szczury.org

[quote="krwiopijka"]nie sadze, zeby spanie we wlasnym moczu bylo dla szczura naturalne... na wolnosci szczur ma mnostwo miejsca... u nas zyje w klatce i jego sypialnia, toaleta i jadalnia sa bardzo blisko siebie... byc moze to dlatego...[/quote]
Moja Kulka ma akurat taki swój kącik gdzie wali bobki, ale siuśki robi tam gdzie śpi. Mogła by przecież i to i to robić w jednym miejscu (w tym kąciku). Może poprostu szczurek lubi spać w swoim moczu i tak już poprostu jest. Jeśli to lubi to musial gdzieś nabyć te upodobania, skoro większość szczurków to robi .
Oczywiście możliwe jest, że nasze szczurki mają jakieś skrzywienie spowodowane małym "terytorium".

Kochamy nasze szczurki i nie wyobrażam sobie, że jest na forum osoba która nie puszcza swojego szzurka z klatki. To nie nazywa się hodowla czy przyjaźń, ale sadyzm a tłumaczenie typu "mama mi nie pozwala" czy "mam złego współlokatora" to tylko brak odpoiedzialności inaczej np w wieku dorastania u szczurków może wystąpić krzywica czy skarłowacenia.

Szczurek = wolność !!!
Więc nie można mu jej ograniczać.
Jeśli nie możemy zapewnić zwierzakowi odpowiedniej ilości czasu na "wolności", darujmy sobie życie z ogonkiem.
Zgadzam się z Mychą, to czysty brak odpowiedzialności.

ja jednak szczerze watpie, zeby na wolnosci szczur spal we wlasnym moczu... to nielogiczne! przeciez takie zasiusiane gniazdko kazdy drapieznik wyweszy z odleglosci kilometra...

"Skrzywienie (psychiczne) z powodu małego terytorium" - chodziło mi o to, że szczurek musi pogodzić na małej przestrzeni (klatka) kilka funkcjii jak jedzenie, spanie i właśnie załatwianie się (pisała o tym chyba krwiopijka). Przez mała powierzchnie kuwety pewne rzeczy mogą się nakładać (np. spanie i kibelek). To tylko przypuszczenie i chyba nie trafione. Co do wypuszczania poza klatke, oczywiście chyba każdy szczurek codziennie biega po pokoju czy poza klatką, ale jednak jego głównym miejscem pobytu jest właśnie klatka :? .
Rzeczywiście załatwianie się szczurka w norce pozwala go łatwo wywęszyć. Może szczurki miały na wolności załatwiać sie w jednej norce (niezamieszkałej), w klatce z braku dwóch norek załatwiają się do tej w której śpią. To wyjaśnienie jest takie troche wyfilozofowane .

A ja uwazam, ze szczurki robia to zupelnie zgodnie z natura. Jest taka zasada ze dane zwierze najintensywniej pachnie dla przedstawicieli tego samego gatunku. Sczury sa zwierzakami stadnymi, o ktorych przynaleznosci do stada decyduje zapach, moczu wlasnie. Tlumaczy to dlaczego niektore (dominujace) osobniki intensywnie oddaja mocz gdzie sie da i obsikuja pozostalych czlonkow stada. Jest do sposob okazania dominacji oraz "uwspolnienie" zapachu.

Hm... do porownania: Popularny pieszczoch, chomik syryjski jest gatunkiem zyjacym w pojedynke. Jeszcze nigdy nie zaobserwowalam zeby sikaly w inne miejsce niz wybrany kacik (a howalam maluchy przez wieeeeele lat)

A moj szczurek ma taki Kapry, bobki robi dosłownie na cała powierzchnie parteru, i wsumie ściółka tam nigdy nie śmierdzi. Ale za to wpadłem na pomysł aby łóżeczko zrobić jej z sianka. I tak się jej spodobało że sika tylko tam gdzie sianko, ale i tylko tam preferuje spanie :/ . Dzisiaj zrobiłem Hamak i mam nadzieje że będą chciały tam spać. Na opczątku nie były zainteresowane, ale wyłożyłem go siankiem i mała Yoko właśnie tam śpi Słodzio

ee... to jest w koncu chomik, czy szczur?

a oja zalapala z tymi trocinami tylo troche naodwrot sika gdzie popadnie a pozniej zanosi obskikane trocinki w jeden rog klatki a poza klatka sie nie zalatwia nigdy

ja odnosze wrazenie ,ze tak samo jak wiele innych -ta cecha zalezy od szczurka.Mycha sika w jednym miejscu i najczesciej tam tez zalatwia reszte swoich potrzeb.zrobilam maly eksperyment(SPOKOJNIE-mowie,ze byl maly;) ).mianowicie po umyciu klatki obrocilam parter o 180 st. mimo to Mycha nadal sika w tym miejscu,ktore sobie upatrzyla,a nie w tym,gdzie powinna wyczuwac zapach.czasami w ciagu dnia podrzemuje sobie w ubikacji,ale przynajmniej wtedy moge ja podrapac za uszkiem,bo nie chowa sie w domku :lol:

Natka tez robi pod siebie tam gdzie spi. wymyslilam ze bede jej scielic przescieradlem. na poczatku nie jarzyła o co chodzi a teraz juz wie ze jak dostaje rozlozona chysteczke higieniczna to co ma z nia zrobic. codziennie zabieram obsiusiane i daje jej swierze. wystarczy ze dam jej w zabki (husteczke) to od razu zanosi do kacika w ktorym spi...

można spróbować też takiej metody oduczania.
Wstawić ciężkie bnaczynie, jakąś miseczkę z piaskiem, polecam pył kąpielowy dla szynszyli albo drobny suchutki piasek kwarcowy taki sypki jak z piaskownicy. szczurek powinien zacząć się do niego załatwiać, można mu nieco pomóc wsypując parę obsikanych trocin.

(metoda wyczytana na forum UK Rat&MouseBreadersAssosiation)