szczury.org

Ta dzieki znalazlem...
Skoro jestes takim znawca forum mogles powiedziec ze lize bo ma zapotrzebowanie na sól a kicha ze zdenerwowania :/

Widzisz, to wcale nie jest takie proste, więc prosze nie czuć sie urazonym
Jesli chodzi o lizanie , to fakt, ze da sie wytłumaczyć dośc krótko , ale temat zazębia sie równiez o oswajanie i sam charakter szczurka. Zapytałeś przecież o szczurkowe reakcje na Twoją rękę . A to już jest dłuzszy temat.

Kichanie to szeroki temat i wcale niekoniecznie może to byc stres. Mogą być również choroby -szczególnie jesli szczurek z zoologa, a tego nie da sie ująć w jednej odpowiedzi. Trzeba poczytać i dopasować do swojego szczurka. Wyeliminowac rózne rzeczy, o których osoba odpowiadają nie ma pojęcia (bo to Ty widzisz szczurka , nie my).

Nie da sie kazdemu wszystkiego podac na tacy, nalezy szukać i czytać , i wtedy dowiesz sie o wiele więcej niż z jednego zdania.
Dlatego własnie tez jest prosba, zeby zanim sie napisze nowy temat , upewnić sie , czy już takiego tematu nie ma.
Jest takze spis tresci w kazdym dziale, wraz z linkami.

Zbyt wielu nowych użytkowników nawet tam nie zajrzy, tylko pisze nowy temat. A tak by zajrzeli- poczytali, i zamiast czekać na to , ze ktoś coś odpowie , w wiekszosci przypadków znali by już odpowiedz na swoje pytanie Czasem mozna poczekać na odpowiedz. Ale czasem jest tak , że uzytkownik pyta na forum " Mój szczur ledwo oddycha, co robić ?" , zamiast od razu lecieć do weta.

Mam nadzieję, ze już zdazyłeś doczytać , ze szczurek potrzebuje towarzysza tej samej płci i sporej klatki ?

Poza tym nie naskakuj na Paul_Juliana za to, że odpisał Ci w taki sposób - lepiej dla Ciebie jeśli będziesz umiał znaleźć potrzebne Ci informacje, bo nie każdy i nie zawsze będzie w stanie Ci odpowiedzieć. I tak jak napisał przedmówca - to Ty widzisz swojego szczura i wiesz co wykluczyć, czasem wypisanie wszystkich pytań i odpowiedzi jest dużo wolniejsze niż znalezienie odpowiedniego tematu i go przeczytanie

Tak wiem przyznaje racje
Kichal jak go przywiozlem i dosc czesto teraz raz na kiedy po kichnieciu tak pociera lapkami po pyszczku ale nie robi tego gdy spi zobaczymy jak to dalej pójdzie czy bedzie trzeba cos z tym zrobic czy nie
Pomysle nad dokupieniem szczurka do tego ktorego mam:)
Jednakże nie zawsze nowi co wczesniej tu nie egzystowali nie znaja tego forum wiec jest im trudniej wiec robia nowy temat
Najczesciej tacy ludzie o ktorych pisales to dzieci ktore maja szczurka i jak glupi nie wiedza co zrobic jak isc do weta.

Pozdrawiam

Nie dokupię, a adoptuję, zapraszam do działu, w którym możesz to zrobić.
A dwa - o dziwo jestem dziewczyną.
Trzy - różni są ludzie i lepiej wytłumaczyć jak najprościej niż się przeliczyć, że ktoś coś zrozumie
Cztery - w zasadach forum jest z tego co pamiętam dość dokładnie opisane szukanie ZANIM stworzę nowy temat.
I koniec offtopu

z tym kichaniem to nie jest tak super że kicha bo jest zestresowany
choroby płuc to bardzo groźna rzecz dla szczurów i lepiej jeśli nie masz doświadczenia żebyś poszedł do weta

on kicha bardziej gdy odkrywa nowe miejsca np jak jest na starym miejscu to kichnie raz na 5 min a jak na nowym to z 5 razy na minute mysle ze chodzi tu tez o stres nowych poznanych miejsc
W pokoju jest 25*C a na dwor nie wychodze wiec raczej to nie z plucami

raz na 5 minut to duzo, szczury nie kichaja bez powodu. idz do weta, niech go osłucha.

szczur potrafi się przeziębić i po lekkim przeciągu albo wogule z błachego powodu np stresu raz na 5 minut to DUŻO powinieneś iść do weta

Mojej Setce zdarzało się kichać też tak często, a była całkiem zdrowa. Z czasem jej "przeszło". Ale fakt, lepiej dmuchać na zimne niż później żałować, że nic się nie zrobiło, a wizyta u weta na pewno nie zaszkodzi

Moja szczurcia też kichała. Udałam się do weta, osłuchanie, opukanie, zajrzenie do gardełka i nic nie wykazało, ale popieram lepiej dmuchać na zimne, bo nigdy nie wiadomo

Hej, szczurki mam od niecałego miesiąca, gdzieś od 4 dni niepokojąco psikają a jeden do tego "strzela" ząbkami. Oczywiście nie cały czas ale dość często. Podczas psikania z noska wylatują im kropelki. jednak kataru jako takiego nie zauważyłam. byłam już oczywiście u weterynarza, który stwierdził, że płucka mają czyste, dał mi jakieś witaminy i narazie odradził antybiotyk. Pomimo tego jestem zaniepokojona, może macie podobne doświadczenia i umiecie mi coś doradzić. Dodam, że jako ściółkę stosuję ponownie trociny. Jakiś czas temu miały sianko, ale obawiałam się, że psikanie bierze się u nich z alergii. Usunęłam też żwirek biodegradowalny, ponieważ przeczytałam, że ten z niektórych drzew iglastych może im szkodzić, a na moim (firma Kocik) niestety nie pisze dokładnie z jakich jest robiony. Pozdrawiam serdecznie i proszę o odpowiedź.

Szczury są często uczulone na trociny. Radziłabym zmienić na jakiś żwirek. Ja używam bentonitu i się sprawdza.

Niestety to chyba nie to, ponieważ psikanie zaczęło się gdy miały właśnie żwirek, ale dziękuję!

może się po prostu przeziębiły i po lekach im przejdzie.