szczury.org

O Boże, jakie omdlałe naleśniki! I nawet na jednym zdjęciu jakby dżem koło ogonków

To arbuz ^^'

Ostatnia fotka <3 cudne!

w kuwecie najlepiej
Śliczności <3

Oj tam, oj tam, dżem a arabuz

Na żwirku chłodniej ;] A dałam płytkę, to się jej boją. Najpierw na nią fukały, a teraz omijają szerokim łukiem, czasem tylko Kane się na niej rozłoży.

Ciekawie to musiało wyglądać! Szczury fukające na płytkę

A żebyś wiedziała, ubaw miałyśmy po pachy.... choć trochę to nieładnie śmiać się z wystraszonych płytką szczurków ;p

A to dzisiejsze zdjęcia po dołączeniu Goldust do reszty, jak widać - wsio w porządku ;]
No i zaczęłyśmy korzystać z płytki

Oooooooo, to miło że się płyteczka przydała i ogony mają uciechę

Zamęczę Was zdjęciami moim Skarbów ;]
Nadal kuweta najlepsza do spania/chłodzenia;
Mój ukochany słodziaczek, Kane'unia;
Kofuś, jak widać siostrzyczki uwielbiają wyciągać łapki;
Lustereczko, powiedz przecie... ;
Kolejny Słodziak;
Hunter przejęła po Czarnuszkach wyciąganie;
...nie tylko przednich;
tak też wygodnie...;
Chłodzenie móżdżka;
jak widać, nie tylko szczurki zwłokują...;
Zwłoki;
Niewiadome;
Obwarzanki;
Przyjaciele :]

A na koniec dla Wróżki - Niki: koszyczki już wiszą :-P
Klatka Puchatka;
Klatka Ogonków.
Jak widać, ledwo się mieści, więc albo muszę zmienić klatkę (bardzo pożądana opcja) albo podszyć koszyczek, tak jak u Puchatka (nie wchodził do dolnego).

Hahaha jakie cuda. W kuwecie no tego to jeszcze nie było i to się nazywa kuwetowanie . Wycmokaj od nas .

To jak... Kocyki też ma słać?
Umebluję Ci całą klatkę

Taki idealny ład i porządek a na zdjęciu 1 i 3 leży trocinek zakłócający tę perfekcją
Ja to już patrzę, którego pierwszego chrupnąć No i mam na myśli ogonki a nie trocinki

Marzka95, a wycmokam, wycmokam...nawet w nadmiarze ;]
Nika, Ty złośliwcze ... A właśnie, że nie wiórek tylko skorupka z dyni Moje dzieciaki mogą brudzić gdzie i ile wlezie, ład tyczy się tylko ludziów
Co do kocyków, to odpisałam na SPS, Wróżko nasza

Oj tam, trocinek, skorupka dyni... Na jedno wychodzi, jest nie na miejscu
Ja nigdy nie zaprzeczałam, że ze mnie Złośliwiec i to przez duże "Z"
No ale OK, toż to tylko takie żarty, więc spokojnie

Kocyki postaram się wyczarować, ale jak pisałam... Nie mogę niczego obiecać