szczury.org

Szczerze ?? Ja klatke myję gorącą wodą i mocno rozcięczonym domestosem. Wiem ze na pierwszy rzut oka z tym domestosem to brzmi jak zabójstwo, ale już Wam tłumaczę Domestoś rozcięczam w wiadrze w minimalnych ilościach ok. 1:8 czyli 1 część domestosa na 8 części wody. Rozcieńczenie jest tak minimalne ze domestosu nie wyczuwam. Takim rozrworem przemywać szczotka całą klatkę ( szoruję) a pootem spłukuję czystą wodą szorując czystą szczotką. Na sam koniec zlewam gorącą wodą. Cos takiego robie ok. 1-2 miesiące. A zwykłą kuwetkę podczas wymienianai ściołki myję jedynie wodą gorącą, a jak są jakieś kupki poprzyklejane to szorujemy :-)

Kaka, domestos jest znany i stosowany przez wielu z nas.

Ja myje klatki raz w tygodniu - do wanny, spłukuję prysznicem, potem spryskuję rozcieńczonym domestosem - Pozostawiam na kilka minut lub dłużej (zależnie czym sie zajmę w miedzyczasie), a potem znów porządne płukanko prysznicem i koniec - Nie wycieram, samo schnie.

Żwirek w kuwetach zmieniam rzadziej raz na 3-4 tygodnie, bo jest drogi jak dla mnie - I tu sie zaczyna zabawa - Początkowo wybieram kupki ze żwirku. Żwirek przesypuję gdzies na czas umycia kuwety - potem stary żwirek (bez kupek) wraca do klatki. Przy nastepnym myciu - wybieram żwirek, a zostawiam kupki.
Wiem - mozolna i śmierdząca robota, ale podczas wybierania kupek/żwirku klatka sie dezynfekuje domestosem lub schnie. Przyzwyczaiłam się do takiego sprzatania. Robię tak juz prawie 3 lata

nie uzywaj srodków czystosci chyba ze bardzo delikatnych bo mozesz podraznic błony szczurka

hmm a zwyklym domestosem do wc nie mozna wyszorowac klatki a pozniej splukac woda goraca?ja praktycznie tylko wybieram kupki i zgranulowany piasek z kuwety i tak moze byc jeden piasek np przez 2 mieisace.. bo Sedes spi na najwyzsej poleczce na szmatkach, ktore z kolei sa myte bardzo czesto a sama klatke myje srednio co 4 mieisace.. ehh widze, z wieksze pojecie mam o psach niz o szczurasach;) ale cos czuje, ze to sie zmieni:)
pozdrawiam razem z Absurdalnie Brudnym Sedesem:)

Dr Wojtyś do dezynfekcji klatki poleca Domestos, oczywiście pod warunkiem bardzo, bardzo dokładnego wypłukania. Ja od 3 lat używam do dezynfekcji właśnie tego środka i nigdy nie było problemów. Oczywiście do szczurów nie może dobiegać zapach z łazienki itp. Natomiast do zwykłego mycia uzywam mydła antybakteryjnego i wrzątku. Jeśli się wszystko bardzo dokładnie wypłucze i wytrze, zwłaszcza w rogach to jest ok.

a ja pomyslałam, że można by dezynfekować klatkę płynem do dezynfekcji np. łazienek, są takie tu w Niemczech (i pewnie w Polsce też) w sprzedaży, w sprayu, mogłabym takiego uzyć?

Frankfurterka - owszem, pod warunkiem, że potem bardzo, bardzo dokładnie wypłuczesz klatkę, tak by ani odrobinka tego środka nie pozostała w żadnej szczelinie.

Ja z tym kłopotów nie mam bo papudze muszę zmieniać klatkę w taki sposób że muszę ,,odkażać" oblewając klatkę wrzątkiem (Tak trzeba robić papudze więc tak robię tez szczurkowi )

Ja odkażam Octeniseptem albo Secuseptem. Skoro wybija wszystko w gabinecie zabiegowym to moje szczury też mogą czuć się bezpiecznie.Kuwetę i półeczki spryskuje tak na 15 min po czym spłukuje wszystko wrzątkiem. Pręciki klatki tylko spryskuje, a potem wycieram papierowym ręcznikiem.

Kurcze...musze wymienić półki na plastikowe.Panelowych sie nie da pod kran wsadzić i wyszorować.Myję je codziennie wilgotną szmatką,ale zeby klatkę wyszorować musze zdemontować półki.Yyyy..kupa roboty.Skąd Wy bierzecie te plastikowe deski do krojenia?Szukaam w marketach,ale są tylko małe:-(,a ja potrzebuję takie przynajmniej 20cm x 40cm.

A może będą w jakims sklepie typu Obi albo Liroy Merlin czy jak mu tam? Ja tam kiedyś kupowałam takie wielke przezroczyste plastikowe szyby (1,5m na 3m) by zabezpieczyć kojec, gdy miałam małe kociaki. Tymniemniej nadawały sie do krojenia na mniejsze części i wcale nie były zbyt grube ok 1 cm więc na półeczki by się nadawały.

można czyścić klatki roztworem Biovalu (weterynaryjne dezynfekujące mydło w płynie, często stosowane jest do przemywania narzędzi chirurgicznych, które są uzywane przy zabiegach, więc nie powinien raczej uczulać, jedyną wadą może być specyficzny zapach, który nie każdy musi lubić), do dostania niestety u weta

a ja zmieniam co 3 dni  albo co 2 i przemywam płynem do rąk ale niewiem czy to dobrze ale on nie jest silny tagrze wydaje mi sie ze dobrze 

Ja kupilam sobie taki plyn do odkazania:

http://www.krakvet.pl/nobactel-preparat ... -7453.html

Używa sie tego w rozcieńczeniu, bo to koncentrat. Pachnie delikatnie miętą. Zastosowanie moze miec nawet w placowkach medycznych.

"Przeznaczony do dezynfekcji:

* Pomieszczeń w których przebywają zwierzęta
* Gołębników
* Klatek transportowych
* Klatek dla zwierząt tropikalnych
* Klatek dla gryzoni
* Poideł, kojców, pojemników na karmę itp.
* Urządzeń mających kontakt z ptactwem

Zalety stosowania:

* Jest nietoksyczny dla zwierząt i ludzi
* W 95% ulega biodegradacji
* Nie zawiera kwasów, fenoli, rozpuszczalników, utleniaczy, formaliny
* Jest produktem ekologicznym zgodnym z legislacją europejską
* Skutecznie działa w temperaturach od +4°C do +120°C
* Nie powoduje korozji.
* Jest w pełni aktywny w środowisku niejednorodnym
* Pozostawia przyjemny zapach świeżości

W stężeniu 1% już po 30 sekundach !!! skutecznie likwiduje:
Salmonella, Staphylococcus, Vibrio, E. coli, Pseudomonoas, Actinobacter, Aeromonas, Mycobacterium, Streptococcus, Pasteurella multocida, Haemophilus, Campylobacter, Listeria Klebsiella, Actinomyces, Erisypelothrix, Rhusiopathiae, Actinobacillus, Proteus, Mycoplasma, Corybebacterium, Bordetella Moraxella" (źródło: krakvet.pl)