Strona 3 z 9
Re: moje panienki ;)
: czw lip 19, 2012 9:11 pm
autor: alinak

pewnie byly zdziwione, ale one moja nogi modelek

wiec trzeba to docenic

Re: moje panienki ;)
: sob lip 21, 2012 1:42 pm
autor: alinak
Aj nie dobrze u nas nie dobrze.. Misha ma przeokropnego ropnia na grzbiecie, gdy go przemywam szałwią pokazuje swoje niezadowolenie i lekko mnie łapie za palca po czym łapie następnego i tak aż złapie wszystkie 5 palców ... Jest to dość komiczne, zapoznałam się z instrukcją walki z ropniem i będziemy teraz skutecznie z nim walczyć już widzę niezadowolenie mojego Misia i mój błagalny wzrok wraz z tłumaczeniem, że to dla jej dobra... Do tego dziewczyny muszą wybrać się na zastrzyk z ivermektyny ... Cóż jakiś niedobry czas dla moich paskud przyszedł, ale damy radę !

Re: moje panienki ;)
: sob lip 21, 2012 3:40 pm
autor: BlackRat
Ojej, biedactwo

Oby było wszystko dobrze.... Wymiziaj skarbeczki oba

Re: moje panienki ;)
: sob lip 21, 2012 9:44 pm
autor: alinak
Oby trzy wymiziane

jedna gratisowo

Misha sie na mnie obrazila wiec przy mizianiu pokazywala ze jest obrazona i ze to nic a nic nie da. Trudno musimy to jakos przetrwac choc ja najbardziej panikuje zwlaszcza przy sciaganiu strupka czy tym podobnych czynnosciach. Moje biedactwo

Re: moje panienki ;)
: ndz lip 22, 2012 9:19 am
autor: BlackRat
alinak pisze:Oby trzy...
Ach, no tak ^^' Mea culpa

To wymiziaj raz jeszcze i wycałuj na dokładkę za tę mą pomyłkę okrutną

Re: moje panienki ;)
: ndz lip 22, 2012 12:17 pm
autor: alinak
Nie ma sprawy

Re: moje panienki ;)
: ndz lip 22, 2012 9:58 pm
autor: alinak

Moje dwa przytulaki

.
Misha mimo tych wszystkich zabiegow zwiazanych z ropniem nadal jest miziastym szczurkiem, Majka chyba pozazdroscila jej i w kolko do mnie przychodzi co wczesniej nie zdarzalo sie czesto. Tequilla natomiast ma swoja 'dume' i zadko jest kolo mnie, nie dla niej siedzenie na 4 literach ona kocha biegac i biegac i psocic !

Ale gdy w gre wchodza jakies przysmaki to i nawet ona ulega

Re: moje panienki ;)
: wt lip 24, 2012 10:24 pm
autor: alinak
Koniecznie chce aby ten ropien juz sobie poszedl! Misha zdecydowanie rowniez dopiero zaczynamy nasza znajomosc a tu taka przykra sprawa

jedynie co lubi Lalunia to cieple kompresy zamyka wtedy oczka przytula sie a reszte zabiegow znosi baardzo dzielnie. Moja mala bohaterka

dzisiaj odwiedzil nas szerszen wiec zaraz po jego przyjsciu klatke przykrylam kocem i byly bitki nie powiem sama sie balam, ale w koncu musial ulec! Dziewczyny sa w kompletnym szoku nie wiedza co to byl za dzwiek i sa troche przestraszone, ale dostaly jedzonko i juz im troche przeszlo

. A ja pozamykalam okna przy zapalonym swietle, slychac jeszcze jak jakis nieproszony gosc obija sie o okno ale my sie nie damy i poki nie zgasimy swiatel nawet tyvh najmniejszych nie bedziemy miec swiezeo powietrza ! A tym gosciom podziekujemy za jakiekolwiek wizyty

Re: moje panienki ;)
: ndz lip 29, 2012 10:55 pm
autor: alinak
Re: moje panienki ;)
: pn lip 30, 2012 9:14 am
autor: BlackRat
Łaaa śliczniuchy
Moja Dusti też tak pilnuje michy
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... aa123b646d, tylko z wodą

Re: moje panienki ;)
: pn lip 30, 2012 10:37 am
autor: Domiii
są przepiękne

przekaż mizianko ode mnie i moich dwóch panienek

Re: moje panienki ;)
: pn lip 30, 2012 8:06 pm
autor: alinak
Domii dziękujemy wymiziamy i również swoje panny poczochraj od nas za uszkiem

:D
BlackRat spały tak we dwie jeszcze z Tequilla, ale ta na czas zdjęć stwierdziła, że idzie sobie pobiegać ;P
Re: moje panienki ;)
: czw sie 09, 2012 7:58 pm
autor: alinak
Maja gdzie jesteś? Szczurasku wróć...
Nie żartuj sobie z nas, tęsknimy z dziewczynami

Wczoraj minął tydzień, nie mogę się pozbierać, gdzie Ty poszłaś podwórko to nie jest dobre miejsce dla ogonków

.
Cały dzień noc i tak w kółko szukam Cię już tydzień, Mała nie rób nam tego, tak bardzo tęsknimy

Re: moje panienki ;)
: czw sie 09, 2012 8:03 pm
autor: BlackRat
Zginęła Ci dziecinka?

Re: moje panienki ;)
: czw sie 09, 2012 8:14 pm
autor: alinak
Nie mogę tego przeżyć, to tylko chwila moment nie uwagi

a ten Urwis zawsze lubił robić coś na przekór

zostawiłam je na trawie, przykryłam górą klatki (bez dna), zaczęłam szukać jakiegoś kamienia żeby położyć na górę klatki, żeby nie podniosły a ta Mała ... Podniosła i uciekła co chwile sprawdzałam obecność i tylko chwila pół minuty i jej nie było ... szukałam po ogrodzie, Mishe i Tequillę kazałam pilnować braty, wszyscy pomagali cała noc siedziałam i laziłam po ogrodzie.. a jej nigdzie nie było nie ma... nigdy przenigdy moje małe nie zaznają już w taki sposób świeżego powietrza

:( ... Ale gdzie jest moja Maja

:(?