Strona 3 z 3
Re: jak sprawdzić czy szczur jest szczęśliwy
: pn lut 25, 2013 3:59 pm
autor: sisay
PS. Hiao-he jestem terytorialna jak jasna cholera

nie przeszkadzało mi to jednak w założeniu własnego stada w którym jedynym osobnikiem decydującym o losie tego stada jestem JA

Myślę że moje dzieci jako te "słabsze" mają ze mną całkiem nieźle

Re: jak sprawdzić czy szczur jest szczęśliwy
: pn lut 25, 2013 4:17 pm
autor: xiao-he
sisay pisze:PS. Hiao-he jestem terytorialna jak jasna cholera

nie przeszkadzało mi to jednak w założeniu własnego stada w którym jedynym osobnikiem decydującym o losie tego stada jestem JA

Myślę że moje dzieci jako te "słabsze" mają ze mną całkiem nieźle

Hihihi, jak tak to przepraszam i zwracam honor
Jak już mówiłam, to że się tłuką zwykle wynika z nieumiejętnego połączenia. Ale przyznam też że są takie przypadki szczurów gdzie są one samotnikami i nie chcą się połączyć z nikim. Może by się i nie wykastrowały, ale klatka i dom to też nie do końca trzeba postępować tak jak w naturze... ja jakby mi protestowały to jejcięcie i po sprwaie

Re: jak sprawdzić czy szczur jest szczęśliwy
: pn lut 25, 2013 5:05 pm
autor: sisay
No własnie może nie z nikim, tylko z jakimś innym. Tak jak ludzie, skoro już porównujemy

z jednymi się dogadujemy a z innymi nie, ale nikt nas nie zmusza z nimi mieszkać.
Re: jak sprawdzić czy szczur jest szczęśliwy
: pn lut 25, 2013 5:39 pm
autor: xiao-he
No tak, ale nie można go z tego powodu zostawić samego i nie brać mu towarzysza

Re: jak sprawdzić czy szczur jest szczęśliwy
: pn lut 25, 2013 6:36 pm
autor: Wilczek777
A ja się wtrącę co do tego zagryzania. Bibs kiedy zaczęłam łączyć go z destruktorami był wielkości dużej myszy. Chłopy mają 450 i 600 gram. Lżejszy dominował smarkacza, tłukł go, gryzł etc. całe jego zachowanie (w tym gryzienie mnie) zakwalifikowane zostało do kastracji. Po kastracji aniołek i kochany wujek dla wszystkich małolatów. Drugi samiec - alfa rozerwał Bibsowi ucho, zrzucił smarkacza z górnej półki, powyrywał futro, lał krew i ogólnie nienawidził. Włożyłam wiele czasu i nerwów żeby połączyć teoretycznie łatwy mix bo młode są zazwyczaj bez problemu tolerowane. Jeśli iść tokiem myślenia, że skoro się tłuką to nie powinny być razem - miałabym 3 osobne klatki. Mija 9 miesięcy od przerobieniu poprawnego łączenia. Na początku trochę mnie martwiło, że alfa unika młodego ale to był krótki czas. Wielka nienawiść z powodu nowego osobnika w stadzie zmieniła się w akceptację i sympatię. Kiedy widzę 3 szczury leżące jeden na drugim przy czym zmarźlak Bibs zawsze leży pod grubasami aż ciepło sie robi na sercu.
Podsumowując, każdy szczur jest inny i przez to każdy może mieć inne powody swojego zachowania. Jeśli jakiś osobnik jest dręczony to w normalnym dużym stadzie znajdują się osobniki ratujące takie popychadło. Szczury są stadne i 2 to niezbędne minimum. Posiadam 3 samcole a mój TŻ 4 i dopiero u niego widać jak wygląda POPRAWNA grupa szczurza, jak rozwiązywane sa konflikty i jak wyraźna jest hierarchia.