Maksio :'(

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Szalonooka
Posty: 8
Rejestracja: śr sie 17, 2005 9:42 am

Maksio :'(

Post autor: Szalonooka »

Kochany szczurek... :( przykro mi ...
Trzymaj się , Asiek . Na pewno jest szczęśliwy , tam gdzie teraz jest. Nie znam Cię , ale musisz być wspaniałą właścicielką... chciałaś dobrze... wiedział , że jest kochany przez Ciebie :) a to jest bardzo ważne...
Życzę Ci siły do zalepienia rany w sercu ! :)
Wrażliwy człowiek nieczęsto jest rozumiany
odeszły : Parszywą rodzice oddali :(
Sandrusiek

Maksio :'(

Post autor: Sandrusiek »

Wspolczuje.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Maksio :'(

Post autor: krwiopij »

przykro mi strasznie... taki mlody byl... :-( odszedl tak, jak diabelek - wybudzal sie, a potem jednak zasnal... na zawsze... ech... trzymajcie sie...

[']
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Maksio :'(

Post autor: PALATINA »

Jakoś nie miałam okazji tu zajrzec i wyrazić swojego współczucia wcześniej (słyszałam tylko inf od moni).
Asiu, już trochę czasu minęło, ale wiem, jak to boli. Doskonale wiem, a wolałabym nie wiedzieć. Nie pamietac, jakie sobie wtedy człowiek zadaje pytania. Moja decyzja i taki finał, a nie tak miało być. Po śmierci Jeremiego (po kastracji) bardzo sie bałam jakiejkolwiek narkozy i choć zdecydowałam się później na kastrację Garetha, to jednak lęk i obawa przed operacjami nadal we mnie tkwią.

Trzymaj się, Asiulka!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”