Strona 3 z 17

moje chłopaki są w szoku !!!!! co robić ??

: pn paź 25, 2004 5:45 pm
autor: dyingbride
Badz spokojna, szczurki dojda do siebie :o) Przerabialam to samo gdy wprowadzilam do domu pierwszego kota. Szczyrki poruszaly sie wtedy bardzo gwaltowne, codoprowadzalo malego kociaka to fikania koziołkow w powietrzu, po czym zastygaly nieruchomo n abaaardzo dlugo. A kolejne dwa szczurki? Cóz, wprowadzily sie do zakoconego domu. A przygarniecie drugiego kotka nie odbilo si ezasadniczo na ich samopoczuciiu ;o)

A wiec, glowa do gory! :o)

moje chłopaki są w szoku !!!!! co robić ??

: pn paź 25, 2004 6:28 pm
autor: Mycha
Szczur ma w naturze bojaźliwość do kota. Moim zdaniem nie powinnaś wpuszczać kociaka do pokoju w którym mieszkają szczurki...

moje chłopaki są w szoku !!!!! co robić ??

: pn paź 25, 2004 9:25 pm
autor: IVA
Nie będę taką optymistka jak Wy. W czerwcu ubiegłego roku zmarła moja babcia, która miała kotka. Ponieważ wszyscy tzw. kotolubni w rodzinie nagle nie mogli wziąźć go do siebie, postanowiłam poszukac mu domku a w tym czasie przebywał u mnie. Nie miał wstępu do szczurzego pokoju ale 1 raz stanął w progu, tak że dziewczyny go zobaczyły. Wszystkie wpadły w odrętwienie ale najgorzej było z Kropką. Zaczęła się dusić, charczeć, pysio zrobiło sie jej sine. Natychmiast pojechaliśmy do weta. To był zawał serca. Mała chociaż nigdy wcześniej nie miała kontaktu z kotem a gdy go zobaczyła i poczuła strach była tak wielki, ze jej serduszko nie wytrzymało.
Dlatego popieram Mychę, niech raczej kot nie ma wstępu do pokoju w którym sa szczury. A teraz zrób wszystko aby ograniczyć do minimum stres w jakim są.

moje chłopaki są w szoku !!!!! co robić ??

: wt paź 26, 2004 7:58 am
autor: gogi
No to mam ogromny problem :( ja mieszkam w kawalerce i nie mam innego pokoju czy miejsca by mógł tam kot nie wchodzic !! :cry: nawet nie ma w tym mieszkanie drzwi na korytarzyk czy do kuchni. Wynejmuje je i nic zmienic nie moge !! Czy to znaczy, ze juz nigdy nie będą sobie spokojnie mieszkac u mnie ?? :cry:

moje chłopaki są w szoku !!!!! co robić ??

: wt paź 26, 2004 8:16 am
autor: ADA
U mnie jest zupełnie inaczej, tylko Klara bała się mojej Kici kiedy ją przyniosłam (Klarę, bo Kici leci 14 rok). Następne szczurki Amelka i Bzibzia wogóle się jej nie bały, Amela uwielbia pod nią wchodzić. I ostatnio dołączone dwie zupełnie dorosłe szczurzyce też wykazały duże zainteresowanie ale zero lęku. Jak dziewczyny latają po łóżku to Kicia idzie gdzie indziej, bo na nia włażą i ja ganiają.
Być może rzeczywiście większość szczurków odczuwa lęk przed kotem, bo to by było nawet logiczne ale chyba przy zachowaniu rozsądku i pewnej dawki ostrożności można próbować połączenia.

Szczur i ?winka morska.

: wt gru 28, 2004 8:15 pm
autor: Ewqa
Moja znajoma opowiadała mi o takim zdarzeniu :
"Kupiła sobie szczurkę samiczkę, młoda, bardzo łagodna i przyjacielska, jednak jeszcze trochę bojaźliwa (jest u niej od kilku dni).
Postanowiła zapoznać ją z jedną ze świnek. Reakcja szczurki na świnkę była zaskakująca: szczurka wepchnęła się pod pysk świnki, zamknęła oczy i zaczęła oczekiwanie na "mycie". Świnia zbaraniała i ugryzła ją w ucho. Szczurka jednak się tym nie zraziła. Była tak nachalna, że świnka wreszcie spełniła jej "żądanie". Po 5 minutach leżały sobie razem a świnia wylizywała łebek szczurki. Teraz sobie biegają razem (normalnie w stadzie) po pokoju z jeszcze jedną świnką samcem. "
Ciekawe co Wy na to ?? Według mnie szczurka znalazła sobie "stado", tylko czy taka forma "przyjaźni" przetrwa ??
Może mieliście już takie doswiadczenia ??

Szczur i świnka morska.

: wt gru 28, 2004 8:25 pm
autor: myszka
Nie miałam takich doświadczeń, ale taka przyjaźń jest jak najbardziej możlwa :D tak tylko się zastanawia, czy mogą być świnko-szczury... bo jeśli sczurek to ona o jedna ze świń to on :roll: co o tym myślicie??

Szczur i świnka morska.

: wt gru 28, 2004 8:41 pm
autor: agusia850
Nie miałam takich doświadczeń, ale taka przyjaźń jest jak najbardziej możlwa tak tylko się zastanawia, czy mogą być świnko-szczury... bo jeśli sczurek to ona o jedna ze świń to on co o tym myślicie??

heh, śmiesznie by to wyglądało. Mi się jednak wydaje że zwierzęta mają takie coś zakodowane genetycznie, że partnera wybierają podobnego sobie. Ale może to będzie prawdziwa miłość... :wink:

szczur a kot

: wt gru 28, 2004 8:54 pm
autor: małolata
a tam,ja mam dwa koty i moja ostatnia szczurka (RIP) nie bala sie moich kotow,odkad jeden wsadzil leb do jej klattki i ugryzla go w nos to sie nie zblizal do niej :D

Szczur i świnka morska.

: wt gru 28, 2004 8:56 pm
autor: Gosik
A czemu miałaby nie przetrwać. Zarówno świnki jaki i szczurki to zwierzęta stadne. Jak się dogadały to już razem zostaną :)

Szczur i świnka morska.

: wt gru 28, 2004 8:59 pm
autor: agusia850
znaczy się mi chodziło tylko o rozmnażanie. niektóre koty i psy też sa przyjaciółmi a jednak nie widzialam pso-kota :wink:

szczur a kot

: wt gru 28, 2004 8:59 pm
autor: ursiulka
z kotem to ja nie mam kontaktu raczej za nimi ni eprzepadam ale mój piesio i ogonek bardzo sie lubia sa poprostu kumplami :)

szczur a kot

: wt gru 28, 2004 9:03 pm
autor: Gosik
To bywa bardzo różnie. Wiem, że zdarzają się takie szczurzo-kocie przyjaźnie, ale raczej z kotami rasowymi. Jednak ja bym zawsze uważała...instynkt to instynkt.
Może z czasem szczuras zauważy, że ze strony kota nic mu nie grizi (chyba, że tak nie jest...kociaki lubią się bawić). Jeśli się nie przyzwyczai, to lepiej je odizolować - szczurki tez mają instynkt, który temu akurat widocznie wyraźniej podpowiada, że to małe z owłosionym ogonem może być niebezpieczne)

szczur a kot

: wt gru 28, 2004 9:03 pm
autor: agusia850
Z kotem bym nie ryzokowała. Moja kumpela miała myszke i później dostała kota. Niby kotek nie zwracał uwagi na mysie, lecz pewnego dnia gdy szłam do niej do domu po lekcjach, wchodzimy a kicia niesie w pyszczku myszke.... :( Nic się małej(mysi oczywiscie) nie stało bo najwidoczniej w porę weszłyśmy(kicia sobie sama klatke otworzyła)Koty mają specyficzne charakterki(sama kiedyś miałam) i lepiej być bardzo ostrożnym.

szczur a kot

: wt gru 28, 2004 9:03 pm
autor: Gosik
To bywa bardzo różnie. Wiem, że zdarzają się takie szczurzo-kocie przyjaźnie, ale raczej z kotami rasowymi. Jednak ja bym zawsze uważała...instynkt to instynkt.
Może z czasem szczuras zauważy, że ze strony kota nic mu nie grizi (chyba, że tak nie jest...kociaki lubią się bawić). Jeśli się nie przyzwyczai, to lepiej je odizolować - szczurki tez mają instynkt, który temu akurat widocznie wyraźniej podpowiada, że to małe z owłosionym ogonem może być niebezpieczne)