szczury.org

Eh... już się troszkę w sobie zebrałam, więc mogę napisać co u reszty klusiątek.
Zdjęcia i wagi są dzisiejsze, tak więc jest to 11. dzień życia maluchów.

1. Facecik 1:
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 5199265010
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 2740585474
2. Dziewuszka 1 (zwana przeze mnie "Luka"):
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 2058499442
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 9550927698
3. Facecik 2:
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 4701231330
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1451148722
4. Facecik 3:
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1698985218
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 9889810642
5. Dziewuszka 2 (zwana przeze mnie "Dziuplą"):
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 7245052930
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 6222566546
6. Dziewuszka 3 (zwana przeze mnie "Szparką" lub "Mini"):
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 0385826882
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 6329456690
7. Facecik 4:
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 0273200882
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1963631490
8. Facecik 5:
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 7564106306
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1997822162

Dziewczynka nr 1 jest PRZECUDOWNA!

To akurat ta, która na pewno zostanie u mnie na stałe (być może zostanie też dziewczynka 2. - 3. na pewno idzie do mojej przyjaciółki i jej szczurki Shanti)... Największa kluska z całej gromady - zawsze pierwsza przy cycu i zawsze chętna wgramolić mi się na dłoń.

Boziu, wszystkie cudowne! Buziaki dla nich! A mamusia? Gdzie zdjęcie mamusi?

Mamusia jest teraz z lekka "nieosiągalna", bo od wczoraj ma jeden wielki motorek w tyłku i za wszelką cenę próbuje odgryźć mi rękę jeśli dotknę ją w klatce, a sama nie ma ochoty wychodzić (a jak już wyjdzie, to biega mi pod bluzą, albo po łóżku jak wariatka).

A co się jeszcze tyczy Luki, to to jedyna klucha, która po położeniu na chusteczce na szali wagi - uciekła... po prostu zeszła po pochylni czytnika i z leżącego obok ręcznika, na którym wylądowała, próbowała pełznąć dalej przez ławę. Mały żywiołek.
Ciekawe kiedy będzie próbowała mnie uszamać (ząbki już wszystkie szkraby mają).

Saszenka - specjalnie dla Ciebie zdjęcia mamusi (babcia gratis).
Jakość beznadziejna, bo przy lampce nocnej (widać ponadto, że ja po pracy zmasakrowana całkowicie jestem).
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 0068630066
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 6707539842
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1017344178
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 5413778498
- https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 2026658146

to chyba mamusia była gratis, bo tylko fragmentarycznie
ale, jak to się zwykło mówić: "gdzie tam babcia, siostra chyba"

saszenka pisze:"gdzie tam babcia, siostra chyba"

Bez przesady... też mam wąsy, ale nie aż takie.

A tak poważnie, to strasznie ciężko tą małą zołzę sfotografować... Maluchy też coraz trudniej, bo łazikują jak szalone.

Jinx pisze:A tak poważnie, to strasznie ciężko tą małą zołzę sfotografować... Maluchy też coraz trudniej, bo łazikują jak szalone.

a potem będzie coraz gorzej

No nie wiem... postawię im spodeczek z domowym gerberkiem i może zdążę cyknąć fotkę zanim wszystko zjedzą i uciekną.
A jak nie, to tylko filmiki będę kręcić.

U nas są takie walki przy paśniku, że ta metoda praktycznie już nie działa

To takie małe kluseczki, że spodeczek na środku ławy zapewni miejsce wszystkim i może nie będzie przepychanek... gorzej, że Luka (największa z klusek - tłuściutkie babsko) pewnie będzie próbowała w tym pływać.

A tak w ogóle to nie mogę się doczekać, aż maluchy zaczną wyłazić, a mamusia przestanie je zbierać na każdym kroku... bo będę mogła je w końcu przenieść do większej klatki (dziś wyzbierałam wszystkie możliwe koszyczki i półeczki z piwnicy, umyłam, wyparzyłam i urządziłam rodzince mega klatkę).

Jeeeej beżowy kapturek! Już się nie mogę doczekać zdjęć jak podrośnie
(chociaż, właściwie... powinnam ich raczej unikać )

Ja się właśnie zakręciłam całkowicie... wydawało mi się, że mam jedną beżową dziewczynkę standard, jednego chłopczyka beżowego standard (i jednego beżowego chłopczyka velveteen)... a dziś - zonk. jak wczoraj były identyczne, tak dziś rozróżniam je PO KOLORACH. Samisia jest leciutko rudawa, a chłopczyk lekko jakby popielaty.
Nie mam bladego pojęcia co to za kolorki.

Małe robalki bardzo szybko pełzają... Oczka mają jeszcze zamknięte, ale już się myją i drapią (wyglada to dość ciekawie, bo jeszcze ich główki do ziemi ciągną.
Nie udało mi się zrobić im zdjęć, ale mam za to filmiki.

1. Dziurcia wychodzi z większej klatki (muszę ją gdzieś zamykać na czas oglądania maluchów... przynajmniej póki jestem sama w domu w tym czasie... no i ta klatka będzie jej stałym lokum jak pypcie podrosną): https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 2041988674

2. A tak wyglądają dziś małe parówczaki (klatka zasyfiona, bo przed sprzątaniem, a gniazdo już w strzępach, więc będę musiała jutro nowe pudło przygotować): https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 7217870626

No i na koniec fotka dumnej mamusi w czasie wypadu poza klatkę (uwielbiam ją za to, że sama wychodzi jak ma ochotę i akurat drzwiczki są otwarte): https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 4430418322