Strona 3 z 14

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pn wrz 25, 2006 2:29 pm
autor: pitruch
Mój Aleksander buszował po pokoju na całego! Jak tylko wstałem to otwierałem mu klatke a on wychodził i wchodził kiedy chciał. Tylko na noc go zamykałem. Oczywiście pewnego rodzaju straty były w postaci podziurawionego łóżka ,obgryzionych ścian itp. :haha:
Czyli za puszczaniem szczurasa po pokoju jestem jak najbardziej na tak! :thumbleft: Tylko trzeba co jakis czas go kontrolować.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pn wrz 25, 2006 3:06 pm
autor: sylwia_emm
ja jak tylko podejdę do klatki to my szczurka od razu wisi przy drzwiczkach (do klatki) :sad2: po prostu bierze mnie na litość (nie mówię że jej nie wypuszczam) chociaż czasem naprawdę nie mam czasu ani głowy żeby jeszcze ją pilnować, ale po prostu muszę :lol:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: śr lis 08, 2006 9:27 pm
autor: Doma
a ja mam pytanie jak sie nazywa to do zabezpieczenia klabli?? coś na p... (chyba) ale zapomniałam.
A dugie moje pytanie czy jak puszczam szczurka po pokoju to jak on wejdzie pod jakąs szafe albo co to co wtedy?? Czekac jak sam wyjdzie wyciągać na siłe??

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: śr lis 08, 2006 9:33 pm
autor: Sileas
Najlepiej zaczekać trochę, albo spróbować wywabić jakimś smakołykiem. Jeżeli jest już całkiem oswojona - wystarczy podłożyć rękaw. Moje od razu do niego wchodzą... ;)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: śr lis 08, 2006 9:40 pm
autor: Elly
Doma, to jest peszel ;] Są o roznych srednicach. U mnie doskonale się sprawdzają ;)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 09, 2006 1:28 am
autor: Kagero
Ja jestem za puszczaniem, jak najbardziej. Tyle, że moja Charlie wymaga nieustannej kontroli - jej celem są zawsze kable od komputera (oj, co to było jak jej nie przypilnowałam i poszatkowała kabel od drukarki... a jak ktoś będzie chciał coś wydrukować, to wtedy naprawdę mi się dostanie =='). Katasza na razie nie puszczam więcej niż na chwilę na łóżko, bo nie przyszedłby do mnie, gdybym go wołała; zresztą leczymy świerzb a nie mam za bardzo możliwości zdezynfekowania pokoju. Na pożarte łóżko nie mogę sobie pozwolić (rodzice chyba by mnie zlinczowali... o!), ale dziurawa pościel jakoś mi nie przeszkadza :pot:. Tak więc wypuszczanie ale z kontrolą.
Teraz zabieram się (od tygodnia prawie...==') za zabezpieczanie pokoju, więc będą miały kluchy trochę więcej samowolki a ja nie będę musiała mieć oczu dookoła głowy. Dopóki tego nie zrobię, to kluchy będą chodziły wyłącznie po mnie (na łóżkach już leżą sterty różnych rzeczy, które trzeba schować albo przełożyć wyżej).
No a jeśli ktoś nie może sobie pozwalać na puszczanie szczura swobodnie po pokoju, to jak najczęściej brać na ręce - wprawdzie to nie to samo, ale zawsze jest trochę ruchu poza klatką.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 09, 2006 10:56 am
autor: zebra
Prędzej czy później należy próbować puszczać, oczywiście pod kontrolą. Nawet jak bestia się gdzieś zaszyje, to cierpliwości, przyjdzie, bo...zgłodnieje :jezor2: Oczywiście musimy wtedy wiedzieć, że tam jet bezpiecznie.No chyba że jest bardzo młoda i się boi, albo gra w " przyczajony tygrys,ukryty smok", czy jakoś tak :drap: ,to trzeba rozpocząć akcję ratowniczą. Pamiętam jak mój potwór w bardzo młodym wieku został przypadkowo zamknięty w szufladzie w pobliżu łóżka, a tylko na łóżko była wtedy wypuszczana. Do dzisiaj za chiny nie wiem, JAK SIĘ TAM DOSTAŁA. Cały pokój został przetrząśnięty, my spoceni i przerażeni...W końcu ojciec desperacko rzucił się na szuflady, jako na ostatnie deski ratunku...i co? W jednej z nich, słodko rozkosznie zagrzebana w koszulkach spała mysia. Co więcej była wysoce niezadowolona że ją stamtąd zabieramy i jeszcze zdążyła zrobić delikatny ażurek na jakimś T- shircie. :hihi: Dobrze że te szuflady miały duży dostęp powietrza w postaci wyżłobienia do otwierania, tak zamiast uchwytu. Może chciała tam założyć gniazdeczko? :hihi: Wniosek jest taki: wypuszczać, ale kontrolować tak mocno jak się da. Te bydlaki potrafią naprawdę robić rzeczy, o których nam się nie śniło... Zdolniachy, nie ma co... :zakochany: :zakochany: :zakochany: :jezor2:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 09, 2006 8:58 pm
autor: merch
Dodam ,że szczury nie puszczane boja sie potem terytorium poza klatką.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 09, 2006 9:58 pm
autor: Tola
Moje też ganiają w pokoju. Na początku usiłowałam je łapać, ale wynik był taki, że miały wielką radochę, bo brały moje wysiłki za zachętę do zabawy w "ganianego" :roll: Teraz grzecznie czekam, aż same zdecydują się przyjść.
A pomysły na dostanie się w miejsca dla nich zabronione, mają coraz lepsze (jedną dziurę zatykam, to znajdują dwie następne :twisted: )

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 09, 2006 11:24 pm
autor: 239
U mnie szczury dość dużo biegają, nie są przy tym specjalnie kontrolowane i ani nie próbowały dać nogi, ani nic sobie nie zrobiły. Owszem, pogryzły mi łóżko, kilkakrotnie unieszkodliwiły klawiaturę i myszkę od komputera, podziurawiły parę koszulek i raz mnie jedna szczurzyca o mało co nie utłukła (porażenie przez 230 V, wsadziłem łapę, żeby ją wyciągnąć z kabli, w których siedziała), ale o siebie zadbać potrafią. Jeśli ktoś ucierpi na puszczaniu szczurów po mieszkaniu, to człowiek, a nie szczury.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 9:11 am
autor: Ratata
[quote="239"]Jeśli ktoś ucierpi na puszczaniu szczurów po mieszkaniu, to człowiek, a nie szczury[/quote]
Zwłaszcza, jeżeli szczura przytrzaśniesz drzwiami, nadepniesz, wypadnie przez balkon, porazi go prąd...

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 9:16 am
autor: AngelsDream
Ratata, czy mi się wydaje czy ty kogoś nie lubisz i próbujesz się przyczepić do każdego słowa? :ot:

Ja swoje szczury puszczam tylko na łóżko lub kanapę - żadne inne puszczanie po prostu nie wchodzi w grę: nie jestem w stanie zapewnić im dostatecznego bezpieczeństwa, ale jeśli ktoś ma warunki, to czemu gryzoń ma nie latać wolno?

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 10:09 am
autor: Ratata
Angelsdream, nie czepiam się ludzi, tylko bzdur, które wypisują. Człowiek może odkupić pogryzione kable, szczur życia już nie odzyska, więc moim zdaniem to zwierzak może bardziej ucierpieć :jezor2: To po prostu nieodpowiedzialne puszczać szczura luzem i zakładać, że nic mu się nie stanie :evil:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 10:22 am
autor: Layla
[quote="angelsdream"]Ja swoje szczury puszczam tylko na łóżko lub kanapę [/quote]

Jakim cudem ci z niej nie złażą? :shock: Moje łażą po ścianie pod sufit na szafę ;) Ogólnie moje szczury nigdy by się nie dały zatrzymać na łóżku/kanapie, od razu by zeskoczyły. Puszczam tylko po pokoju, ewentualnie przedpokoju. I muszę bardzo uważac, bo włażą mi pod nogi :D

Puszcza? !!

: pt lis 10, 2006 12:34 pm
autor: lukaszmilicz
Wypuszczać szczura trzeba - nie ma co do tego żadnych wątpliwości !! po co takie pytania ??