szczury.org

Obiecane fotki:

1. Karpatek na ramieniu u męża:

2. Karpatek głaskany (i nie syczy!):

3. Bałkanik na mojej ręce:

4. Bałkanik 2:


Ech, gdzie są te nastroszone przerażone strachulce sprzed tygodnia?

No to jeszcze kilka ujęć z wybiegu:
Bałkanik ziewa:

I daje się głaskać:

A tu urocze ujęcie rozdziawionej mordki Bałkanika i dwa leniuchy w poduchach:

Fantastyczne dziubasy

Sierść się poprawia. Jeśli chodzi o Karpatka, to on jest chyba wymieszany z rexem, bo odkryliśmy, że jego futerko jest lekko zmierzwione w sposób naturalny, a co więcej niektóre wąsiki też są karbowane. Jak się nastroszy, to prawdziwy baranek z niego Ale jest już mięciutka i ładniej pachnie. Chłopcy zrobili się towarzyscy, chętnie wyglądają i wychodzą z klakti, przybiegają, gdy słyszą ludzi. Dają się głaskać bez problemu, ochoczo biegają po wybiegu. Głaskani pulsują oczkami i strzelają ząbkami. Niebo a ziemia w porównaniu z tym, co było.

Niestety z transportem jest ciężko, zatem jeśli nic nie znajdziemy do czwartku, chłopaki pojadą konduktorką. Nie chcę, żeby kisili się u nas miesiącami, zamiast integrować się ze swoim DSem. Oczywiście są kochani i będziemy za nimi tęsknić, ale dla nich byłoby lepiej już mieć stały domek.

Wcinają marchew, sałatę, ogórka, pomidora, uwielbiają świeże warzywa Suchą karmę pieczołowicie zakopują w szmatkach na później. Za to załatwiają się bardzo grzecznie w jednym rogu klatki.

Cieszymy się bardzo klateczka tymczasowa już na nich czeka, zanim dołączą do stadka Już nie mogę się doczekać, kiedy wycałuję brzusia

To już jutro! Cała rodzinka z niecierpliwością czeka na nowych przybyszów :*

Ja chyba dzisiaj w nocy nie zasnę przed tym jutrzejszym kursem na dworzec. A potem będę cały dzień paznokcie gryzła aż do 16, dopóki mi nie napiszesz, że odebrałaś je i wszystko OK...
Karpatek wczoraj dziabnął męża, więc przy pierwszym kontakcie z nim należy uważać, jest wrażliwy na obce zapachy. Najlepiej zaraz po przyjeździe dać im trochę spokoju, żeby się uspokoiły i oswoiły z nowym miejscem.

Za ten transport to i ja będę mocno kciukać Dajcie szybko znać, jak dojadą

Spokojnie, mamy już jedną adopcję za sobą - damy radę. Klateczka już na chłopców czeka razem z jedzonkiem i piciem. Odpoczną sobie po podróży, a rankiem będę ich do siebie przyzwyczajać Na pewno dam ci znać jak tylko ich odbiorę

Chłopcy dojechali szczęśliwie i bezpiecznie do kaliskiej. Hurra! Czekamy na wieści z nowego domku

Chłopaki właśnie odpoczywają po podróży Wątek do szczęśliwego zamknięcia, a ja zapraszam do naszego wątku