Strona 3 z 4

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 10:09 pm
autor: ESTI
Ale skoro był to ropień, to zrobił się z jakiegoś powodu...możliwe, że zakarzenie przejdzie na cały organizm...ja i tak bym poleciała z małym do weta...żeby to obejrzał...

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 10:10 pm
autor: Farandil
Rany ropien??

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 11:38 pm
autor: limba
Idz do weta....jesli to ropien to uffff...ale i tak wymaga interwencji weta....tylko Ze moze innego :roll:

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz lis 20, 2005 10:42 am
autor: Łapka
To jest już przeszłość, ale chciałabym o tym napisać. Mojemu DJ'owi zrobiło sie pod pyszczkiem takie coś...taka gulka. Najpierw była mała, ale później urosła do wielkości groszku. Po pewnym czasie zauważyłam, że to zaczyna tak jakby wysychać. Zrobiło sie malutkie i pomarszczone, aż w końcu odpadło. Co to mogło być???

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz lis 20, 2005 12:50 pm
autor: ESTI
Byc moze to byl ropien i po jakims czasie sie wysuszyl i wchlonal.

Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: śr wrz 05, 2007 7:12 pm
autor: Wilczek777
Właśnie zauwarzyłam że moj szczurs ma guzek pod pyszczkiem. Jest to samczyk około 5-6 miesięcy. Niewiem co to może być tłuszczak może? niemam pojęcia! Przy dotykaniu ma się wrażenie że pod futerkiem coś się przesuwa. Prosze o pomoc do veta moge iść nie wczesniej niż jutro koło 16!!

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: śr wrz 05, 2007 7:35 pm
autor: krwiopij
Spokojnie, do jutra nie powinno stać się nic strasznego. :) U tak młodego szczura i w tej okolicy najbardziej prawdopodobny jest ropień. Guzka powinien obejrzeć weterynarz i jeśli ta diagnoza się potwierdzi, ropień będzie musiał być oczyszczony (możliwe, że pod narkozą). Później tylko ranka po nim musi się wygoić i szczurek jest jak nowy. :)

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: śr wrz 05, 2007 7:45 pm
autor: Wilczek777
Ehh tak się wystraszyłam!! Miejmy nadzieje że to nic powarznego. Ile kosztuje taki zabieg?? Mam niestety ograniczony fundusz a rodzice na szczury niechcą wydawać ...

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: śr wrz 05, 2007 9:29 pm
autor: Vella
Moja Canalie  ma guz w tym samym miejscu.
Nieregularny kształt, przesuwający się pod skórą (nie sprawia wrażenia jakby był przyczepiony twardo do kości czy mięśni). Rosnący.

Też podejrzewaliśmy ropień, ale dziś wynik biopsji: nowotwór.


Szukamy chirurga, i czekamy na operację, cóż...



edit:
co do kosztów, bo doczytałam, że Cię to interesuje.
Nie wiem jak w Twoim mieście, nie wiem jak u Twojego weta, więc potraktuj to tylko orientacyjnie.
Wizyta 1. - 35 zł (badanie + zastrzyk + leki)
Wizyta 2. - 50 zł (badanie + biopsja)
Po pierwszej wizycie mieliśmy podejrzenie ropnia i wskazanie na szybką operację ("proszę przygotować ok. 100 zł").
Po drugiej wiemy, że nowotwór, operacja pilna i  niezbędna (tylko chirurga brak :/) - koszt jeszcze nieustalony.

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: czw wrz 06, 2007 8:17 pm
autor: Wilczek777
Byłam dzisiaj u weta. To jednak ropień. Dostałam jakiś lek głupia jestem niezapytałam coto... kilka mililitrów mam to rozćeńczyć z jakimś sokiem i 2 kropelki dziennie do pyszczka. Mam w aptece kupić maść... kartke mam z nazwą napisze potem... i kiedy ropuieńp eknie przemywać rivanolem skaował 15 zł ... zobaczymy

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: czw wrz 06, 2007 8:21 pm
autor: Vella
jezu, jak ja Ci zazdroszczę....

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: sob wrz 08, 2007 1:17 pm
autor: Wilczek777
Vella wet nawet nieobejżał szczursa dobrze... podał tylko jakis środek przeciwzapalny i kazał smarować guzek maścią ichtiolową... 100% pewności niemam że to ropień... mam nadzieję Canalie po operacji będzie się czuc dobrze. Dzięki za pomoc! 3maj się 

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: sob wrz 08, 2007 2:04 pm
autor: Telimenka
my tez mielismy ta mascia smarowac.. tylko ropien nie chcial cos peknac...;/ i okazalo sie ze to guz..ten weterynarz na pewno zna sie na Szczurkach?

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: sob wrz 08, 2007 4:02 pm
autor: Vella
Dziękuję.

A ja mam nadzieję, Wilczku, że wcale wet się nie pomylił i to naprawdę ropień, i to najlepiej taki co sam się szybko wchłonie i nie pozostawi śladu.

Ale... jesli możesz to idź do innego weta. Z jakiego miasta jesteś? Sa tu na forum polecane nazwiska, ja szłam tylko do tych najlepszych.

Odp: Guzek pod pyszczkiem prosze o pomoc!!

: ndz wrz 09, 2007 10:38 pm
autor: Wilczek777
Jestem ze Szczecina u weta byłam na Kwiatowej... jest dość dobry leczył chomiki mojej koleżanki wienc się na gryzoniach zna... widziałam dzisiaj że ten ropień się zmniejszył roszke i na dole jest czerwony... myślę że niepękł tylko że Shari go rozdrapal ;/ zobaczymy jutro dostane maść, rivanol może coś jeszcze...