szczury.org

: **wt lip 10, 2012 10:37 am**

BlackRat, racja
Przed chwilą ważyłam maluchy, bo wetka kazała:
Obie mają równo 7 tyg.
Rubi 85g
Chloe 115g
Kurczę muszę uważać na Chloe, bo jest sporo cięższa od siostry, to czuć jak się ją podnosi.
To wszystko przez to, że jak daję im smakołyki, Chloe szybko wciąga swój i zaraz leci siostrze zabrać.
Tak czy siak, muszę trochę nad nią popracować.
Co powiedziecie o ich wagach? Naczytałam się ostatnio o otyłości wśród szczurów, dlatego wolę być ostrożna.

: **wt lip 10, 2012 2:06 pm**

Zrobiłyśmy sobie małą wycieczkę, bo okazało się, że nasza pani wet, przyjmuje dzisiaj dopiero od 18.00 Szkoda, że nie odebrała telefonu, to bym dziewczyn nie ciągała w taką pogodą.
Żeby zrekompensować kluskom stres związany z podróżą, już kolejną godzinę latają po pokoju. A właściwie godzinkę może polatały, a teraz smacznie śpią na łóżku pod poduchą.
Wiem na co czekacie, tak udało mi się cyknąć kilka fotek! Macie szczęście, bo glizdeczki nawet chętnie pozowały Szczególnie Chloe wpychała się w kadr

Nie będę Was dłużej męczyć, miłego oglądania

Ruby

moje ulubione zdjęcie Rubinki <3

Chloe

A to moje ulubione zdjęcie Chloe <3

Ładuje się też filmik z Chloe, na którym dokładnie widać jak haszczeje.

: **wt lip 10, 2012 2:41 pm**

Bunia są cudowne maja normalnie uśmieszki na buźkach , kochane małe , takie dwa dzieciaki słodkie

wymiziaj je od cioci Izy

: **wt lip 10, 2012 2:42 pm**

Ale Ruby ma cuuudowne uszy

: **wt lip 10, 2012 2:51 pm**

Jakie one śliczne!
(ups! Miałam tego nie pisać....ale, to mocniejsze ode mnie

)

Buniaaaaaaaaaaa! One malusie! Nie dręcz ich dietami, coooooooo?
To mają być szczęśliwe szczurzynki, a nie anorektyczne „top model” (wiem, co piszę, bo sama się całe życie z niedowagą zmagam).
Na szczurzych dziewczynkach- mało się znam, ale u chłopaków zaczynam o wadze myśleć dopiero po ukończeniu 4 miesięcy (tak ok. 500g – to może u dziewczynek 300??? Niech się ktoś mądrzejszy w tym temacie wypowie) . Wcześniej, ważne żeby miały dosyć ruchu.
Każde stworzonko, ma swoje tempo wzrostu.
Pamiętam, gdy trafili do mnie DD z Merchowego Pola, Dar był zawsze o 20 g lżejszy od brata. Za to nieco dłuższy... Dar, „nie miał czasu” przybierać na wadze, a Dolaruu, zawsze znalazł chwilkę na przekąskę (między jedną, a drugą psotą)- choć, gdy mieli blisko 2 lata, Babcia Merch stwierdziła, że Dolarek ma nadwagę (był kastrowany i ja się wcale z Merch nie zgadzałam, ważył 820g, podczas gdy „idealny” wg Merch Dar- 780)), to był cały czas aktywnym, korzystającym z życia szczurem- żył bardzo długo i gdy przyszła na niego faza „znikania szczurka” – „miało co znikać”. Mój Jędrulka skolei, przetrwał straszliwe zapalenie mózgu, chyba tylko dlatego, że „miał zapasy” na parszywie długi okres zmagania się z chorobą (a więc i braku apetytu).... słowem: nie ma co przesadzać, ani w jedną, ani w drugą stronę- otyłość jest groźna, ale póki organizm rośnie i jeśli ma gdzie spalać energię- moim zdaniem, należy zaufać naturze.

.....jejejej! jakie one śliczne.... (czy ja tego już czasem dzisiaj nie pisałam???)

: **wt lip 10, 2012 3:02 pm**

akzi, dzieciaki dziękują i jak tylko wstaną zostaną wymziane od cioteczki.
Mika27, witamy i prawda, takie małe, okrągłe satelity
odmienna, dziękuję bardzo za te słowa. Masz rację, za bardzo panikuję. Nie chciałam ich na żadną dietę wysyłać, jedynie tatę powstrzymać, bo co i rusz widzę jak im przynosi jakieś łakocie. Zrobię jak mówisz, trochę więcej ruchu dzieciakom nigdy jeszcze nie zaszkodziło. A zakaz komplementów zostaje w tym momencie wycofany i tak sama, co chwilę im przypominam jakie są śliczne, żeby przypadkiem nie zapomniały, więc jak jeszcze od Was dostaną, myślę, że nic się nie stanie.

Hymmm....a zdjęcia skoro tak się podobają, proszę bardzo macie mały bonusik czyli.....

Buziak od Chloe!

Ja też buziaki ślę!

: **wt lip 10, 2012 3:45 pm**

http://images47.fotosik.pl/1446/3bd9b6704e835276med.jpg To zdjęcie wymiata, jaki śliczny buziolek!

Ach, te usmieszki...

Buuu, ja chcę Huskulca!

: **wt lip 10, 2012 3:48 pm**

A, tam Tato, rozpieszczający Maleństwa, to zjawisko niemal tak cenne, jak haszczejąca Chloe... (buziaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!

)

a tak na marginesie, spostrzeżenie: „koty są wredne, ale ponieważ w nadprzyrodzony sposób potrafią wpływać na stosunek do świata Najtwardszych Twardzieli - chwała im”
jedynie zresztą ta konkluzja tłumaczy, dlaczego moja szaroburazielonooka Koszarawa, co do której, mimo przeszło ośmiu lat, naszego wspólnego pożycia, nie jestem w stanie przywołać JEDNEGO epizodu w którym ONA poddała by się MOJEJ woli, nie tylko nie została „zatłuczona, przegoniona i wyklęta” ale rządzi w moim domu i sercu....co tu gadać: KSIĘŻNA PANI.....

: **wt lip 10, 2012 4:19 pm**

BlackRat, och och każdy by chciał. Ja mam chyba tylko dlatego, że nie wiedziałam, że moje kluchy są huskulcami. Inaczej pewnie ten zaszczyt przypadłby komu innemu. Poza tym z tego, co mi wiadomo siostra moich klusek jest wciąż do adopcji - BRAĆ LUDZIE BRAĆ!

odmienna pisze:(...)„koty są wredne, ale ponieważ w nadprzyrodzony sposób potrafią wpływać na stosunek do świata Najtwardszych Twardzieli - chwała im”

Hahaha, racja w 100%!

Internet dzisiaj nawet współpracuje, filmik gotowy cieszcie oczy:
Filmik VI - Chloe czyli HUSKY

: **wt lip 10, 2012 9:31 pm**

Co za cudowne usmiechy

: **wt lip 10, 2012 11:33 pm**

Och, Buniu (przy okazji - pozdrowienia od mojej Buni

), Twoje Maleństwa są takie śliczne, że trudno się w nich nie zakochać.

Miziać, miziać od ciotki Emi! Chloe daje cudne buziaki, a Ruby ma piękne uchiiiii!

Pozdrawiam Was serdecznie z Gwiazdkowa.

: **śr lip 18, 2012 7:29 pm**

Alinak, dzieciaki dziękują
Emi, dzięęęękujemy, co racja to racja cherlaczki wymiziane Również pozdrawiamy!

Maleństwa rosną jak na drożdżach i już nie są z nich takie zaraz maleństwa. Jutro idziemy na ostatni zastrzyk, więc przy okazji je zważę.
Rubiś ma dość zostawania w tyle i już dogania siostrzyczkę. Dotyczy to także haszczenia, ale w tym to już ją nawet przegoniła.

Od poniedziałku kluchy miały krótkie wybiegi, ponieważ nocowałam u przyjaciółki, a więc dzisiaj mają całodobowy wybieg

Grrrrr ale jestem zła na siebie! Narobiłam przed chwilą dużo zdjęć wiecripiętom, co nie jest proste, a nawet ładnie pozowały...i gdy zgrywałam z karty kliknęłam kopiuj, następnie...usuń...po czym genialnie chciałam je przekopiować na pulpit, ale przecież ich już nie ma....a kosz pusty. Musiałam instalować program żeby je odzyskać, ale niestety wszystkich nie odzyskałam.
No, ale trzeba się cieszyć tym co mamy
Miłego oglądania

Chloe :
Ciekawe czy się zmieszczę?
Przyczajony tygrys
Co Ty tam masz ciekawego, że ciągle się tak paczysz?
Ja tam nie widzę nic ciekawego!
O, takie mamy siwe plecy!
Wygibu!
Skradu skradu!
Stopa omnomnom
Niewyraźnie, ale jakoś tak mi się spodobało

Ruby :
Kurczaki, wysokie to łóżko!
Taka ze mnie modeleczka!
Ładne zapachy dochodzą z tego transportera

Razem:
Biju biju ...
i biju biju
Odsuń się to mój papier!

Jak widzicie dziewczęta haszczeją prześmiesznie, szczególnie Ruby z tą ciemną czapeczką na głowie
Mam nadzieję, że "seszyn profeszyn" się podoba, bo komputer w ogóle dzisiaj nie współpracuje.