szczury.org

no właśnie, co z maleńką?

A przepraszam, już pisze. Długo zastanawiałam się nad podjęciem tej decyzji. Rozważałam plusy i minusy. I podjęłam/podjęłysmy decyzję, że Gryziula zostanie z nami, na razie będzie sama, a później będziemy namawiać mamę na koleżankę dla niej.

Gryzia nadal do oddania. Sprawy się skomplikowały i jak na razie nadal nie mogę przygarnąc jej koleżanki. Widzę jak jest jej smutno i nie chce jej męczyć. Forum mi się długo ładuje więc poproszę dotse żeby jak coś to informowała mnie że ktoś jest zainteresowany.

Tak, gdyby ktoś był zainteresowany adopcją Gryzi to proszę pisać tutaj w temacie lub do mnie na PW, a ja przekażę info Sarze.

Aktualniejsze fotki Gryzi:

hop hop przypominamy sie

piękna jest! ma cudowne, wspaniałe, mądre oczka gdyby tylko była troszkę starsza i wysterylizowana nie zastanawiałabym się.

Mała w dalszym ciągu szuka domku stałego! Dowóz do Wrocławia ze strony DT jednak nie jest aktualnie możliwy, odebrać szczurkę można w Namysłowie. Ewentualnego transportu do innych miast można poszukać w wątkach transportowych, dzięki uprzejmości innych użytkowników.

Może chociaż jaki dt by się znalazł? Taki, gdzie miałaby kontakt z innymi szczurami.

Byłabym zainteresowana JEŚLI samiczka jest w stanie przejść zabieg kastracji bezproblemowo - najlepiej u mnie w Warszawie, u dr Ani Rzepki (b. dobra chirurg) na narkozie wziewnej.

Szukam towarzysza początkowo dla 2-letniego niekastrowanego samca, potem jak mu się umrze, wprowadzę nowego szczura do stadka z dwiema łagodnymi samiczkami i baaardzo autystycznym strachliwym Czesiem (roczny kastrat). Ze względu na Czesia oraz ewentualne problemy w łączeniu dwóch dorosłych samców wolę adoptować samiczkę, którą można wykastrować (lub już jest po zabiegu kastracji).

Tylko jeszcze transport do Warszawy musiałby się znaleźć... oczywiście poszukam, ale sama nie pojadę.
Ogłaszam się w kilku wątkach jednocześnie, ale na razie to pytania, a nie deklaracje, więc proszę się nie niepokoić niejasnością sytuacji
Zamierzam wybrać tylko jednego szczurka do powyższych stad.

Gryzia jest zdrowa i młoda więc sterylizacje powinna przebyć bezproblemowo. Jednak prosiłabym o kontaktowanie się z dotsa, bo ja nie mam dostępu do neta za bardzo, a ona będzie mi wszystko przekazywała.

Już nieaktualne - adoptowałam dziś samiczkę z Warszawy.

maleńka się przypomina

Bierzcie dziewczynkę, jest prześliczna!

nie chce żeby się męczyła sama, bo widać że pragnie koleżanki. Miło by było gdyby ktoś ja przygarnął.