Strona 3 z 6

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 2:20 pm
autor: przypadkowa
Podpisana, a jak! :D Bo każdy wiedzieć musi, do kogo ów teren należy. :D

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 2:38 pm
autor: saszenka
przypadkowa pisze:Podpisana, a jak! :D Bo każdy wiedzieć musi, do kogo ów teren należy. :D
Dokładnie tak myślą zębate, obsikując Ci pokój, łóżko, świeżą pościel i wszystko jak leci :P
Piękni panowie, ślę mizianka :D

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 4:09 pm
autor: przypadkowa
saszenka pisze:Dokładnie tak myślą zębate, obsikując Ci pokój, łóżko, świeżą pościel i wszystko jak leci :P
No jakoś tak właśnie ;D
Choć wiesz, saszenka, rzeczy, jak rzeczy. Nie ma to jak `zaznaczyć` sobie opiekunów, to dopiero radocha :D

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 4:12 pm
autor: saszenka
To takie szczurze "mój ci on" ;D

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 4:16 pm
autor: Entreen
To jest wyraz miłości po prostu! Największy szczurzy komplement zaraz po iskaniu!

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: wt maja 21, 2013 4:38 pm
autor: saszenka
Nie próbujcie tego robić ze znajomymi :P

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: śr maja 22, 2013 5:44 am
autor: przypadkowa
Mimo, że to dość osobliby sposób wyrażania uczuć, kocham te futrzaki za to :)

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 8:10 am
autor: przypadkowa
Raport z wczorajszej wizyty u weta:

Obydwaj ważą ok. 500-550 g
Temp. - 37,6-37,8
Ząbki, pazurki - w porządku, uszka czyste.

Objawy: Kostek wciąż `kicha` (dźwięk jakby naciskało się gumową kaczuchę do kąpieli), ale osłuchowo ponoć jest czysty...
Sznycel też zaczął chyrchać, przy osłuchiwaniu słychać małe szmery.
Na miejscu dostali MELOVEM inj.

Przez tydzień będą dostawali znów Meloxoral w syropie, oraz Immunactiv Balance - który ma wzmocnić odporność. Zamiast Bobovitu - JuvitC. Codziennie mają też dostawać ociupinę kefiru/jogutru naturalnego.
Jest podejrzenie, że wszystkiemu winna jest zła dieta - i tu przyznaję ewidentnie moją winę, nie żałuję bowiem chłopakom jedzenia ): - obydwaj mieli wzdęte brzuszki. Zmiana diety będzie polegała głównie na zmniejszeniu porcji podawanych warzyw i owoców, to usprawni pracę przewodu pokarmowego, co za tym idzie - całego organizmu. Zastanawiam się też nad zmianą podstawowej karmy (zaraz dokładnie przewertuję dział o jedzonku i coś pomyślimy). Założę im też coś w rodzaju `dziennika diety`, w którym będę zapisywała dokładnie czas i ilości podawanego jedzenia, ułatwi mi to lepsze rozplanowanie żarełka w ciągu doby.


Kontrol za tydzień.

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 8:26 am
autor: Entreen
Do jakiego weta chodzisz?

To, co dostają chłopaki to leki przeciwbólowe. Po co tydzień? Po co one tak właściwie? I gdzie w ogóle jakiś konkretny lek? Bo Immunoactiv jest wspomagający... Nie podoba mi się bardzo ta terapia.

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 9:18 am
autor: IHime
No właśnie, też się zaczęłam zastanawiać, po co chłopakom leki przeciwbólowe. Immunactiv ma sens, ale - jak pisze Entreen - to tylko lek wspomagający i przy większych infekcjach powinien być podawany z czymś jeszcze. Lekkie szmery bez odpowiedniego leczenia bardzo często i szybko lubią przechodzić w większe szmery. "Gumowa kaczuszka" u moich dziewuch zwykle oznaczała kłopoty, nawet jeśli z początku było to tylko zapalenie górnych dróg oddechowych.

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 9:35 am
autor: przypadkowa
Entreen, na Purnickiego, dr n. wet. Iwona Poświatowska.
Melovem tylko jest przeciwzapalny.
Wszystko dlatego - jak twierdzi pani doktor - żeby przekonać się, że to nie jest wina nieprawidłowej pracy wątroby. Bardziej od słabych szmerów w płuckach zaniepokoił ją `nadmuchany` ogonkowy brzuch, który de facto może być przyczyną innych objawów. Tym bardziej, że Sznyclu wczoraj rano miał krew w pyszczku - choć ja upieram się raczej, że to skaleczenie (krew miał tuż przed dolnymi ząbkami). Krew, nie porfiryna. Nad odpornością pracujemy cały czas, dwoję się i troję, żeby zapewnić im komfortowe życie w jak tylko mogę idealnych warunkach. Ale wciąż ich zdowie pozostawia wiele do życzenia. Może faktycznie to wina diety... Ja niezbyt znam się na weterynarii, dlatego najzwyczajniej w świecie naiwnie stosuję się do tego, co doktor powie...

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 11:11 am
autor: IHime
Melovem ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwwysiękowe i przeciwgorączkowe dokładniej. Sprawdzanie za jego pomocą funkcji wątroby jest dla mnie sprawą całkowicie egzotyczną, bo ten lek dodatkowo obciąża wątrobę. Przestawienie chłopaków na kilka dni na dietę lekkostrawną na pewno nie zaszkodzi.

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 12:15 pm
autor: saszenka
Nie jestem pewna czy to ten sam dźwięk, ale dosyć podobny do kaczuszki, wydawała u mnie Gytia i Gaba. Przy czystych płucach i idealnym stanie szczura, wina padła na jakąś alergię wziewną.
Trzymam kciuki za chłopaków (wow, po pół kilo szczura :D )

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 3:49 pm
autor: przypadkowa
IHime pisze:Sprawdzanie za jego pomocą funkcji wątroby jest dla mnie sprawą całkowicie egzotyczną, bo ten lek dodatkowo obciąża wątrobę.
Zobaczymy co wyniknie przy następnej wizycie, jeśli znów `niewiele`, po prostu wybierzemy się do kogoś innego.


saszenka pisze:Nie jestem pewna czy to ten sam dźwięk, ale dosyć podobny do kaczuszki, wydawała u mnie Gytia i Gaba. Przy czystych płucach i idealnym stanie szczura, wina padła na jakąś alergię wziewną.
Saszenka, a doszłaś do tego co dokładnie było przyczyną alergii? Też myślałam, że to kichanie to na tle alergicznym. Kilkukrotnie zmieniałam ściółkę, zmieniłam miejsce klatki ograniczając kurz itp... Kostek taki kichający do mnie trafił, minął już ponad miesiąc i nic, a samo raczej nie przejdzie.

saszenka pisze:wow, po pół kilo szczura :D
Mimo sporej wagi - to sportowcy są :D

Re: Rzecz o takich, którzy kradną serca.

: czw maja 23, 2013 4:10 pm
autor: Eve
Ja się ćwiczy sumo to nie waga a sylwetka jest ważna. I groźna mina !

Niech zdrowieją :) a nad zmianą weta to pomyśl bo coś dziwne te leki ..