szczury.org

[quote="zywym_trudniej"]Hemofilia u samiczek jest rzadka ale prawdopodobna. (...)[/quote]
OK, ale czy ktoś wie, czy u szczurów w ogóle występuje hemofilia? Czy ta choroba może dotknąć każdego gatunku?

Znalzałam dzisiaj przypadkiem:
[quote="AusRFS]It is now widely known that "Blue" rats suffer with an unknown bleeding problem that can be fatal either from a wound or when delivering a litter. We define "Blue" rats are those who carry the blue gene, not just those who are "blue" in colour. In a lot of cases litters are delivered with a high mortality rate. There are many documented cases of rats suffering from respiratory problems and tumours in males and females from very young ages. [/quote]
Zacznijmy od tego, że Australian Rat Fanciers Society to (jak sama nazwa wskazuje ) stowarzyszenie australijskie, a podobno to u nich zaczął się cały problem. W zacytowanym fragmencie stowarzyszenie tłumaczy, że szczury "Blue" nie mogą być rozmnażane, ponieważ cierpią na nieznaną chorobę powodującą krwotoki, które mogą być śmiertelne zarówno przy okazji zranienia, jak i przy porodzie. Jako "Blue" uznaje się nie tylko szczury o niebieskim umaszczeniu, ale wszystkie będące nosicielami wadliwego genu. Gen ten podejrzany jest także o powodowanie częstszych zachorowań na infekcje układu oddechowego i nowotworów u młodych szczurów obydwu płci. Co więcej:
[quote="AusRFS]Others have died unexpectedly and found to have been bleeding internally from causes unknown.[/quote]
Nagła śmierć spowodowana wewnętrznym krwotokiem, bez żadnej konkretnej przyczyny. To zjawisko znane przy ciężkiej postaci hemofilii.

Nie wiadomo jednak, skąd wziął się ten gen i czy to właśnie on spowodował problemy u Floyda i Ryjka. Raczej niemożliwe jest, żeby nasze polskie szczury były spokrewnione z australijskimi. Możliwe, że wadliwy gen powstał na zasadzie spontanicznej mutacji. Ale czy to ten sam gen? Nie wiadomo. I nie mam pojęcia, jak to stwierdzić. Czy którykolwiek z chorych szczurków miał robione badania krwi?

Podłoże choroby immunologiczne.
MYKOPLAZMOZA - zespół objawów widoczny w zaburzeniach IgG - immunoglobuliny
dochodzi do tego w związku z małopłytkowością samoistną, która z uwagi na zaburzenia
przemiany immunoglobulin (obciążenia genetyczne) doprowadza do obrazu choroby
którzy rozpoznają jako:
1. mykoplazmoza
2. lub hemofilia.
JAK LECZYĆ?
Różne są szkoły. Z tego co udało mnie się zapoznać
w przypadku 2 - podajemy witaminę K i leczenie objawowe (wzmacniające)
w przypadku 1 - antybiotykoterapia.
O czym zapominamy?
o obrzękach i zastoinowej niewydolności oddechowej.
Obrzęgi powstają w wyniku uszkodzenia aparatu siateczkowatego
i nie tylko.
LECZENIE:
Zaznaczam, że różne sa szkoły prowadzenia terapii.
Podam jedną z nich (na przykładzie swojego szczura)
- faza terminalna.
Zaproponowano mnie zatrzyki wzmacniające i witaminę K
z uwagi na krwawienia.
Nie jestem weterynarzem, więc zmuszony byłem przetrasponować wiedzę
medyczną diagnostykę i leczenie ludzi na pupila moich dzieci.
Podałem (szczur miał wyraźne objawy niewydolności oddechowo-krążeniowej)
w nebulizacji (areozoly w inhalacji) Ventolin i Flixotide
początkowo podałem 2 x małą dawke ventolin`u na bazie soli fizjologicznej
a później pełną dawkę ventolin i flixotide.
Ponieważ wentylacja a co za tym idzie i saturacja poprawiła się
(wcześniej podawałem elektrolity w płynie Litrosal),
zastosowalem podanie w iniekcji kortykosteroidu Dexaven.
Nie zapominać należy o podawniu elektrolitów.
Jeśli przeżyje a był to stan fazy terminalenej,
włączę podawanie baktrim z uwagi na zespół drugich objawów (patrz mykoplazmoza)
Nie wiem jak zareaguje organizm szczura, kryzys mija, wentylacja na tyle poprawiła się,
że daje nadzieję na to, że może przeżyje i wróci do zdrowia.
Jak na teraz trudno powiedzieć, może za kilka godzin.
e-mail do mnie: a.stolinski@gmail.com - to dla pytających
pozdrawiam Arek