szczury.org

a ja własnie chciałam spytać jak długo powinno sie prażyć takie wióry/sianko. Szukałam w dawnych postach, ale nic nie znalazłam

Ja to mam takie troszkę głupie pytanie.Czy to sianko w piekarniku to się nie zapali? :?

Ja mialam obiekcje co do siana - dostałam za darmo ogromny wór, co mnie finansowo odciazyło, ale balam sie ze mogą byc w nim kleszcze; niemniej do tej pory ani jednego nie znalazlam. Tym mniej prawdopodobne, ze znalazloby sie cos w sianku ze sklepu. Zreszta zawsze przed włozeniem do klatki przetrzasam sianko pod katem robali.

hmm... a może sprawię takie sianko moim pupilkom? ...miałam kiedys królika i pamiętam że strasznie fajnie - własnie takim siankiem pachniało - może to trochę ukróci 'aromacik' trocinek
tylko nadal nie wiem ile czasu trzeba je wyprażać

Najlepiej używać żwirku higienicznego dla zwierzaków ja kupuje taka paczkę 8,5l za 9zł.Bo mój szczuras miał wielkie problemy przez trociny i weterynarz zabronił trzymania go w trocinach i sianie. Ten żwirek jest bardzo ekonomiczny starcza na długo i świetnie wchłania.Naprawde warto spróbowac.

też to to słyszałam i znam na własnym przykładzie. mój szczur dostał wszołów od siana. od tego czasu mieszka na żwirkowym podłożu... niestety w sianie często gnieżdżą się różne robale :?

Ja stosuje teraz tylko zwirek. Trocin nigdy nie stosowalam... a sianko mnie zrazilo do siebie od czasow przyniesionych pasozytow. I wole z nim nie ryzykowac wiecej... Szkoda potem nerwow ogonkow.

MOja Zuzia siedziała wcześnie w tym właśnie żwirku oraz w sianie. Siano było "pewne" gdyż miałam je z własnej działki. Jednak Zuzanna ma na nie uczulenie, więc pozostaliśmy przy żwirq i ligninie.

ech... to może póki nie widać objawów żadnego uczulenia - my też zostanirmy przy ściółce...
jakoś to sianko widzę nie jest najlepszym rozwiązaniem..

Niestety tak to bywa z tym sinem - ja tez trafiłam na pasożyty właśnie w sianku. Co do prażenia to trociny tak szybko się nie zapalą (z tego co wiem drewno ma wysoką temperaturę "zapalania się"). W piecach do palenia trocin (w tartakach) temperatura sięga rzędu kilkustet stopni. W domowych piekarnikach można zrobić ok 200 - więc spokojnie. Poza tym pasożyty powinny wyginąć po krótkim prażeniu w temp. mniejszej niż 100 stopni. - ale pewności nie mam. Co do prażenia siana - to się chyba zapali....Może ktoś ma dokładne wiadomości na ten temat?

Chcę zakomunikować,że jestem kolejną osobą, której szczury nabawiły się pasożytów od siana.
Sianko w związku z tym odradzam.

u mnie niestety tez flod spal na sianie i nabawil sie pchel (siano uzywalam bardzo dlugo a pchel nabawil sie tylko w tedy keidy na nim spla ma przkry anwyk sikania tam gdzie spi czli do domku i na hamak) no ale tak anprawde neigdy sie nie wie czy tarfi sie na "czyste" siano czy pelne neichciancyhc zyjatek ale jatez neistety przestalam kupowac zapach bardzo mi tego brakuje bo kocham ten zapach

moj juz śp szczurek tez nabawil sie pasozytow, przypuszczam ze wlasnie od sianka i to samowet powiedziala.

CO do trocin to zalezila mi prazyc w temperaturze 200 stopni przez 5 minut. Trociny sie nie zapala - gwarantje wam, ale w calym domku smierdzi palonym drewnem ;P co do siana to nie wiem, jak zareaguje na taka temperature

wiem ze trociny moga byc szkodliwe... bo jesli sa z drzew iglastych to uczulaja szczura.... ale siano jest dobrze.... szczur wsuwa siano i wytwarza w przewodzie pokarmowe witaminki nie wiem co za wet tak ci poradzil :? moze poszukaj innego? :?

co do pasorzytow... hymm nie spotkalam sie z czyms takim... ale jak przynosze szczura do domu to jest posypywany posypka przeciw robala... tak na wszelki wypadek w sumie moze kupujecie jakas lipna firme? nie wiem... ja nie slyszalam o robalach w sianie....

Ja też nie słyszałam. Moje szczurcie jak im dać siano,to je wsuwają,spać wolą na gałęziach