Strona 3 z 19

[LAPKI] niedowlad

: ndz sty 09, 2005 8:36 pm
autor: Exante
Dla mojej Pandy to i tak już za późno (miała 2 lata 4 miesiące jak zmarła :( ), ale jakieś 1 tydzień przed jej operacją (miała nowotwór pod przednią pachą) zauważyłam na jej tylnich stopach dziwne strupki, stópki były lekko opuchnięte i całe (od góry i podbicie) miały kolor fioletowy. W dodatku przy chodzeniu stopa (gł. palce) jednej z łapek "zawijała się" w połowie pod spód (kiedyś widziałam coś takiego u gołębi).

Starała się oszczędzać stopy, chodziła na palcach i jak siadała to dawała je do góry. Czasem też jak szła jej krok był chwiejny od tylniej strony.

Leczylismy ją doustnym lekiem na poprawienie ukrwienia i masażami. Nie pomagało. Bałam się że to nowotwór uciska jakąś tętnicę i stąd cały problem, dlatego zdecydowałam się na operację (guz jeszcze jej nie bolał, ale bardzo przez niego wychudła...).

Lekarka podejrzewała też przerzuty raka do płuc - podobno tak się to objawia. Niestety Panda nie wybudziła się z narkozy...

Chciałabym jednak widzieć co naprawdę jej było w stópki (starość, guz, ...). Czy spotkaliście sie z podobnym przypadkiem?

Niedowlad tylnych konczyn??

: sob kwie 30, 2005 8:43 am
autor: D!
Spotkaliscie sie z czyms takim? Nagle z dnia na dzien, szczur zaczyna ciagnac za soba nozki:( Uraz mechaniczny zostal wykluczony - z braku czasu ( moja matura) nie byl swobodnie wypuszczany, poza lozko, nic sie stac nie moglo.Szczur to stateczny starszy Pan (ponad 2 lata)...nigdy nie szalal i nie kombinowal w klatce.

Wet sugerowal zator krwi wewnetrzny, ale nic zrobic wiecej nie mogl:( Co ciekawe, czucie w stopach i w paluszkach mial - przy obcinaniu pazurkow, troche za krotko przycielam jeden i wtedy zapiszczal. Jak chcial to potrafil sir podrapac tylna noga za uchem...ale nie byl w stanie na nich stac... :shock: Dzisiaj Bazyl juz nie zyje, niespodziewanie odszedl rano:( Do konca mial apetyt,pil wode i interesowal sie otoczeniem. Tylko te nozki...Nie wiem co moglo byc powodem smierci...Takim konkretnym, a jestem ciekawa czy to moglo miec zwiazek z nozkami...:(

[LAPKI] niedowlad

: sob kwie 30, 2005 10:55 am
autor: Czarna20
udar, góz mózgu...raczej udar, moja Gałka też odeszła w podobny sposób tzn niedowład taki totakny przyszedł szybko i rozprzestrzenił się w ciągu paru godzin do połowy ciałka. z tym ze ona już wcześniej chorowała, miała zaburzenia rownowagi...możliwe więc ze Bazyl miał wylew

[LAPKI] niedowlad

: sob kwie 30, 2005 11:05 am
autor: Mycha
Taki temat już był. Niedowład jest spowodowany najcześciej nowotworem.
http://ratteria.w.interia.pl/guz.html

[LAPKI] niedowlad

: sob kwie 30, 2005 11:41 am
autor: D!
Zaden guz nie byl widoczny...moze mial cos w srodku:( Teraz juz za pozno,ale moglam sprobowac z tym skrzypem,moze nie umarlby...:(

[LAPKI] niedowlad

: sob kwie 30, 2005 11:50 am
autor: Mycha
Tak, mogłaś spróbować, ale ja stosuję go w przypadku narośli, guzów niezłośliwych, krwiaków, zgrubień itp więc nie wiadomo co to do końca było... :-(

[LAPKI] niedowlad

: sob kwie 30, 2005 12:23 pm
autor: Ania
Niedowład bardzo często występuje u szczurka, który jest ciężko chory, ma problemy z oddychaniem lub krażeniem. Wówczas w większości przypadków tylne łapki są mocno sine, nierzadko i chłodne. Ten objaw jest tak powszechny jak ludzki katar (tylko niestety inny w skutkach...). Jakkolwiek - każda nieleczona choroba prowadzi do śmierci (tia.. nawet ów nieszczęsny katar) ale niekoniecznie umrzeć na to musi.
Tak więc - niedowład nie musiał być powodem śmierci natomiast bardzo prawdopodobne, że był wyłącznie objawem chorobowym.

Stać się mogło wiele i raczej przy tym temacie nie ma co o tym myśleć bo do niczego niestety się nie dojdzie. Jak już pisali wcześniej - mógł to być wylew, mogły być też problemy z sercem, mógł być nowotwór, mógł być wirus. Mogło być tyle rzeczy, że nie powinnaś się tym zadręczać, to nie była Twoja wina.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowład kończyn

: sob cze 04, 2005 6:02 am
autor: tujek
Dwie szczurzyce, ostatnio stroszkę zaspane się zrobiły obie, ale jedna budzi się co jakiś czas i jest aktywna, a druga niestety nie. Obie zewnętrznie wyglądają na zdrowe, brak jakiś wydzielin, maja apetyt, kupki też normalne. Troszkę po prostu osłabione i osowiałe.
Byłem własnie u weterynarza (Toruń, ul. Wyszyńskiego obok osławioonego koscioła bunkra (jest podana ta klinika tu na forum)). Wet obmacał ogonki ale nic nie znalazł, żadnego guzka, węzły chłonne w pożadku. Stwierdził, że to od pogody, ale jakoś mnie nie uspokoił... ktoś ma może inny pomysł? :(

W klatce nic się nie zmieniło, karma ciągle ta sama, nic nietypowego też ostatnio nie dostały.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 6:08 am
autor: Meggy
a w jakim są wieku? Bo szczury z wiekiem się zmieniają... jak są młode to są szalone i rozbrykane, potem statecznieją, by w końcu zostać zupełnie statecznymi matronami...

a co do pogody, to wet mógł mieć rację... jest gorąco, duszno,parno... mi się nie chce ruszyć a co dopiero ogonkom ;)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 6:14 am
autor: tujek
W listopadzie skończyły roczek

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 6:21 am
autor: Meggy
no to nie są już pierwszej młodości... półtora roku to już wczesna starość dla szczura... nie dziw się, że nie mają ochoty na łobuzowanie... no ale pozostaje nam wierzyć, że dożyją 3 i więcej lat :)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 6:42 am
autor: jutka
A czy od dawna są takie zaspane?
Bo ostatnio rzeczywiście pogoda była na spanie - albo upały, albo deszczowo, nawet moje półroczne panny nie miały za bardzo ochoty na bieganie. (Ja też nie :))

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 6:45 am
autor: tujek
Zaczeło się faktycznie w ten wielki upał co był z tydzień temu, ale wtedy w nocy baraszkowały, a dziś już tylko jedna, druga przespia i noc. Wstaje tylko sobie pojeść, napić się i do "łazienki". Z tym, że ma problem ze zdobywaniem pienter - widać, ze jest słaba.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 9:12 am
autor: Michał i Madzia
Ja myślę że to jest po prostu zmiana temperatury i ogólne przesilenie. nasz Szatan też w zasadzie cały dzień przesypia a dopiero koło 20 robi się aktywny.

Możesz im po prostu dawać więcej witaminek.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 04, 2005 10:12 am
autor: krwiopij
jesli szczurka wyraznie jest slaba (na tyle, ze widac pewna trudnosc w poruszaniu sie), to moim zdaniem nie jest wesolo... moje ogony tez ostatnio dosc ospale byly i albo chlapaly sie w baseniku (w upaly), albo spaly za kanapa, ale wieczorami zawsze ozywaly i jak zwykle brykaly po calym pokoju... jesli szczurka jest apatyczna przez cala dobe, to radze bardzo uwaznie ja obserwowac... gdyby jej stan pogarszal sie lub w ciagu kilku dni nie pojawila sie zadna poprawa - ja wygralabym sie znow do weta... chocby po jakies witaminy...