Strona 3 z 3
Maksio :'(
: sob lis 26, 2005 12:28 pm
autor: Szalonooka
Kochany szczurek...

przykro mi ...
Trzymaj się , Asiek . Na pewno jest szczęśliwy , tam gdzie teraz jest. Nie znam Cię , ale musisz być wspaniałą właścicielką... chciałaś dobrze... wiedział , że jest kochany przez Ciebie

a to jest bardzo ważne...
Życzę Ci siły do zalepienia rany w sercu !

Maksio :'(
: pn lis 28, 2005 9:59 am
autor: Sandrusiek
Wspolczuje.
Maksio :'(
: śr gru 21, 2005 2:00 pm
autor: krwiopij
przykro mi strasznie... taki mlody byl... :-( odszedl tak, jak diabelek - wybudzal sie, a potem jednak zasnal... na zawsze... ech... trzymajcie sie...
[']
Maksio :'(
: śr gru 21, 2005 7:26 pm
autor: PALATINA
Jakoś nie miałam okazji tu zajrzec i wyrazić swojego współczucia wcześniej (słyszałam tylko inf od moni).
Asiu, już trochę czasu minęło, ale wiem, jak to boli. Doskonale wiem, a wolałabym nie wiedzieć. Nie pamietac, jakie sobie wtedy człowiek zadaje pytania. Moja decyzja i taki finał, a nie tak miało być. Po śmierci Jeremiego (po kastracji) bardzo sie bałam jakiejkolwiek narkozy i choć zdecydowałam się później na kastrację Garetha, to jednak lęk i obawa przed operacjami nadal we mnie tkwią.
Trzymaj się, Asiulka!