Strona 3 z 42

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: ndz sie 31, 2003 5:26 pm
autor: Ania
Prawdopodobnie wet policzyl Was tylko za tabletki, ja placilam 10 zl za kuracje antybiotykami. Leki sa drogie wiec bardzo czesto jadac do weta slyszalam, ze nie oplaca mi sie przyjezdzac z gryzoniem - dlatego nie pobiera od takich ludzi oplat za konsultacje bo to by zrujnowalo budzet wlascicieli tak chorowitych zwierzatek. Za psa placilam 20 - 100 zl za szczepienia.

Jesli o kichanie chodzi - coz....
Jezeli to alergia, przyczyny moga byc takie:
- scioolka (siano, trociny i zwir - czyli prasowane cisnieniowo trociny)
- kwiaty, ktore hodujemy w domu
- dym papierosowy
- zbyt suche albo zbyt mokre powietrze np gdy klatka stoi w za cieplym lub zimnym miejscu
- alergia zywieniowa
- duza ilosc kurzu, co moze podrazniac blony sluzowe noska szczura
- odswiezacze do powietrza lub jakikolwiek maerial znajdujacy sie w klatce, ktory pachnie intensywnie

To chyba na tyle...

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: wt wrz 02, 2003 7:13 pm
autor: magda
teraz na domiar złego Ozzy ma katar :( Jest też trochę osowiały, ale nie wiem może taki ma cichutki charakterek? Bo Drago biega jak szalony a Ozzy w tym czasie woli nie wychodzić z klatki.
No i po setnym przestudiowaniu całego forum mam pytanko. Nie ukrywam, że głównie do Ciebie Aniu :D Zanim pójde znowu do weta ( bo szczerze mówiąc straciłam do niego zaufanie) czym najlepiej leczyc małego: :?:
1.Podawac vibowit ( bo nie mogę dostać kwitamin w kropelkach)
2.dawać minerały w kropelkach ( takowe dostałam w zastepstwie witamin)
3.kupić Echinaceę
4. jeszcze cosik innego

Dodam, że cały czas dostają tabletki od weta.
Nie chce przedobrzyć z tą chemią i mam dylemat.

A swoją drogą tak mi mojego białaska żal :( W porównaniu do Drago taki jest spokojny a tu się go jeszcze choróbska imają :(

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: śr wrz 03, 2003 12:23 am
autor: Ania
Magdo.. wiesz, co do tabletek - jesli sa przeznaczone dla psow a lekarz nie zna sie zbyt dobrze na gryzoniach - zrezygnowalabym z nich - jesli lekarz wie co robi a Ty jestes tego pewna - kuruj.
Szczury bardzo czesto reaguja negatywnie - pogorszeniem zdrowia na leki przyjmowane przez psy i takze tez leki tworzone Z MYSLA o psach. Szczegolnie na antybiotyki.

Objawy, ktore podalas bardzo mi sie nie podobaja (katar, osowialosc).
Ja podawalam mojej Zuzience rosolek na zakretce od sloika - pijac moczyla nosek w cieplym wywarze i czyscila drogi oddechowe.
Musisz szczuraka na prawde opatulic - jesli nie wyleczy przeziebienia - moze sie skonczyc na zapalenie ploc.
Najlepiej odizoluj go od innych zwierzat, bo szczury maja w naturze zagryzanie slabszych osobnikow - bedzie mu zabierane jedzenie nie dlatego, ze lepsze kaski - kazde jedzenie beda mu wyrywac z lapek, zeby szybciej opadl z sil (u mnie tak bylo).
Szczurasek musi miec cieplo pod kuweta (jakis recznik pod klatke polz), daj zwierzaczkowi domek, niech sie schopwa, nie moze byc ani w przeciagu ani tam, gdzie jest za bardzpo suche czy wilgotne powietrze.

podawaj zwierzaczkowi duzo potraw bogatych w tluszcz i cukier, rosolek, rob papki z cukru i wody - zwierz musi przytyc i nabrac sil, choroba bardzo wyciencza organizm. Rosolek ma to do siebie, ze jest slony i zmusza szczura do picia wody (zatrzymujac ja w organizmie) - cukier ma podobne wlasciwosci. Nie szczedz wiec choremu szczurkowi tlusych smakolykow - naleza mu sie ;)

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: śr wrz 03, 2003 8:30 am
autor: magda
Dzięki!!!
zaraz zastosuje Twoje rady : dostanie rosołek a ciepłe szmatki juz dostał do domku. Pozatym Ozzy i Drago tula sie do siebie więc sie grzeją :P No i właśnie: chyba powinnam zabrac z klatki Drago zeby sie nie zaraził :(

Więc myślisz,że póki nie ma bardziej niepokojących objawów ( typu świsty z płuc itp) traktować to jako przeziębienie i dbac o niego jak o przeziebione dziecko? Obawiam się jeszcze jednego -gdyby(ODPUKAĆ) pojawiły sie jakieś świsty świadczące że coś złego dzieje się z płucami- czy odróżnie to od zwykłego kichania?

A co do witaminek itp - na co się zdecydować?? czy poprostu vibovit czy lepiej echinacee?

A zresztą coś sama powinnam wymyślić. Tylko tak lżej jak z kimś się podzielę rozterkami.

Moja poprzednia Mysia zmarła na nowotwór gdy miała niewiele ponad rok i mam z tego powodu wielki żal do świata. I za wszelka cenę chce utrzymać moje obecne szczuraski w dobrym zdrowiu i długim życiu!!

Pozdrawiam

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: śr wrz 03, 2003 4:19 pm
autor: Ania
Swist z pluc slychac tak jakby zwierze chrupalo bardzo suche twarde jedzonko, w takim stanie zwierze zazwyczaj lezy i nie ma sil...
Witaminy (echinacea nie jest witaminizowana - to krople badz tabletki wzmacniajace odpornosc - kropli podajesz 2 doustnie bez rozcienczania a witaminy rozcienczasz w poidle wiec jedno drugiemu nie szkodzi).

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: czw wrz 11, 2003 5:24 pm
autor: GoHa
Juz troche czasu minelo ... Chcialabym sie spytac jak zdrowie szczurkow ??

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: pt wrz 12, 2003 9:18 am
autor: magda
Hej!
Dziękuję za troskę :D Chłopaki biegają, rozrabiaja i nie wyglądają wcale na chore. Ale pojawił sie inny problem: czasem maja brunatną wydzielinę z noska :( Pisałam o tym na wątku Mykoplazmoza?? i odpowiedzi trochę mnie uspokoiły. Być może jest to oznaka stresu. Juz niedługo pazdziernik (czyt. studia) i wracamy na stancję. Tam moje szczuraski czeka przestronna klateczka i mam nadzieję, że będą zadowolone i juz żadnych stresów przechodzić nie będą :lol: Pozdrawiam Magda

Wszystkie moje szczury maj? katar!

: czw paź 23, 2003 8:41 pm
autor: PALATINA
Przepraszam, jesli zaśmiecam forum takim tematem.
Ale czytałam FAQ i nie jestem mądrzejsza ani trochę...

Wszystkie moje szczurki (a jest ich już 8!) kichają i mają ewidentne objawy kataru! Cieknie im czasem z noska (rzadko, ale...), czasem zatyka im się nosek i dziwne dzwięki wydają z siebie. Od czasu do czasu "zachrumkają", zatrzeszczy im - może w oskrzelach...

Zaczęło się od Gratki, którą kupiłam 3 tyg. temu i ona faktycznie mogła się przeziębić w czasie transportu, bo zimno było.
Ale potem już kichał inny mój szczurek, potem kolejny...
Po 2 tygodniach kichało całe towarzystwo z mojego pokoju.
Po kolejnych kilku dniach zaczęły tak samo kichać i pociągać noskami szczurki w innym pokoju, nie mające styczności z poprzednimi.

Dodam, że w domu mam ciepło, nie ma rzadnych przeciągów itd.
Ale od kilku tygodni zaczęli porządnie grzać w kaloryferach i temperatura w domu bardzo się zmieniła. Wilgotność powietrza też.
Czy to może być skutek wysuszenia powietrza?
Czy też raczej jakaś infekcja?
Dodałam witamin do poideł.
Co jeszcze powinnam zrobić? Może jakoś nawilżyćpokoje? Jak?
Co o tym myślicie?

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: czw paź 23, 2003 9:09 pm
autor: Ania
To moze byc zwykle przeziebienie. Jesli choruja wszystkie szczury, nawet te, ktore nie mialy kontaktu z chora samiczka - moze to byc reakcja na zmiane temperatury, gdy zaczeli grzac.
Wilgotnosc powietrza rowniez. Nawet ludzie w wiekszosci zle reaguja na slaba wilgotnosc powietrza - tak wiec powinno przejsc tak samo szybko, jak sie pojawilo.
Jesli masz za sucho w pokoju - polecam na noc polozyc na kaloryferze mokry do graic mozliwosci - recznik.
Jesli powietrze jest za wilgotne - niestety, trzeba by sie zaopatrzyc w pochlaniacze wilgoci (o klimatyzacji wspominac moze nie bede? ;) )

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: pt paź 24, 2003 5:45 pm
autor: PALATINA
Dzięki.
U mnie jest zdecydowanie za sucho, więc spróbuję z tym ręcznikiem.
Jednak strasznie mi szkoda Gratki, jest taka malutka, a meczy ją ten katar już trzeci tydzień.
Pocieszające jest to, że chomiki mojej siostry (mieszkają w inneym mieszkaniu) miały podobne objawy i przeszło, choć kichanie i inne dziwne dzwięki z dróg oddechowych trwały chyba ze dwa miesiace.

Dziwne przezi?bienie

: pt paź 24, 2003 11:10 pm
autor: grumman
Moja 1,5-roczna szczurzyca tydzień temu zaczęła kichać. Następnego dnia do kichania dołączyło się rzężenie i świszczenie wraz ze spadkiem apetytu.
Poszłyśmy do weta. Diagnoza - przeziębienie. Ciapciak dostała antybiotyk - Baytril (przepraszam, ale nie znam pisowni, więc przekazuję fonetycznie), syrop i Cebion. Dziś dostała 5 dawkę tego antybiotyku i dodatkowo jakiś specyfik na wzmocnienie, ale objawy nie ustępują, dołączyło się jeszcze posapywanie. Szczęściem Ciapciak odzyskała apetyt. Wykluczam alergię, ponieważ jest ona ze mną dość długo i znam jej zachowania i przyzwyczajenia. Wykluczam też zbyt suche powietrze wywołane CO - to już druga zima, którą ze mną spędziła. Pozostałe moje szczurki (roczna siostrzenica Ciapciak i 1,5 miesięczne maleństwo) mają się dobrze, ale na wszelki wypadek przeniosłam je do innej klatki. Proszę o pomoc i wskazówki, bo być może leczę ją na ślepo. Jutro zaniosę do weta waszą listę leków, może to coś pomoże. Najbardziej denerwuje mnie bezsilność i brak wiedzy co Ciapciak faktycznie jest.

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: sob paź 25, 2003 5:42 am
autor: Ania
A co z zapaleniem płuc? Te bardzo często mylone jest u szczurów z przeziębieniem i nieodpowiednio leczone trwać może długo bez poprawy a często ze zmianą na gorsze.
Proponuję, byś w ramach wolnego czasu zrobiła szczurkowi inhalację (tu o poradę proszę Aś, która w tej dziedzinie zapewne wie więcej ode mnie, bo sama inhalacje robiła własnemu pupilowi).
Póki co możesz zwierzakowi pomóc jedynie ciepłem - bierzesz jedną lub dwie litrowe butelki, napełniasz do końca ciepłą wodą (38-39 stopni) i kładziesz do klatki, zwierzak powinien przy butelkach leżeć (prawdopodobnie od razu sam to zrobi) - wodę należy zmieniać co godzinkę. Zdaję sobie spraę, że jest to bardzo czasochłonne i nie każdy może sobie pozwolić, żeby 24 godziny na dobę skakać przy zwierzaczku. Daj maleństwu dużo ciepłych szmatek, klatkę postaw w miejscu wolnym od przeciągów (może być przy monitorze czy telewizorze, dodatkowe ciepło).

Szczurka nie jest już najmłodsza, do jedzonka dawaj jej to, co uznasz za stosowne, jestem zdania, że w przypadku choroby nie ma co szczurowi "dietować". Lepiej, żeby jadła mało ale kalorycznie i miała dużo energii na walkę z chorobą - niż na odwrót.

3mam kciuki.

Ps: Bardzo dobrze zrobiłaś, że przeniosłaś pozostałe szczury - nawet, jeśli to nic zaraźliwego - młodsze zwierzaczki mogłyby wyeliminować schorowaną, starszą szczurzynkę - taka już ich natura...

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: sob paź 25, 2003 11:00 am
autor: grumman
Ciapciak dziś nadal kaszle i kicha. Zaraz idziemy do weta. Zabieram listę leków, może coś pomoże. Zastanawiam się nad podaniem Echinacei na wzmocnionko. Mam tylko nadzieję, że nie jest to nowotwór, albo jakieś uszkodzenie płucek (chociaż nie przypominam sobie, żeby była po temu okazja). Niunia jest trzymana w ciepełku, a butla z ciepłą wodą w charakterze termoforka jest dobrym pomysłem. Dietki drastcznej nie stosuję, bo Ciapciak musi nadrobić stracone gramy, ale też nie przesadzam z dokarmianiem.
Dzięki za kciuki.

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

: czw paź 30, 2003 10:24 am
autor: grumman
Uff. :lol:
Ciapciak już ma się lepiej. Na początku tygodnia byłyśmy na rtg klatki piersiowej. Niunia ma zdrowe płucka, brak uszkodzeń czy guzów,a przy okazji dowiedziałam się, że serduszko też ma zdrowe. Wet zmienił antybiotyk, na amoxicillinę, która daje bardzo dobre wyniki. Ciapciak jeszcze trochę pokichuje, ale myślę, że leki i inhalacje wyciągną ją z tego do końca tygodnia.

[PRZEZIEBIENIE] co robic?

: wt gru 02, 2003 9:13 pm
autor: Guest
:unsure: Moja Fifka ma niecałe dwa miesiace i napoczatku klatka stała koło okna wic sie przeziebiła kicha okropnie co mam robisz iśc z nia do weterynarza kolega mi mówił żebym kupiła jej witaminki ale ja sie w tym nie orientuje :unsure:
Co mam robić??? :( :(