No a ja mam z moją problem. Jak tylko mam jakiś lużniejszy ciuch na sobie, to nie ma szans,żeby usiedziała na ramieniu! Od razu włazi pod ciuchy...i sweter jej nie wystarcza..włazi do samego ciała-niezależnie od ilości warst jakie mam na sobie. Gdyby chociaż tam siedziała spokojnie...Ale nie! Bardzo żadko się w jakimś miejscu na chwilę zatrzyma. Próbowałam ze smakołykami-jak je to owszem na ramieniu siedzi,ale jak tylko skończy, od razu jest pod ciuchem...Często też próbuje złazić na ziemie...

Jest tylko jeden sposób-BARDZO obcisły golf(tak,żeby ani przez dekolt ani przez rękaw pod niego nie weszła)

Ale nie mogę przecież przez całe życie chodzić w jednym golfie :lol: A co jak się cieplej zrobi? Poza tym tylko za pierwszym razem to bezbłędnie podziałało. Później juz co jakieś 2-3 min próbowała jednak zejść po ręce.Orientowała się,że reka ma swój koniec i to "wysoko" nad ziemią i wracała

,ale po chwili próbowała ponownie...
Czy jest jakiś sposób :?: :!: Wiele na te wakacje nie będę wyjeżdżać,ale mam zamiar się z nią nie rozstawać...a tu za nic nie mogę jej namówić,żeby siedziała spokojnie...GDZIEKOLWIEK :lol: