Strona 3 z 6

Re: Ryśka i Gabryśka

: śr sie 29, 2012 9:33 pm
autor: gosja1
Ale śliczne małe psotniki :P Uwielbiam haszczaki!

Re: Ryśka i Gabryśka

: śr sie 29, 2012 10:21 pm
autor: bini
dziękujemy :D

Re: Ryśka i Gabryśka

: sob wrz 01, 2012 11:23 pm
autor: bini
.
.
Zdjęcia mocowań półek :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ryśka i Gabryśka

: ndz wrz 02, 2012 9:48 am
autor: malina89_dg
No proszę ;D ja bym na to nie wpadła ;D super ;D
skorzystam z pomysłu jak kupię jakieś półeczki (czyt. plastikowe deski do krojenia ze sklepu po 2,50) ;D

Re: Ryśka i Gabryśka

: ndz wrz 02, 2012 11:34 am
autor: BlackRat
Ja też takie dziurki wierciłam w pleksi, ale toto za śliskie jest i trzeba było materiałem przykrywać, więc zrezygnowałam na rzecz koszyczków ;)
Jak znajdę wreszcie odpowiednie tace kuchenne to może zamienię kilka koszyczków.

Re: Ryśka i Gabryśka

: ndz wrz 02, 2012 2:07 pm
autor: bini
u mnie dziewczyny tą pleksę czy co to tam jest uwielbiają - sikają na nią na potęgę :D

Re: Ryśka i Gabryśka

: ndz wrz 02, 2012 2:20 pm
autor: Arau
Dzięki za fotki, przydadzą się, też muszę chłopakom jakąś półkę zrobić, bo z dużego koszyka w ogóle nie korzystają...

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 7:15 am
autor: bini
krótka historyjka o tym jak człowiek chciał być mądrzejszy od szczura ...

Gabryśka to typ nocny, w dzień opanowuje ją bezwład ciała i umysłu :) Chcąc jednak doprowadzić do tego, że cokolwiek zje i nie zostanie jej to wyrwane przemocą przez Ryśkę (która nocą spierdziela przed Gabi gdzie popadnie..;P) postanowiłam przechytrzyć moje szczury i dałam im jogurcik w dwóch osobnych miseczkach, a nie jednej dużej. Początkowo radość i duma mnie rozpierała, gdy dziewczyny w dwóch osobnych rogach spokojnie zlizywały co ich. Aktualnie rozpiera mnie złość i klasyczny facepalm, bo muszę pozbierać jogurt z CAŁEJ klatki... Wyobraźcie sobie szczura ciągnącego miseczkę z jogurtem po wszystkich półkach z samej góry, bo gdy tylko Ryśka obczaiła co się dzieje ukradła miskę powolnej Gabryśki i postanowiła spiep.. z nią gdzie popadnie!

Najlepsze: Patrzę bezradnie na te jej poczynania, gdy akurat mała złodziejka nie mogąc wymierzyć skoku z miską w pyszczku postanowiła jednak go wykonać i miska o dziwo wylądowała w miarę bezpiecznie, za to Ryszarda wpadła całą szczurzą twarzą w jogurt.
Mam super białego szczura i przymusowe sprzątanie...

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 9:45 am
autor: malina89_dg
haha dobre ;D szczura się oszukać nie da ;D
jak ja podaję gerberka to też musi być w osobnych miskach i na osobnych piętrach ;D bo chłopcy o jedną miskę tak się biją że później cały gerberek ląduje zamiast w brzuszku to na futerkach, bo zamiast jeść to wyrywają sobie jedno drugiemu :( ale u mnie to działa - każdy pilnuje swojej miski teraz :)

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 2:14 pm
autor: BlackRat
Taa, wiem coś o tym. Ja pod niektóre obiadki gerberkowe podkładam ręcznik czy cuć, żeby nie zaciapały łapkami całej "podłogi" na której miska stoi, to łapią w łapki i lecą na koszyki :/ 8)

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 6:07 pm
autor: Arau
Haha ^^
Moje na szczęście nie psocą tak bardzo, ale głównie dlatego, że miski są zawieszane na motylkach, a, że kuweta jest wysoka to mają je na wysokości 15 cm. Tylko się odpychają łapkami od dobrego, albo biorą w łapki i jedzą na ziemi (śmiesznie wygląda, jak nabierają mokre w łapki i oblizują sobie paluszki;p)

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 8:13 pm
autor: saszenka
BlackRat pisze:Taa, wiem coś o tym. Ja pod niektóre obiadki gerberkowe podkładam ręcznik czy cuć, żeby nie zaciapały łapkami całej "podłogi" na której miska stoi, to łapią w łapki i lecą na koszyki :/ 8)
taaaa, już widzę Gandzię Pędzący Szur, która ciągnie po całej klatce papierowy ręczniczek (nic, absolutnie NIC, nie jest tak ważne jak papierowy ręczniczek) a na nim talerzyk z papu i goniące go szczury :P

moje dziewczyny jedzą zgodnie, czasem tylko Gandzia podkrada innym (ale to dlatego, że chomikuje i segreguje jedzenie po wszystkich kątach klatki) :D

Ale zgadzam się z tezą, że scura nie da się oszukać, przechytrzyć ani zrobić w konia ;) Czasem próbuje dokonać tego drugi szczur, wtedy biorę popcorn i się przyglądam (Discovery na żywo ;D )

Re: Ryśka i Gabryśka

: pn wrz 03, 2012 8:45 pm
autor: bblondyna
Jakie piękne pyszczki :D:D:D jejuu ja nie wiem jak nie można kochac takich slicznosci :D
mój Julo nie chce w hamaczku spać..tak się ostatnio namęczyłam i mu zrobiłam a ten dalej wybrał swój standardowy róg w klatce na kocykach i tam śpi leniwiec

Re: Ryśka i Gabryśka

: wt wrz 04, 2012 10:52 am
autor: BlackRat
saszenka pisze:
BlackRat pisze:Taa, wiem coś o tym. Ja pod niektóre obiadki gerberkowe podkładam ręcznik czy cuć, żeby nie zaciapały łapkami całej "podłogi" na której miska stoi, to łapią w łapki i lecą na koszyki :/ 8)
taaaa, już widzę Gandzię Pędzący Szur, która ciągnie po całej klatce papierowy ręczniczek (nic, absolutnie NIC, nie jest tak ważne jak papierowy ręczniczek) a na nim talerzyk z papu i goniące go szczury :P

moje dziewczyny jedzą zgodnie, czasem tylko Gandzia podkrada innym (ale to dlatego, że chomikuje i segreguje jedzenie po wszystkich kątach klatki) :D

Ale zgadzam się z tezą, że scura nie da się oszukać, przechytrzyć ani zrobić w konia ;) Czasem próbuje dokonać tego drugi szczur, wtedy biorę popcorn i się przyglądam (Discovery na żywo ;D )
Ja podkładam zwykłe stare ręczniki, nie papierowe ;) albo polar, ale to żadna różnica, i tak wszędzie brudzą.
Zwłaszcza Hunter - to nasza nadworna kopara albo jak kto woli archeolog ;D W każdym żarciu musi kopać - nie ważne jakiej konsystencji ;)

Re: Ryśka i Gabryśka

: wt wrz 04, 2012 12:05 pm
autor: bini
a wiadomo, że przyjemniej kopie się w jogurcie :))
polar dobra sprawa, mam nawet w planach wizytę w jakimś sklepie z materiałami ;p