Strona 3 z 3

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: pn lis 05, 2012 4:39 pm
autor: Veerena
miłość nie wybiera :)

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: wt lis 06, 2012 9:15 pm
autor: Daithver
Bardzo się cieszę :) teraz szczerze, jest sprawa. Udalo mi się przekonać szefa sklepu do powolnej likwidacji działu z futrzakami ;D i za symboliczna złotówkę są do adopcji 3 śliczne samce i 2 samiczki - wszytsko potomstwo Jenny.

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: wt lis 06, 2012 9:26 pm
autor: Daithver
dziwnie to brzmi z tym szczerze xD do wyjaśnienia: szczerze się cieszę, że Jenny ma kochający dom :) za to co przeszła w tym zoologu naprawdę jej się to należy

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: śr lis 07, 2012 2:09 pm
autor: papala
To świetnie!
A ja za to mam problem z Jenny, w ogóle nie chce jeść. Jedyne co to kaszki troszkę poskubie, nawet nie pije za bardzo. Całe stado już ją zaakceptowało, więc z tym problemu nie ma. Nie chcę na razie ciągać jej po wetach, boi się być brana na ręce, także wolę nie nadużywać dodatkowo jej zaufania. Martwię się, bo całymi dniami śpi i właściwie się nie przemieszcza po klatce, a jest chudziutka, że aż szkoda na nią patrzeć. Może tęskni za swoimi zoologowymi towarzyszkami? Poczekam do końca tygodnia, może jeszcze "znormalnieje".

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: śr lis 07, 2012 3:01 pm
autor: Daithver
Wydaje mi się, że tęskni za swoimi dwoma córkami :( , w zoologu normalnie jadła i była ciekawska, przynajmniej w stosunku do mnie i mojego chłopaka. Z michy zawsze wszystko znikało...

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: śr lis 07, 2012 4:45 pm
autor: nausicaa
spróbuj jej chociaż tak na szybko zajrzeć do pysia, czy nie ma przerośniętych ząbków, czasem to jest problem (najpierw obejrzyj dla porównania zębole innego szczura:)

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: śr lis 07, 2012 10:26 pm
autor: papala
Z ząbkami wszystko oki, moja ŚP Martusia miała ten problem i aż nie domykała pyszczka. Ale to pod koniec życia, jak jeden ząb się skruszył i nie chciała jeść suchego. A Jenny nie daję więcej jak pół roku. Ona ogólnie czuje się chyba zagubiona, nie potrafi nawet wspiąć się po prętach. Musi się chyba po prostu przyzwyczaić, tylko mogłaby troszkę szybciej, bo ja już panikuję. :P

Re: Pilnie do adopcji! dwuletnia albinoska Dziunia [WROCŁAW]

: śr lis 07, 2012 10:30 pm
autor: Daithver
Z wspinaniem to rzeczywiście może mieć problem. Cale jej dotychczasowe życie zamykało się w malym akwarium w zoologu, gdzie rodziła małe...