szczury.org

oj, wybacz

moj potraktowal takie wapno dla gryzoni bardzo brutalnie... po prostu je obsiural. Owszem, wczesniej troche nadgryzl, no ale jak zobaczylam ze jest obsikane , to musialam niestety je wyrzucic

Rodryg ostatnio zaczął namiętnie lizać moje ręce, więc postanowiłam kupić mu sól, ale w zoologicznym na hasło "sól dla gryzoni" zobaczyłam na twarzy pani sprzedawczyni głupi uśmieszek i zostałam powiadomiona, że nie ma. Słowem: kobieta nie miała pojęcia, że takie coś istnieje. Co o tym myślicie? Bo mnie wnerwiła.

Mi ostatnio podano wapienko dla papug zamiast dla gryzoni. W porę się zorientowałam.

Ja widzialam sol dla grzyoni w wielu sklepach... Ale moje dziewczyneczki maja teraz wapienko z dodatkami i bardzo je lubia. Kobieta byla po prsotu niedoinformowana... moze myslala ze chodzi o sol kuchenna dla zwierzat.... W sklepie powinna byc specjalistyczna kadra...olej to babsko

Robaki czasem liżą ręce nie dlatego, że potrzebują soli. Moje pysiaki mają sól a i tak zawsze "dobierają mi sie do rąk" - często lizanie kończąc iskaniem. Czasem z miłości, czasem dlatego, że jadłam jakąś czekoladkę, czy kroiłam mięsko ( zapach zostaje).

Ja kupilam sol (pani na szczescie wiedziala,co to i specjalnie dla mnie ja zamowila),ale sie nie przydaje,bo Groszek ja olal ;/

ja kupilam ostatnio sol ze wzgledu na lizanie raczek, ale na szczescie :D:D lizanie nie ustalo, a sol jest uzywana tak: jeden liz i duzo wody .
sol kupilam w takich pastylkach wielkosci 5 zlotych i grubosci ok. cm i paczka kosztowala 2,30. wsadzilam ta pastylke miedzy kratki - taka jedna starczy chyba na rok(czyli na tyle ile ma waznosci), a jest ich tam ok. 20. tak wiec podzielilam sie z kolzanka i jej szczurek zjadl naraz pol tej pastylki, po czym kolezanka ja wyjela - na szczescie nic mu po tym nie bylo(uffff), ale jak to mu w ogole moglo smakowac??

No cóż... To były chyba meganiedobory soli w ograniźmie

szczurkom podaje zwykle wapienko,ale dla koszatniczek podawalam wlasnie takie wapno dla duzych papug,bo znikalo w ciagu 2 sekund a z tym papuzim musialy sie troche pomeczyc...........wiec jak ktorys szczurek rozprawia sie z wapnem za szybko polecam wapno dla duzych papug-przetrwa dluzej i lepiej sie zabki zetra

Moje szczurki kostkę wapienną traktują jak element wystroju klatki...

a wiecie co ja wam powiem
otoz pani w sklepie powiedziala że sól dla gryzoni to morderstwo doskonałe tych gryzoni
to wiec poszlam do drugiego a tam niedość że to dobre to jeszcze odżywcze , ale coś mój mały nie chce jesc

Hm... wiecie, z tego to by sie już dało całkiem fajny kabarecik zrobic szczurzyco, mam nadzieje, że nie uwierzyłaś w to, że specjalna sól dla gryzoni jest trująca... a co do tego, że szczur nie chce jej jeść, to casłkiem normalne, moje tez namiętnie jej nie zjadaja, ale raz na jakis czas podskubują, i zasikują :?

Mam pytanko: czy jest jakaś duża różnica w składzie między wapnem dla papug, a wapnem dla gryzoni? Chyba szczurkom wapno dla papug nie powinno zaszkodzić bo sprzedawczyni w sklepie podała mi właśnie wapno dla papug :? a szczuras wtrąbił już połowe i nic mu nie jest

Mi się wydaje, że różnią się tylko nazwą.