szczury.org

xiao-he a Ty znasz tych ludzi?

Gadałam na priv z tequilą, bardzo przeprasza i następnym razem albo będzie pytać, albo będzie podawać źródła, jeśli zdjęcia są z deviantarta.

Ale... „o so chodzi?” - aż się z wrażenia zalogowałam na FB, choć robię to tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Tak na moje (to prawda, że nie „dzisiejsze”) oko, jest tam szereg fajnych zdjęć ślicznych szczurków.... rozumiem, że zdjęcia te, miały status „publiczny” .
Oczywiście, wiadomo, że można zgłosić złamanie praw takich, czy innych, w tym autorskich. Ale, żeby zaraz „Afera” i „bezprawnie”???
A na ile przepraszam, wyceniacie prawo do pokazywania Waszych Skarbów?
Czy tytuł: „ Co jak co ale szczurka to ty masz fajnego” nie jest „fajny”? nie niesie nadziei na „ufajnienie” syndromu: „mam szczurka” .... o so cho..... Dobre obyczaje pytania o zgodę Autora, to całkiem inna sprawa: to sprawa dobrego wychowania.
; tutaj, przedstawiciele mojego pokolenia mogą tylko powiedzieć: „przepraszamy Was Dzieciaki, że przez nas nie wiecie, co to są Dobre Obyczaje....”

Zaczęłam szukać swoich zdjęć, obym nie znalazła

Mi się zrobiło bardzo przykro jak przeglądałam zdjęcia, a tu moja Gapcia, która odeszła... Jednak wolałabym wiedzieć, że takie zdjęcie ktoś chce umieścić. Wystarczyło napisać i zapytać o zgodę. A tu pod niektórymi komentarze typu "ujdzie", "przeciętne zdjęcie" albo "który jest najbrzydszy waszym zdaniem?"... Ja bym się wkurzyła jakby pod moimi fotami takie komentarze były.

Odmienna wybacz, ale o co Tobie chodzi? Wiesz, ja również nie urodziłam się wczoraj, i winy za niewychowanych gó*** u siebie nie widzę, ewentualnie u ich rodziców.
Bezprawie to jest, ponieważ korzystają ze zdjęć bez pytania.
"Na ile wyceniacie Wasze Skarby"? Naprawdę?
Moje Skarby to moja prywatna sprawa, a ich zdjęcia robione przeze mnie (nieraz z moją osobą na nich lub też innym członkiem rodziny) są zamieszczane tam, gdzie ja sobie tego życzę - czyli tu bądź SPS (oczywiście jeszcze imageshack w grę wchodzi). Nie życzę sobie natomiast zamieszczania ich bez nie tylko mojej zgody, ale i wiedzy na portalu społecznościowym i podpisywanie pod nimi durnych komentarzy.
Np. to

Cyklotymia pisze:Jeszcze inne zdjęcie moje znalazłam, wyzywali mnie tam w komentarzach od suk że źle trzymam szczura...

nie jest według Ciebie powód do "afery"?

Emi, dziękuję za chęć pomocy, bo naprawdę nie mam ochoty rejestrować się tam, by te zdjęcia pousuwać :/
Nie wiem, czy to kwestia tego, że nie jestem zalogowana, czy po prostu mam słabego kompa, ale nie chcą mi się wszystkie zdjęcia załadować i póki co znalazłam tylko 4, które są na początku :/
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =640%2C480
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =640%2C480
i w tym momencie już w ogóle tylko dwa znalazłam, a były jeszcze dwa z moją kochaną bidulką Kane (pod którą były głupie komentarze, jakoby oczko zamknęła ) i z Kofi.

Napisałam komentarze pod nimi, powinni usunąć, przy moich poskutkowało.

Dzięki skarbie

Usunięte. Nie dziękuj.

Odmienna, jak ktoś pod moim zdjęciem pisze "zaje***bym tą sukę", to raczej nie jest w porządku, nie? Jeszcze pod zdjęciami naszych kochanych - Wuwusia i Tobiaszka...

Aha, jeszcze z tym "wycenianiem" - znajomi sobie mogą wrzucać moje zdjęcia jeśli chcą. Ale to zdjęcie o które zrobiłam aferę, nie dość że miało moją twarz na tym (a to jest grupa o szczurkach, nie o ludziach ), to jeszcze nie było MOJE, tzn. robił je mój były, który jest profesjonalnym fotografem i na pewno dobrze by było dla niego gdyby przy JEGO zdjęciu był przynajmniej odnośnik do jego portfolio - bo w tych zawodach każda reklama jest ważna. Przynajmniej tyle by mogli zrobić.

Ale już napisałam im co w takich przypadkach powinni zrobić więc będzie dobrze Im się wydawało że jak coś jest w internecie, to jest za darmo i można brać ile się chce - a zdjęcie jest naprawdę za darmo tylko wtedy, gdy jest jako "free stock", jeśli jest napisane obok niego "bierzcie i jedzcie z tego wszyscy" I sporo moich znajomych fotografów nie ma nic przeciwko używaniu ich zdjęć, szczególnie takich "o, cykanych" (nie tych profesjonalnych robionych z umową z modelem, blablabla albo za kasę), tylko naprawdę trzeba spytać...

Moja Tequillka i Majeczka jak po dobroci nie poskutkuje to sama napisze niestosowny komenatarz...

minimum 90% tych zdjęć jest kradziona, nie ważne - nasze czy nie, do kogoś należą, powinni zamknąć stronę.

Rowniez tak uwazam, powinnismy zglosic naduzycie.

wiewi pisze:xiao-he a Ty znasz tych ludzi?

Nie osobiście, ale gadam z teqilą na facebooku często.