szczury.org

samczyk nr 2

samczyk nr 3



samczyk nr 4



samczyk nr 5



samczyk nr 6



samczyk nr 7



samczyk nr 8

O nie, co za przecudowne małe ogonki i łapeńki

Samczyk nr 8 jest piękny! Już mnie zauroczył.

8 TO MÓJ ULUBIENIEC ) ALE WSZYSTKIE TO SŁODZIAKI

Cudowne:) ach ...

Chciałam wszystkim oznajmić że chłopaki nr 5 i 8 znalazły nowy dom ) ..... no i taka skrajność się pojawiła.... i szczęście i smutek..... ehhh.... że nie będzie moich maleństw niebawem no ale bardzo sie cieszę tak czy siak )) kurcze nawet nie przypuszczałam że się tak przyzwyczaję do tych maluchów

No, nie tak niedługo, muszą mieć te 4.5tyg żeby je oddzielić, więc jeszcze jest trochę czasu Swoją drogą, sprawdzasz dobrze domki? Warto zapytać o wielkość klatki, karmę, weterynarza, etc.. wpisz w szukajce "pytania adopcyjne", to Ci się pokaże o co zazwyczaj pytamy na forum przyszłych właścicieli

Spokojnie chłopaki jadą do nowego domu dopiero za 2 tyg a jeśli chodzi o pytania klatkę itp. to jestem z przyszła właścicielką w stałym kontakcie i wszystko już wiem tak więc spokojnie nie oddałabym moich klusek w nieodpowiednie ręce. Powiem nawet więcej dziewczyna będzie prawdopodobnie jechała osobiście aż z Warszawy ( wspomnę że jestem ze Szczecina) po te maluchy.

O nie, z Warszawy? Mogłaś nie pisać!! Tłumaczyłam sobie, że te ogonki są na pewno nie dla mnie, bo za daleko, a tu ktoś będzie jechał nawet. Mnie to wszystko doprowadzi do choroby Miałam poczekać z decyzją o nowych ogonkach 1-2 m-ce, ale te wszystkie kluski, które się tutaj pojawiają......

Jeśli nie znajdzie się transport przez "osoby trzecie" to właśnie ja się tam wybieram... więc jeżeli będziesz zainteresowana wzięciem małych od spinki to możemy się umówić, bo dla mnie to nie problem zabrać dodatkowe ogoniaste ze sobą (będę miała duży transporter)

Camellia dziękuję za propozycję Ja na razie z Warszawy wyjeżdżam i jeszcze nie wiem, czy na tydzień, czy na dwa, więc póki co nie myślcie o mnie - ani w kwestii adopcji, ani transportu. Wolę się nie nastawiać i nie zawracać nikomu głowy Choć bardzo bym chciała Może będzie więcej bardziej zdecydowanych chętnych w tym czasie .
Obiecałam mężczyźnie, że się powstrzymam na razie...

W razie czego wiesz gdzie mnie szukać
Do 16. września mogę przyjmować wszelkie tego typu "zlecenia".

Witam,
Pytanko, czy znajdą się jeszcze trzy samiczki i jeśli tak, to czy dałoby radę skombinować transport do Poznania ?
Bardzo by mi zależało
Miałam dwie panienki Husky, ale niestety miały skazę genetyczną i właśnie, po dwóch latach życia, padła mi ostatnia:(
Dlatego szukam teraz nowych i zależy mi na trzech panienkach razem i najbardziej cieszyłabym się, gdyby to były właśnie Husky.
Pozdrawiam
dorloc

Przykro mi Dorloc ale niestety wszystkie panienki są zabukowane, było ich tylko 4 reszta to same chłopaki chyba że rozmyśli się para co chce 2 panienki to wtedy jak najbardziej:)) do końca tygodnia będę wiedziała na 100 % i wtedy tam Ci znać. A jeśli chodzi o transport to CAMELLIA będzie jechała z Wawy po maluchy więc może i dla Ciebie by wzięła 2 dziewczynki i na stacji w Poznaniu byś je odebrała )) (to taka mała sugestia