjecie szczurka (Mister'a Arrow'a) na tapete :lol:

Mju maleństwo urodziło maleństwa - Rzeszów

: śr lis 17, 2004 12:22 pm
autor: Elf
To jest właśnie Mister Arrow od spodu:)

A z moich obserwacji odnośnie jego charakteru wynika, ze bedzie to bardzo przyjacielski szczurek. Trzeba będzie jednak pilnować jego diety, bo najwięcej czasu spędza na jedzeniu.
Sztukę wykradania smakołyków z miski Missi (bardzo bojowej i nieprzytulastej samicy) opanował do perfekcji. Podbiega, łapie i chowa sie do rury.
Jest bardzo kochany i lubi byc głaskany w przeciwieństwie do reszty stada :)