szczury.org

Kluska123 jeśli chłopiec jest starszym szczurem, tzn. 2 lata lub więcej to mogę go zabrać zamiast tych dwóch. Potrzebuję towarzystwa dla mojego Elmiasza, który musi się wyprowadzić z głównej klatki. Nie może to być młody, aktywny szczur. Jeśli haszczak jest dziadziem to ja bardzo chętnie. Nawet mi będzie kolorystycznie do Elmiasza pasował

Nie wiem czy jest dziadziem, na bank jest starszym szczurkiem, rok to spokojnie ma.

Jak potrzeba klatki, to mam jedną na zbyciu. Jestem z Opola

Schronisko jest otwarte codziennie do 16:30? Jeśli tak, to już na 100% nie dam rady podjechać po baby :/ Fajnie, gdyby ktoś zobowiązał się je odebrać. Ja do schroniska mam ponad godzinę drogi. Jeśli chociaż udałoby się zmniejszyć ten czas o połowę to byłoby super. Jutro TŻ jedzie na kontrole z chłopakami, także jakby udało się jakoś to zgrać babki miałyby zaliczoną wizytę. Malachit, a ta Twoja klatka jak duża?

Eh... ja też nie bardzo mam kiedy podjechać do schroniska, mimo, że mieszkam niedaleko - ewentualnie mogłabym w sobotę tam podjechać, ale nic obiecać nie mogę, to zależy od pracy... (w ogóle na jakiej zasadzie to działa, trzeba powiedzieć w schronisku, że szczury idą dalej do adopcji czy wtedy mi nie wydadzą? W ogóle się nie znam )
papala, ta klatka ma jakieś 37x55x75

Malachit pisze:(w ogóle na jakiej zasadzie to działa, trzeba powiedzieć w schronisku, że szczury idą dalej do adopcji czy wtedy mi nie wydadzą? W ogóle się nie znam )
papala, ta klatka ma jakieś 37x55x75

W warszawskim schronisku dają tylko osobie, która będzie DS - musisz tak zeznać jak będziesz wypełniać ankietę adopcyjną.
Ale np w Żyrardowie pani była szczęśliwa że biorę i tylko spisała mnie z dowodu. A szczur z przytuliska pod Wawą został mi oddany z klatką bez żadnych formalności - fakt że w przychodni wet i przy wielu świadkach.

Może niech wypowie się ktoś, kto przechwytywał ogony z wrocławskiego schroniska. Kluska?;>
Mnie też bardzo ciekawi jak to wygląda w przypadku szczurów, czy również trzeba zostawić "datek" itd.

Nie daje się żadnego datku, nic nie mówisz, po prostu "przyszłam po szczurki, chcę je adoptować", podpisujesz umowę/papiery i Cię nie ma Ja tak robiłam, w Polsce różnie to bywa i zawsze się znajdzie ktoś, kto się przyczepi. Kiedyś miałam kontakt z dziewczyną pracującą w schronisku i mówiła mi, że przychodzi tam często dziewczyna ze stowarzyszenia dla królików i bierze uszate na DT, wtedy się też z nią umawiałam, że ja będę po szczury przyjeżdżała i wstawiała ogłoszenia.
Teraz ktoś inny zajmuje się stroną i nie wiem szczerze mówiąc co i jak. Wiem tylko, że nawet jak na DT bierzesz to i tak jakbyś na DS brała i musisz dokumenty podpisać, co dalej robisz z gryzoniami to Twoja sprawa (oczywiście bez podtekstów typu wąż itp. tfu tfu)

Ja się poddaje. Właśnie przepada mi jedyny transport w najbliższym terminie bo nie ma kto chłopców odebrać ze schronu i nie mam skąd wziąć transportera. Mam nadzieję, że wypatrzy ich ktoś z Wrocławia albo normalnego miasta, do którego jest możliwy transport.

Kurcze no, totalnie nikt z Wrocławia nie może?
Gdybym zajęcia wcześniej kończyła to by nie było problemu (chociaż nawet nie wiem gdzie jest schronisko), ale kończe dopiero po 17 i nie moge sie wcześniej urwać (będe musiała z tej opcji skorzystać za jakiś czas).

Ja wysłałam transporter na dziewczyny. Proszę, niech ktoś je odbierze. Schronisko to nie miejsce dla szczura ....

Jeśli o mnie chodzi to może udałoby mi się podjechać w poniedziałek, ale nie obiecuję póki co.

Veerena pisze:Jeśli o mnie chodzi to może udałoby mi się podjechać w poniedziałek, ale nie obiecuję póki co.

Transport jest w niedziele...

Jeden autobus jedzie pod same schronisko i tam też jest przystanek. To godzinka, góra dwie poświęcenia, proszę Was.

Mogłabym jechać po nie jutro z rana, z tym że mam jeden mały transporterek i ktoś musiałby się zabrać ze mną. Fajnie by było od razu zgarnąć stamtąd haszczaka. Klusia, widziałam,że ktoś jest zainteresowany to aktualne?
Jak wyglada sprawa z transportem chłopców w niedziele? O której i skąd?