Dawno nie aktualizowałam posty!
Spostrzegłam także, że nie opisywałam szczurzych charakterków. Dlatego, postanowiłam to zrobić
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Na początek może Pandorka (czyli ta jasna).
To ona ‘rządzi’ w klatce ;p Jest bardziej towarzyska od siory. Bardziej skora do wejścia na rękę, czy polizania jej. Poza tym, ma ADHD. Gdy puszczam je na biurko, cały czas lata w tą i we w tą. To samo, gdy wezmę ją na ręce. Jest złodziejką, jednak mniej przyuczoną niż Eris. Otóż, gdy Pandorka chce ukraść mi coś do jedzenia, to zawsze jest pierwsza! Oczywiście pokręci się, żebym zobaczyła, że tu jest. Poliże mi rękę, po czym podchodzi do jedzenia. Skubnie kawałek, dajmy na to jabłka (musi przecież zdegustować!!). Jeżeli uzna, że jest odpowiednie to może zabrać i uciec. Jeżeli natomiast jem sobie płatki, to podbiega, wchodzi na miskę i pije mleko. Jak ją zwalę, to wraca i tak w kółko (dlatego często muszę jeść w powietrzu, jeżeli coś jest be dla szczurków). Jest też prowodyrką bójek w klatce ;p Mimo, że jest mniejsza to zazwyczaj wygrywa! Jeżeli idę z nimi na mniej znany ‘teren’, to ona musi pierwsza połazić. Eris się nie odważy. Jeżeli uzna, że jest OK, to siostra może zejść. Pandorka jest bardziej uparta, pewnie dlatego że odważniejsza ;p W dodatku, jest urodzoną ogrodniczką! Gdy zostawię na parapecie doniczki z ziemią i zapomnę o nich, to po chwili doniczka jest przekopana, a Pandora poddaje się zabiegowi niemal kąpieli błotnej! Można więc powiedzieć, że dba o swój wygląd, bo czyści się też częściej niż siostra ;p
Eris z kolei używa metody ‘przyczajenie się, złapanie i uciekanie’. Jest mniej skora do przyjścia, jeżeli mam coś dobrego do jedzenia nawet jak ją wołam, żeby się poczęstowała ;p Ona woli z ukrycia, gdy nie widzę podejść szybko chwycić i gdzieś się ukryć. Generalnie jak wypuszczam je z klatki, to Eris pobiega chwilkę w celu rozeznania się w terenie tzn. co można zabrać ze sobą do swojego ‘luksusowego apartamentu’ (czyt. Zbiorowisko wszystkiego co potrzebne- karteczki <w tym paragony i ściągi z matmy>, chusteczki, waciki, papierki po cukierkach, jak i moje pudełko od soczewek ;p). Eris jest urodzonym architektem/budowniczym/projektantem. To ona dba o wystrój obu ‘apartamentu’, (puki co wypuszczam je tylko na biurko, gdzie mam na nie oko, ale mam zamiar wypuścić je na pokój, jak uda mi się zakryć wszystkie dziury/szpary). Co jakiś czas pomoże jej siostra, czy też przeszkodzi w szczurzym planowaniu mieszkania. Eris działa w ukryciu, i jest też taką małą strachulką ;p Udało mi się jednak oswoić ją bardziej. Teraz przy powolnym wyciągnięciu ręki, gdy jest na ‘wolności’, nie ucieka z podkulonym ogonem, tylko podejdzie, może nawet poliże ;o. Czasem jednak jest szczurem ‘kanapowym’. Nie wiem od czego to zależy, ale chyba od jej zmęczenia ;p Jeżeli siedzę z nimi na łóżku, to czasem przyjdzie i położy się, żeby ją głaskać ;p Bardzo lubi głaskanie od noska do ogonka, po kręgosłupie. Wtedy też rozpłaszcza się i wygląda jak dywan!
Patrzyłam ostatnio na ‘szczurzy kalkulator wieku’, i wyszło ze kilka dni temu skończyły 16 latek ;p Albo się już tak rozbestwiły, że wolą biegać niż siedzieć na rękach, albo weszły w etap dojrzewania: ‘zostaw mnie w spokoju, jestem już dorosła i nie jesteś mi potrzebna! Sama umiem lepiej!’ xd Tak czy inaczej, już nie da się ich tak trzymać na rękach jak wtedy gdy były małe ;p Teraz wyrywają się i istne ADHD, jak np. usiądę na jakimś łóżku/kanapie z nimi ;p No, ale poza tym wszyscy w domu (poza moją babcią ;p) są nimi zauroczeni i chętnie spędzają z nimi czas ;p
'dusimy komara'
A tu ich trzypiętrowy (+dach) apartament i przyczajona Pandorka ;p