Strona 3 z 12

Re: Havoriowe kluchy ♥

: ndz gru 30, 2012 8:31 pm
autor: havoria
Podczas dzisiejszego biegania po biurku zrobiłam babom kilka zdjęć. ::)
ObrazekUwielbiam to zdjęcie <powinni na forum zrobić emotkę śliniącą się do ekranu ::) >
ObrazekTaka trochę mała ciąża :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Havoriowe kluchy ♥

: ndz gru 30, 2012 8:32 pm
autor: Szczurniętaaa
Cudeńka. :-*

Re: Havoriowe kluchy ♥

: wt sty 01, 2013 3:14 pm
autor: Ksyna
śliczności ;)

Re: Havoriowe kluchy ♥

: pt sty 04, 2013 9:17 pm
autor: havoria
Dzisiaj postanowiłam dziewczynom przeprowadzić pierwszą, dłuższą konfrontację z moją Luną.
Przygotowałam przedpokój tak jak do biegania (pozamykałam drzwi do wszystkich pokoi i szafę, wyniosłam buty). Najpierw obie wypuściłam, żeby sobie polatały, a potem jedną odniosłam do klatki i wpuściłam na korytarz psa (bałam się, że nie zapanowałabym nad 2 naraz na początku, a Luna swoje waży, nie chciałam, żeby mi szczurę przygniotła).
Najpierw pokazałam Lunie Felę. Ładnie się obwąchały, a potem Luna wsadzała Feli nos pod brzuch. Jak Fela zeszła mi z kolan i podbiegła do Luny to się zatrzymała i cofnęła z takim zaskoczeniem na pysiu, w stylu "Boże, jakie toto włochate". :D Polatała jeszcze chwilkę i odniosłam ją, a wzięłam Helę.
Helutek mnie baaaardzo zaskoczyła, bo mimo tego, że jest tą strachliwszą to była chyba bardziej zainteresowana Luną niż Fela. Psica ubzdurała chyba sobie, że nauczy Helę machać ogonem, bo trykała jej dupkę nosem. ;D Helka ześlizgnęła się ze mnie między łapy Luny, ale się wystraszyła i schowała się pod szafkę na buty, pod którą Lucyna i tak może wsadzić kinola. :P Podstawiłam jej rękę, żeby mogła sobie do mnie wejść, ale ona ją ominęła i zaczęła wskrabywać się na Lunę, a z jej pleców na moje ramię. Stwierdziłam, że starczy stresów na dzisiaj i wsadziłam ją do klatki i dałam obu kolacyjkę. ;)
Szczury wróciły do domku trochę wilgotne (Luna jak się ekscytuje to się ślini, taki jej urok :P ), ale w jednym kawałku. Widzę, że Lucynie zostało jeszcze w tej głowie trochę informacji na temat "co to jest szczur i jak to traktować". Jak się wąchała tak z nimi nos w nos, to przypomniało mi się, jak kilka lat temu miałam szczurę Pippi, która siedziała w misce Luny i wyżerała jej chrupki, podczas gdy pies grzecznie siedział obok i czekał, aż szczura się naje. :P
Medal temu, kto wytrwał do końca. :D

Re: Havoriowe kluchy ♥

: pt sty 04, 2013 9:22 pm
autor: Ksyna
super, że tak zareagowała ;) Moja Baja dalej ma "uraz" do szczurów po tym ja podeszła do klatki, a Mia rzuciła się na ściankę w klatce. :(

Re: Havoriowe kluchy ♥

: wt sty 08, 2013 6:39 pm
autor: havoria
Przyłapałam dzisiaj szczury jak gniły w hamaku i pulsowały sobie oczkami. :-* Szkoda, że nie udało mi się tego udokumentować, ale mam takie cudowne światło w pokoju, że telefon nic nie łapie, a aparat zmarł jakiś czas temu śmiercią niewyjaśnioną.

Re: Havoriowe kluchy ♥

: śr sty 09, 2013 5:37 pm
autor: Lofta
Słodziutkie laleczki. I urodzone modelki :) Witam koleżankę z województwa ;)

Re: Havoriowe kluchy ♥

: śr sty 09, 2013 5:44 pm
autor: akzi

Re: Havoriowe kluchy ♥

: śr sty 09, 2013 6:39 pm
autor: havoria
Dziękuję, też mi się najbardziej podoba z tych wszystkich. :D
Lofta pisze:Słodziutkie laleczki. I urodzone modelki :) Witam koleżankę z województwa ;)
A no witam, witam. :D

Re: Havoriowe kluchy ♥

: ndz sty 13, 2013 7:51 pm
autor: havoria
Najnowsze zdjęcia. Dziewczyny kończą dzisiaj 5 miesięcy, sto lat, sto lat. :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
+bonus
Obrazek Coś w stylu "dopadnę cię". :D

Re: Havoriowe kluchy ♥

: ndz sty 13, 2013 11:48 pm
autor: harleyquinn
Sto lat, zero zmartwień i samych uśmiechniętych pyszczków <3

Re: Havoriowe kluchy ♥

: pn sty 14, 2013 5:13 am
autor: Lofta
Cudowne są! Zdrówka dla panienek, przede wszystkim! No i oczywiście miziaki się należą! :-*

Re: Havoriowe kluchy ♥

: wt sty 22, 2013 12:42 pm
autor: havoria
Postanowiłam wreszcie je puścić po pokoju i zrobiłam im wczoraj mały wybieg. Najpierw zatkałam szparę pod łóżkiem książkami i usiadłam w takim miejscu przed kablami, że widziałabym je jakby się zbliżały i bym odsuwała, by mi nic nie poprzegryzały. No i puściłam. Biegały wąchały, zwiedzały, były bardzo zaciekawione. Nie spuszczałam z nich oka, aż w końcu słyszę (a raczej nie słyszę) - muzyka, która zwykle gra cały czas ucichła w połowie piosenki, a spod szafki wychodzi zadowolony szczur. Złapałam je obie, wsadziłam na chwile do klatki, żeby mi nigdzie znowu szkód nie narobiły i oceniłam straty. Kabel przegryziony w połowie, tata obiecał, że spróbuje to jakoś naprawić. Szczur cały, obie wiszą na kratach i czekają, aż je znowu wypuszczę. No co miałam zrobić? Znowu wypuściłam, po uprzednim wyhodowaniu kolejnych 10 par oczu. ::)
Jak wreszcie wymienię stacjonarny komputer na laptopa, to go przed puszczeniem szczurów pod ziemią będę zakopywać, coby nie mieć niespodzianki i szczury uchronić. :P
Wytłumaczy mi ktoś co te małe szkodniki widzą w kawałku gumy i drucikach?

Re: Havoriowe kluchy ♥

: śr sty 23, 2013 1:49 am
autor: fidusiowa
Haha, skąd ja to znam.. ::) Moje dostały zakaz biegania po moim pokoju, bo ponadgryzały mi kable od routera, kamery internetowej, odkurzacza, linkę od rolety i kawałek łóżka ::) ::) O ubraniach już nie wspomnę ::) Teraz mają wybiegi w łazience. Pilnuj dziewczyn, bo i Twoi rodzice w końcu powiedzą dość i będziesz musiała im zmienić miejsce wybiegów :P

Re: Havoriowe kluchy ♥

: śr sty 23, 2013 2:31 pm
autor: xiao-he
Matko jakie piekne ::) Ja też jestem za zrobieniem emotki sliniacej się do ekranu :P